{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Paryż 2024. Grecka tyczkarka podejrzana o stosowanie dopingu
Podejrzany o stosowanie dopingu grecki sportowiec, który został usunięty z ekipy na igrzyska i opuścił już wioskę olimpijską w Paryżu, to tyczkarka Eleni-Klaoudia Polak ľ poinformował w środę MKOl.
Wielka Ola Mirosław! Mamy pierwsze złoto IO! [WIDEO]
Czytaj też:
Alice Finot pobiła rekord Europy na igrzyskach olimpijskich w Paryżu i oświadczyła się facetowi
Grecki Komitet Olimpijski we wtorek przekazał, że jeden z reprezentantów na igrzyska miał pozytywny wynik testu antydopingowego, ale wtedy nie ujawniono ani jego nazwiska, ani nawet dyscypliny sportu, w jakiej startował.
Jak ogłoszono w komunikacie, ekipa została powiadomiona w poniedziałek po południu przez Grecką Agencją Antydopingową o przypadku wykrycia niedozwolonej substancji w organizmie jednego ze sportowców, który natychmiast został tymczasowo zawieszony i usunięty z reprezentacji.
W środę okazało się, że to Polak, która w Paryżu zdążyła już wystąpić w eliminacjach, ale nie awansowała do środowego finału, bo uzyskała tylko 4,20. Później w wynikach przy jej nazwisku pojawił się symbol "DQ", oznaczający dyskwalifikację.
Polak oświadczyła, że czuje się niewinna.
– Kilka dni temu wykryto coś w mojej próbce. Nigdy jednak nie stosowałam żadnych odżywek ani nie przyjmowałam dodatkowo białka. Poziom zakazanej substancji był poniżej tego, co jest zakazane, dlatego wzięłam udział w zawodach. Mam problem z żelazem i muszę codziennie jeść czerwone mięso i wszystko wskazuje, że coś było w mięsie – tłumaczyła.
To kolejny przypadek dopingu na paryskich igrzyskach. Z tego powodu w imprezie nie wystartowały m.in. medalistka Igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej i mistrzyni Igrzysk Afrykańskich w boksie Cynthia Ogunsemilore z Nigerii, dominikańska siatkarka Lisvel Eve Mejia oraz judocy Sajjad Sehen z Iraku i Afgańczyk Mohammad Samim Faizad. Z powodu złamania przepisów antydopingowych tuż przed startem igrzysk zawieszono też polskiego skoczka wzwyż Norberta Kobielskiego.
