Po 44 latach polski boks znów ma finał igrzysk olimpijskich. W sobotę o krążek z najcenniejszego kruszcu powalczy Julia Szeremeta. Tego sukcesu nie byłoby, gdyby nie trener Tomasz Dylak, który niezwykle przeżywa występy swojej zawodniczki. – Zobaczcie jaki ma luz i charyzmę. Na taką osobę czekaliśmy wiele lat – powiedział po półfinale.