Przejdź do pełnej wersji artykułu

ATP Montreal. Hubert Hurkacz rozpoczął rozgrzewkę i... musiał wrócić do szatni. Mecz z Thanasim Kokkinakisem został przełożony

Hubert Hurkacz jeszcze poczeka na swój mecz (fot. Getty). Hubert Hurkacz jeszcze poczeka na swój mecz (fot. Getty).

Hubert Hurkacz będzie musiał nieco dłużej poczekać na swój kolejny mecz w Montrealu. Polak w nocy polskiego czasu miał rywalizować z Thanasim Kokkinakisem. Panowie zdołali jednak jedynie przeprowadzić rozgrzewkę. Opady deszczu sprawiły, że musieli wrócić do szatni.

Nadal wycofał się z US Open. Nie kończy jednak kariery

Czytaj też:

Sebastian Korda w finale turnieju w Waszyngtonie (fot. Getty)

Wielki powrót w finale. Triumf Amerykanina czeskiego pochodzenia

Mecz Huberta Hurkacza został przełożony

Wrocławianin w pierwszej rundzie kanadyjskiego turnieju miał "wolny los". Swój pierwszy mecz po powrocie na kort miał rozegrać z przedstawicielem gospodarzy – Thanasim Kokkinakisem. Australijczyk jest znacznie niżej notowanym tenisistą od Polaka i obecnie zajmuje 81. miejsce w rankingu ATP. Dotychczas zawodnicy spotykali się czterokrotnie. Trzy zwycięstwa odniosła rankingowa "szóstka", Kokkinakis wygrał tylko raz, w 2018 roku.

Mecz Hurkacz – Kokkinakis miał się rozpocząć tuż po godzinie 1:00 polskiego czasu. Tenisiści wyszli na kort, przeprowadzili rozgrzewkę i... to byłoby na tyle. Tuż po niej nad kortem rozpoczęła się lekka mżawka. Po chwili przerodziła się w większe opady. Tenisiści wrócili do szatni i czekali na rozwój wydarzeń.

Ostatecznie po ponad dwóch godzinach został wydany oficjalny komunikat, że mecz nie zostanie rozegrany w docelowym terminie. Polak i Australijczyk ponownie pojawią się na korcie o godzinie 18:00 polskiego czasu.

Dla Hurkacza będzie to pierwszy występ od ponad 30 dni. Ostatni raz 27-latek rywalizował podczas wielkoszlemowego Wimbledonu. Dokładnie 4 lipca uległ Arthurowi Flisowi 1:3. Z powodu kontuzji nie pojechał na igrzyska olimpijskie do Paryża.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także