Jagiellonia Białystok przegrała u siebie z Bodo/Glimt 0:1 (0:0) w pierwszym spotkaniu 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. O porażce mistrzów Polski przesądził samobójczy gol Adriana Diegueza. Rewanż we wtorek 13 sierpnia.
👉 "Mam sporo znaków zapytania". Trener Legii zaskoczył w Danii
PRZED MECZEM
Jagiellonia w poprzedniej rundzie wyeliminowała FK Poniewież dzięki zwycięstwom 4:0 i 3:1. Bodo/Glimt wygrało z kolei z RFS Ryga. Piłkarze z Norwegii osiągnęli dokładnie takie same wyniki, co Jaga – 4:0 oraz 3:1.
BOHATEROWIE MECZU: kibice Jagiellonii
Zapełnili stadion i stanowili wielkie wsparcie dla drużyny. Na stadionie w Białymstoku znów panowała znakomita atmosfera. Fani mogą tylko żałować, że tym razem nie było im dane cieszyć się z ani jednej bramki ich zespołu...
PECHOWIEC: Adrian Dieguez
Podjął próbę przerwania akcji gości, ale ryzyko nie opłaciło się. Piłka po jego interwencji wpadła do bramki Sławomira Abramowicza i w konsekwencji to goście cieszyli się ze zwycięstwa.
JAK PADŁY GOLE?
0:1 (58') – goście wyprowadzili kontratak, Jens Petter Hauge chciał dograć do Kaspera Hoegha, a Adrian Dieguez próbował przerwać tę akcję. Zrobił to jednak na tyle niefortunnie, że skierował piłkę do własnej bramki.
JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE?
26' – Patrick Berg spróbował zza pola karnego. Piłka przeleciała nad poprzeczką.
33' – Dominik Marczuk podał do Jesusa Imaza, którego strzał został zablokowany. Chwilę potem uderzył Nene, ale Nikita Haikin popisał się skuteczną interwencją.
46' – goście mogli świetnie zacząć drugą odsłonę. Piłka w polu karnym trafiła pod nogi Kaspera Hoegha, który natychmiast uderzył. Piłka nieznacznie minęła słupek.
65' – Haakon Evjen ruszył na bramkę Jagi i kopnął z dystansu. Do szczęścia zabrakło mu niewiele...
90+2' – szansa dla Jagiellonii po wrzucie Moutinho z autu. Marczuk wycofał, a Imaz uderzył. Piłka odbiła się od rywala i opuściła boisko.
CO DALEJ?
Rewanż zostanie rozegrany we wtorek 13 sierpnia w Norwegii. W najbliższy weekend białostoczanie odpoczną, ponieważ ich spotkanie z Motorem Lublin zostało przełożone.
Następne