Po 44 latach polski boks znów ma finał igrzysk olimpijskich. W sobotę o krążek z najcenniejszego kruszcu powalczy Julia Szeremeta. Tego sukcesu nie byłoby, gdyby nie trener Tomasz Dylak, który niezwykle przeżywa występy swojej zawodniczki. – Zobaczcie jaki ma luz i charyzmę. Na taką osobę czekaliśmy wiele lat – powiedział po półfinale.
KORESPONDENCJA Z PARYŻA
"Ale zaskoczyła" – to był pierwsze słowa trenera Tomasza Dylaka, gdy pojawił się w strefie wywiadów. Bo faktycznie Szeremeta już teraz wyrosła w Paryżu na największą sensację polskiej kadry. W środę pokonała bowiem wicemistrzynię olimpijską z Tokio oraz złotą medalistkę mistrzostw świata z 2019 roku, Filipinkę Nesthy Petecio.
Przegrywała 0:5 i zachowała spokój. Z uśmiechem na ustach
– Wygrała tym, że kończyła akcje, wchodziła w klincz. Trochę Julka ściągała, biła jeszcze 2-3 ciosy i to frustrowało Filipinkę. Wiedziałem, że takie akcje ją denerwują i gubi rytm. Krzyczeliśmy do Julii: "Patrz jak się zachowuje po klinczach". Może przez to walka była brudna, mniej przyjemna dla oka, ale trzeba biło tę wygraną wywalczyć poprzez taktykę – powiedział trener tuż po starciu.
Szeremeta w półfinałowym starciu przegrała pierwszą rundę. W drugiej zaczęła jednak przechylać szalę zwycięstwa na swoją korzyść, a w trzeciej przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę. Tym samym zapewniła polskiemu boksowi pierwszy olimpijski finał od 44 lat. W 1980 roku w Moskwie Paweł Skrzecz musiał jednak zadowolić się srebrem.
– Wiedzieliśmy dokładnie, jak będzie wyglądać walka, że będziemy mocno ryzykować. Mieliśmy świadomość, że zanim Julka przeczyta rywalkę i złapie swój rytm, nadzieje się na kilka mocnych ciosów. I tak właśnie było. Niesamowite było jednak to, jaki spokój zachowała między w narożniku pomiędzy rundami było czymś niesamowitym. Mając 20 lat, walcząc z wicemistrzynią olimpijską, przegrywając 0:5 po pierwszej rundzie uśmiechała się i kiwała głową, że będzie robić to, co jej mówię – zdradził Dylak.
Tu złoto miała mieć Iga. Ale Julia chce je zdobyć za nią
– To był jej największy sprawdzian w życiu. Przed walką powiedziałem chłopakom z teamu: tu zobaczymy czy Julka faktycznie jest wielka czy pod naporem Filipinki pęknie i okaże się, że jest przewartościowana. Nie pękła. Skradła Rolanda Garrosa i jest lepsza od Igi Świątek! – dodał z ogromnym uśmiechem na ustach.
Porównanie do Świątek jest nieprzypadkowe, bo finałowe sesje boksu rozgrywane są na kortach Rolanda Garrosa. Tych samych, na których polska tenisistka cztery razy wygrała wielkoszlemowy French Open, a w Paryżu sięgnęła po olimpijski brąz. W środę na trybunach zasiadła masa polskich fanów, którzy tym razem nie krzyczeli "Iga, Iga", a "Julka, Julka". Doping wyraźnie niósł Szeremetę.
– To, jak ludzie się zachowują wobec Julki jest wspaniale. Nie może przejść normalnie przez wioskę olimpijską, bo ciągle ktoś ją zatrzymuje o chce robić zdjęcia. Wybieramy boczne drogi. Wiadomo, cieszy się tym, bo jest młoda. My też jesteśmy dumni, że polski boks się odradza i to dzięki niej. Zobaczcie jaki ma luz i charyzmę. W trzeciej rundzie w przerwie zachęcała ludzi do dopingu. Na taką osobę czekaliśmy wiele lat – mówił wyraźnie wzruszony Dylak.
Zapytany o to, czy nagła popularność nie przytłoczy jego zawodniczki przyznał, że... stara się ograniczać jej dostęp do social mediów. – Próbuję pilnować tego, by w odpowiednich momentach odkładała telefon. To bardzo wrażliwa osoba i boimy się tego co o sobie przeczyta. Nie zawsze wszystko jest idealnie, czasem ktoś może napisać coś, co ją zaboli. Z drugiej strony wiemy, że jest młoda i trochę uzależniona od telefonu. Szukamy zdrowego balansu. Gdybyśmy wprowadzili całkowity zakaz telefonu, to pewnie byłaby trochę zła i nie wchodziła z taką radością do ringu – zauważył.
Starcie z kontrowersją w tle
W finale poprzeczka pójdzie jeszcze bardziej w górę. W przeciwnym narożniku będzie bowiem jedna z najbardziej utytułowanych pięściarek świata, Lin Yu-Ting z Tajwanu, która ma na koncie dwa tytuły mistrzyni świata. W karierze przegrała zaledwie pięć walk. W turnieju jest rozstawiona z jedynką i w dotychczasowych pojedynkach była niezagrożona, wygrywając wszystkie 5:0. W półfinale wyeliminowała Turczynkę Esrę Yildiz.
– Na papierze tak to wygląda, że rywalka jest faworytką. Pewnie wszyscy będą mówić, że nie mamy szans na złoto. Jako trener też uważam, że to będzie najtrudniejsza walka Julki w życiu. Nie obawiam się, bo moja zawodniczka jest fenomenalna w obronie. Nastawiamy się tak, by ukraść dwie rundy. Przygotowujemy się bardzo taktycznie do tego starcia. Trzeba przemyśleć każdy szczegół – zdradził Dylak.
Z reprezentantką Tajwanu wiążą się spore kontrowersje. W 2023 roku w niejasnych okolicznościach została zdyskwalifikowana w trakcie mistrzostw świata, bo "nie przeszła testów płci". Tak twierdzą szefowie Międzynarodowej Federacji Bokserskiej IBA, którzy jednak nie przedstawili na to żadnych dowodów. Wielu uważa, że nie powinna jednak mieć prawa boksowania w turnieju olimpijskim.
– Rozmawialiśmy w teamie o tej sprawie. Powiedziałem: skończy się tak, że Julka wygra półfinał, będzie jeden dzień niesamowitej radości, a później zaczną się kontrowersje przed walką z zawodniczką z Tajwanu. Ale jesteśmy na to gotowi – zapewnił trener.
5 - 0
Ayoub El Aissaoui
4 - 1
Atheyna Bylon
5 - 0
Munarbek Seiitbek Uulu
5 - 0
Liu Yang
0 - 5
Lazizbek Mullajonov
4 - 1
Buse Naz Cakiroglu
5 - 0
Marco Alonso Verde
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.