Wydawało się, że amerykańscy koszykarze przejdą przez turniej olimpijski suchą stopą. A jednak! W półfinałowym meczu z Serbią to rywale prowadzili 13 punktami przed czwartą kwartą. Tylko dzięki znakomitym ostatnim minutom Dream Team odrobił straty, wygrał 95:91 i zameldował się w finale igrzysk.
Amerykanie powalczą o piąte z rzędu złoto igrzysk. O ich zwycięstwie zadecydowała czwarta kwarta, wygrana 32:15 i postawa dwóch zawodników Stephena Curry'ego, który zdobył 36 punktów trafiając 9 razy zza linii 6,75 m oraz środkowego Joela Embiida (19 pkt). To właśnie po rzucie Curry'ego, czterokrotnego mistrza NBA i dwukrotnego świata, który mistrzostwa olimpijskiego jeszcze nie ma. Zawodnicy USA objęli drugie prowadzenie w meczu - 87:85 na 2 minuty i 24 sekundy przed końcem czwartej kwarty.
Serbowie, którzy przegrali z Amerykanami w pierwszym meczu fazy grupowej 84:110, w półfinale byli bliscy sprawienia sensacji.
W pierwszej połowie gwiazdy NBA prowadziły tylko raz w 4. minucie po rzucie zza linii 6,75 m Curry'ego 15:13. Curry był zresztą najlepszym graczem zespołu Steve Kerra - przez 20 minut uzyskał 20 punktów trafiając m.in. 6 z 9 rzutów z dystansu. Przeciwko sobie miał jednak monolit serbski z Nikolą Jokicem, mistrzem NBA z Denver Nuggets z 2023, który oprócz zdobywanie punktów (9) zajmował się wypatrywaniem kolegów na lepszych pozycjach. A ci szczególnie Bogdan Bogdanovic (Atlanta Hawks) i Aleksa Avramovic (Partizan Belgrad) trafiali za trzy - ten ostatni cztery z sześciu, a Bogdanovic dwa z czterech. Serbowie wicemistrzowie świata wygrywali też walkę pod tablicami 20:14.
W 14. minucie podopieczni doświadczonego Svetislava Pesica, który doprowadził Jugosławię do złota MŚ w 2002 r. w Indianapolis, prowadzili aż 42:25.
W trzeciej kwarcie Amerykanie zmniejszyli straty do sześciu punktów 59:65, ale w końcówce to znowu koszykarze z Bałkanów odskoczyli i prowadzili 76:63.
Aktywny pod koszem Embiid i coraz większa presja Amerykanów w obronie stwarzały Serbom coraz większe problemy w czwartej kwarcie. Podopieczni Pesica przestali trafiać zza linii 6,75 m i nie potrafili ograniczyć kontrataków rywali. Do remisu doprowadził po kontrze LeBron James 84:84. Potem trafił Curry, a rzut Vasilije Micica z dystansu był niecelny. Kolejny kontratak Jamesa i USA wygrywały 89:85. Serbowie doprowadzili jeszcze do różnicy dwóch punktów 89:91 i 91:93 po koszu Jokica, ale faulowany Curry przypieczętował sukces gwiazd NBA.
Na trybunach, a raczej w pierwszy rzędzie przy parkiecie znaleźli się byli gwiazdorzy NBA, mistrzowie Niemiec Dirk Nowitzki, Hiszpan Pau Gasol oraz trzykrotny złoty z IO Amerykanin Carmelo Anthony.
Gospodarze wspierani przez entuzjastycznie reagującą publiczność zrewanżowali się tym samym Niemcom za porażkę w fazie grupowej 71:85.
Pierwsza połowa należała do mistrzów świata, którzy po rzucie rozgrywającego Denisa Schroedera (Brooklyn Nets), MVP finałów mistrzostw świata 2023, i Moritza Wagnera (Orlando Magic) wygrywali 9:2, 18:13 i 25:18 w pierwszej odsłonie oraz 30:25 w drugiej kwarcie.
Do przerwy był jednak remis 33:33, a po powrocie na parkiet Francuzi zaczęli przechylać szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Pod koniec trzeciej kwarty wygrywali 56:50, a w ostatniej po dobrych akcjach w defensywie i po rzutach z dystansu Victora Wembanyamy (dołożył także blok na Schroederze), najlepszego debiutanta w NBA, kolegi Jeremy'ego Sochana z San Antonio Spurs oraz Franka Ntilikiny (Partizan Belgrad) prowadzili nawet 66:53 w 34. minucie.
Końcówka była zacięta, bo mistrzowie globu walczyli do końca i zmniejszyli straty do czterech punktów 69:65 na minutę przed końcem czwartej kwarty, a nawet do dwóch 70:68 po rzucie zza linii 6,75 Franza Wagnera (Orlando). Końcówka rozgrywana w stylu NBA na faule i rzuty wolne była grą nerwów, z której zwycięsko wyszli "Trójkolorowi". Schroeder, który był do tej pory nieomylny z linii wolnych, trafił tylko jeden z dwóch takich rzutów na 9,4 s przed końcem, a zwycięstwo gospodarzy IO przypieczętował obydwoma wolnymi Isaia Cordinier.
Jednym z arbitrów spotkania był Wojciech Liszka ze Szczecina.
Francja - Niemcy 73:69(18:25, 15:8, 23:17, 17:19)
Najwięcej punktow: dla Francji - Guerschon Yabusele 17, Isaia Cordinier 16, Victor Wembanyama 11;
dla Niemiec - Dennis Schroeder 18, Franz Wagner 10.
USA - Serbia 95:91 (23:31, 20:23, 20:22, 32:15)
Najwięcej punktów: dla USA - Stephen Curry 36, Joel Embiid 19, LeBron James 16;
dla Serbii - Bogdan Bogdanovic 20, Nikola Jokic 17, Aleksa Avramovic 15.
mecz o brąz:
Niemcy - Serbia (godz. 11)
mecz o złoto:
USA - Francja (godz. 21.30)
66 - 67
USA
81 - 85
Australia
87 - 98
USA
83 - 93
Serbia
81 - 75
Belgia
85 - 64
Australia
95 - 91
Serbia
73 - 69
Niemcy
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (955 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.
Komentarz:
Piotr Sobczyński, Ryszard Łabędź