| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Kacper Łukasiak marzy o mistrzostwie z Pogonią. "Chciałbym się do tego przyczynić"

Kacper Łukasiak w ostatnich meczach wyszedł w pierwszym składzie Pogoni Szczecin (fot. 400mm.pl)
Kacper Łukasiak w ostatnich meczach wyszedł w pierwszym składzie Pogoni Szczecin (fot. 400mm.pl)

Kacper Łukasiak jest jednym z pierwszych odkryć sezonu PKO BP Ekstraklasy. Najpierw strzelił gola w debiucie, wchodząc z ławki, a w dwóch kolejnych meczach zagrał od pierwszej minuty. – To było dla mnie spełnienie marzeń i ten mecz będę wspominał pewnie do końca kariery. O takim momencie marzyłem od swojego pamiętnego pierwszego treningu w Pogoni – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Nowy ulubieniec Papszuna? "Codziennie dostaję nowe rady"

Czytaj też

Ante Crnac jest ważnym zawodnikiem Rakowa od początku sezonu (fot. PAP)

Nowy ulubieniec Papszuna? "Codziennie dostaję nowe rady"

Przemysław Chlebicki, TVPSPORT.PL: – Twój tata jest trenerem, więc to chyba była naturalna droga, że zostałeś piłkarzem?
Kacper Łukasiak, piłkarz Pogoni Szczecin:
– Tata zaszczepił we mnie chęć gry, zaprowadził na pierwszy pamiętny trening w Pogoni. Od tamtego momentu zakochałem się w tym sporcie i chciałem to kontynuować.

– Sam powiedziałeś, że twój pierwszy trening w Pogoni był "pamiętny". Wciąż pamiętasz go aż tak dobrze?
– Przyszedłem na trening swojego rocznika, 2003. Po nim jednak trener powiedział mojemu tacie, że powinienem przychodzić na zajęcia z dwa lata starszym rocznikiem.

– Odczuwałeś w niej różnicę wieku?
– Nie było to odczuwalne, bo warunki fizyczne były podobne. Byłem zadowolony z takiego wyróżnienia i cieszyłem się, że mogłem grać w piłkę.

– Pierwszy raz piłkarska Polska o tobie usłyszała, gdy zostałeś królem strzelców Centralnej Ligi Juniorów. Co cię doprowadziło wtedy do takiej formy?
– Tamten sezon był dla całej naszej drużyny i trenera Piotra Łęczyńskiego dużym sukcesem. Zdobyliśmy pierwsze mistrzostwo Polski juniorów od lat. A ja byłem królem strzelców i MVP rozgrywek, więc zdobyłem osobiście taką "potrójną koronę". Lepiej się nie dało. Bardzo dużo zawdzięczam trenerowi Łęczyńskiemu, który mnie ukształtował nie tylko piłkarsko, ale też pod względem charakteru. Zawsze pilnował, żebym ciężko pracował na treningach i to się odpłaciło.

– Czy po tamtym sezonie twoje oczekiwania wzrosły? Może miałeś objawy "sodówki"?
– Pokazywałem wtedy, że drzemie we mnie potencjał i zdawałem sobie z tego sprawę. Ale żadnej "sodówki" nie było! Chciałem iść do przodu. Przejście z juniorskiej do seniorskiej piłki często nie było dla mnie łatwe. Ale pracowałem nad sobą i teraz zbieram tego owoce.

– Twoja seniorska kariera rozpoczęła się na wypożyczeniu w Skrze Częstochowa.
– Zależało mi na tym, żeby się rozwijać. Pojawiło się zainteresowanie Skry i uznałem, że skorzystam sportowo na tym wypożyczeniu. Dziś nie do końca uważam tę decyzję za dobrą. Ale tamten czas też mnie czegoś nauczył i potem wyszedłem na prostą. 

– Lepszy okazał się okres w Łęcznej.
– Dostałem tam dużą szansę pokazania się na tle solidnych marek. I uważam, że rozegrałem udany sezon – dałem drużynie gole i asysty. Awans był blisko, bo graliśmy w barażach. Dlatego czas w Łęcznej będę wspominać bardzo dobrze.

– W zeszłym sezonie widziałem mecz z GKS-em Tychy, w którym strzeliłeś gola i zaliczyłeś asystę.
– Można powiedzieć, że właśnie wtedy wszystko ruszyło. Zdobyłem swoją pierwszą bramkę w lidze, miałem asystę, zostałem wybrany zawodnikiem meczu. Od tamtego momentu wpadały kolejne gole i dobre występy. Tamten czas był dla mnie bardzo owocny, szczególnie runda wiosenna.

Nowy ulubieniec Papszuna? "Codziennie dostaję nowe rady"

Czytaj też

Ante Crnac jest ważnym zawodnikiem Rakowa od początku sezonu (fot. PAP)

Nowy ulubieniec Papszuna? "Codziennie dostaję nowe rady"

Kacper Łukasiak niedawno zadebiutował w PKO BP Ekstraklasie i od razu strzelił gola (fot. PAP)
Kacper Łukasiak niedawno zadebiutował w PKO BP Ekstraklasie i od razu strzelił gola (fot. PAP)
Piłkarz Lecha bez wątpliwości: urośliśmy jako drużyna

Czytaj też

Radosław Murawski był kapitanem Lecha w meczu z Rakowem (fot. PAP)

Piłkarz Lecha bez wątpliwości: urośliśmy jako drużyna

– Czego nauczyłeś się w Łęcznej?
– Zebrałem doświadczenie. Mieliśmy bardzo dobry skład – praktycznie wszyscy mieli dużo występów w Ekstraklasie. Było od kogo się uczyć i słuchać rad. Poza tym, odpowiadał mi styl gry u trenera Stano, który kładł duży nacisk na rozwój młodych zawodników. Zawdzięczam mu bardzo dużo.

– Czy twój tata, zasłużony trener, nadal udziela ci wskazówek?
– Zawsze z tatą trenuję indywidualnie, gdy zdarza się dłuższa przerwa od rozgrywek. Zimą albo po sezonie znajdujemy czas, żeby podszkolić pewne aspekty, które mój tata zobaczy podczas oglądania moich meczów.

– Po twoich występach w Ekstraklasie też dawał ci rady?
– Oczywiście! Zawsze otrzymuję od niego wskazówki – czasem są to drobne korekty, a czasami – rozmawiamy dłużej o tym, co mógłbym poprawić. Mamy takie założenie, że zawsze można grać lepiej i iść do przodu. Współpracujemy cały czas, a rady, które otrzymuję od taty, bardzo się przydają.

– Na debiut w najwyższej lidze musiałeś trochę poczekać. Nie czułeś się zniecierpliwiony, patrząc na kolegów z twojego rocznika, którzy już grali w pierwszej drużynie Pogoni?
– Po sezonie w juniorach oraz po występach w rezerwach marzyłem i myślałem o szansie w Ekstraklasie. Nie poddawałem się, starałem się nie patrzeć na innych, tylko cały czas konsekwentnie robiłem swoje, żeby osiągnąć ten cel.

– Jesteś z rocznika, który w Pogoni okazał się szczególnie zdolny – część z was grała już w pierwszej reprezentacji, niektórzy grają za granicą.
– Gdy byliśmy młodsi, wygrywaliśmy w turniejach ze starszymi rocznikami. Później potwierdziliśmy nasze zdolności w Centralnej Lidze Juniorów. Bardzo się cieszę, że moim kolegom idzie i powoli zaznaczają swoje ślady w seniorskiej piłce. 

– Kiedy dowiedziałeś się, że będziesz grać w pierwszej drużynie Pogoni?
– Po powrocie z Łęcznej miałem jeszcze rok ważnego kontraktu i rozpocząłem przygotowania z pierwszą drużyną. Trener Jens miał ocenić czy zrobiłem progres i czy będę pasował do stylu gry Pogoni. Myślę, że w okresie przygotowawczym zrobiłem kawał dobrej roboty. Dzięki temu dostałem szansę i występuję w Ekstraklasie. 

– Otrzymałeś jakieś szczególne wskazówki od trenera?
– Trener Gustafsson codziennie daje wskazówki, szczególnie nam – młodym zawodnikom, dotyczące spraw taktycznych i zachowań na boisku. Większość to mini-wskazówki, których nie widać gołym okiem, ale robią różnicę. I na treningu i w meczu. 

– Co sprawiło, że już w pierwszej kolejce sezonu dostałeś szansę?
– Dawałem z siebie maksa i słyszałem, że cały sztab jest zadowolony z mojej formy. Ukradkiem miałem nadzieję, że szansa szybko nastąpi. Zadebiutowałem i myślę, że wykorzystałem tę możliwość najlepiej jak mogłem.

– Strzeliłeś gola w debiucie, od razu zaistniałeś.
– To było dla mnie spełnienie marzeń i ten mecz będę wspominał pewnie do końca kariery. O takim momencie marzyłem od swojego pamiętnego pierwszego treningu w Pogoni. Zdobyłem bramkę przy Twardowskiego, gdzie dwadzieścia tysięcy osób skandowało moje nazwisko. To coś pięknego!


Piłkarz Lecha bez wątpliwości: urośliśmy jako drużyna

Czytaj też

Radosław Murawski był kapitanem Lecha w meczu z Rakowem (fot. PAP)

Piłkarz Lecha bez wątpliwości: urośliśmy jako drużyna

Kolejny mecz przełożony? Legia podjęła decyzję po występie w Danii

Czytaj też

Legia Warszawa podjęła decyzję po grze w Lidze Konferencji Europy. Znamy losy kolejnego ligowego spotkania (fot: Getty)

Kolejny mecz przełożony? Legia podjęła decyzję po występie w Danii

– Komu zadedykowałeś tego gola?
– Mojej całej rodzinie. W karierze piłkarza czasami przychodzą gorsze momenty. Miałem takich dosyć sporo. Ale zawsze mogłem liczyć na wsparcie rodziny. Szczególnie taty, z którym mam mocną więź – zawsze mi mówi, żebym robił swoje i dawał z siebie jak najwięcej, a piłka mi to odda. 

– Który moment był dla ciebie najtrudniejszy?
– Miałem dwa takie momenty. Pierwszym było wypożyczenie do Skry. Nie grałem tyle, ile chciałem. Byłem też pierwszy raz dłużej daleko od domu, od Szczecina. Chciałem się ograć i wrócić do Pogoni jako lepszy piłkarz. Ten pobyt kompletnie poszedł nie po mojej myśli. Trudna była też pierwsza runda w Górniku Łęczna. Zdarzało się, że przez trzy mecze z rzędu nie wchodziłem z ławki i to przeżywałem.

– Przetrwałeś jednak gorsze chwile. To pokazało twoją siłę charakteru?
– Ostatnio rozmawiałem o tym z tatą, że po tych sytuacjach będzie już bardzo trudno mnie złamać. Byłem w dołkach, ale za każdym razem z nich wychodziłem. Tak jak powiedziałem, tata zawsze mi mówi, że piłka wszystko oddaje. Dlatego w tych momentach się nie poddałem, pracowałem jeszcze bardziej i czekałem na swoje szanse.

– Czy coś jeszcze dodawało ci motywacji?
– W każdym treningu i meczu całkowicie się wyłączam i skupiam się na "robocie". To mi bardzo pomaga.

– Asystował ci Wahan Biczachczjan. Czy można powiedzieć, że z tym zawodnikiem masz szczególną więź w drużynie?
– Można tak powiedzieć. Mamy podobne myślenie, jeśli chodzi o różne zagrania. Na treningach i w meczach często szukamy siebie na boisku i sobie podajemy. Mam nadzieję, że niedługo odpłacę mu asystą! 

– W kolejnym meczu – z Zagłębiem – zagrałeś już od pierwszej minuty. Jak oceniasz swoją postawę? Nad czym powinieneś popracować?
– Byłem zadowolony z siebie i tego, jak pomogłem drużynie. Dobrze mi się współpracowało z kolegami. Wiadomo, że zawsze jest miejsce do poprawy i chciałbym w każdym meczu dawać gole i asysty.

– Co najbardziej lubisz w swojej grze?
– Lubię mieć piłkę przy nodze i korzystać z tego. W Pogoni mamy styl gry pod utrzymywanie piłki, kreujemy sytuacje i gramy zespołowo, co bardzo mi pasuje. 

– Masz cel na ten sezon?
– Moje cele właściwie zmieniają się z każdym meczem. Przed sezonem nie pomyślałbym, że w pierwszym meczu wejdę na boisko i zdobędę bramkę. Staram się nie wybiegać za bardzo do przodu, myślę najbardziej o najbliższych treningach i meczach, żeby wszystko robić na maksa. 

– Jakie jest twoje sportowe marzenie?
– W tej bliższej przyszłości – jest to mistrzostwo Polski z Pogonią. Jako wychowanek i chłopak zżyty z miastem oraz klubem, bardzo tego pragnę i chciałbym się do tego przyczynić. A wybiegając nieco dalej – powołanie do reprezentacji Polski i triumf w Lidze Mistrzów...

– W którym klubie?
– W jakimś hiszpańskim!

Kolejny mecz przełożony? Legia podjęła decyzję po występie w Danii

Czytaj też

Legia Warszawa podjęła decyzję po grze w Lidze Konferencji Europy. Znamy losy kolejnego ligowego spotkania (fot: Getty)

Kolejny mecz przełożony? Legia podjęła decyzję po występie w Danii

Kozubal: czuję się tutaj, jak ryba w wodzie [WIDEO]
fot. TVP Sport
Kozubal: czuję się tutaj, jak ryba w wodzie [WIDEO]

Zobacz też
Papszun nie zna przyszłości Rakowa. "Trzeba pytać właściciela"
Marek Papszun (fot. PAP)

Papszun nie zna przyszłości Rakowa. "Trzeba pytać właściciela"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Sezon 2024/2025 za nami. Sprawdź wyniki ostatniej kolejki Ekstraklasy
Terminarz PKO Ekstraklasa 2024/25. Kiedy mecze?

Sezon 2024/2025 za nami. Sprawdź wyniki ostatniej kolejki Ekstraklasy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Lech chce Ligi Mistrzów. "Dlaczego nie mielibyśmy tego zrobić?"
Niels Frederiksen po zdobyciu mistrzostwa Polski (fot. PAP)

Lech chce Ligi Mistrzów. "Dlaczego nie mielibyśmy tego zrobić?"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mistrzostwo Polski a europejskie rozgrywki. Sprawdź, co daje zdobycie tytułu
Piłkarze Lecha Poznań są obecnie najbliżej zdobycia mistrzostwa Polski (fot. Getty Images)

Mistrzostwo Polski a europejskie rozgrywki. Sprawdź, co daje zdobycie tytułu

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Oto mistrzowie Polski! To oni zapewnili Lechowi tytuł
Ali Gholizadeh i Afonso Sousa to dwie wielkie gwiazdy, które zapewniły Lechowi tytuł (fot.
polecamy

Oto mistrzowie Polski! To oni zapewnili Lechowi tytuł

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Gikiewicz odpalił na koniec sezonu. "Sami eksperci dookoła, nawet mój brat"
Rafał Gikiewicz (fot. PAP)

Gikiewicz odpalił na koniec sezonu. "Sami eksperci dookoła, nawet mój brat"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Reprezentanci Polski zagrają w Jagiellonii? "Namawiałem do przyjścia"
Kamil Jóźwiak i Tymoteusz Puchacz (fot. Getty Images)
polecamy

Reprezentanci Polski zagrają w Jagiellonii? "Namawiałem do przyjścia"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Padły słowa o rodzinie. Siemieniec cieszy się z brązowego medalu [WIDEO]
Adrian Siemieniec (Getty Images)

Padły słowa o rodzinie. Siemieniec cieszy się z brązowego medalu [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Feio pytany o przyszłość. "Nie chcę zejść do tego poziomu..."
Goncalo Feio zabrał glos na temat swojej przyszłości w Legii Warszawa? (fot: Getty)

Feio pytany o przyszłość. "Nie chcę zejść do tego poziomu..."

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Gwiazda opuszcza Ekstraklasę! Będzie walczyć o Ligę Mistrzów!
Samuel Mraz (z prawej) opuszcza Motor Lublin (fot. Getty)

Gwiazda opuszcza Ekstraklasę! Będzie walczyć o Ligę Mistrzów!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Najnowsze
Włodarczyk może napisać wielką historię. Musi "tylko"... oszukać wiek
tylko u nas
Włodarczyk może napisać wielką historię. Musi "tylko"... oszukać wiek
Mateusz Fudala
Mateusz Fudala
| Boks 
Krzysztof "Diablo" Włodarczyk ma szansę wywalczyć trzeci tytuł mistrza świata w zawodowym boksie na przestrzeni 19 lat (fot. Piotr Duszczyk/Boxingphotos.pl)
Sportowy wieczór (24.05.2025). Lech mistrzem Polski!
Sportowy wieczór (24.05.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (24.05.2025). Lech mistrzem Polski!
| Sportowy wieczór 
"To mistrzostwo jest bardziej zaskakujące, niż to z Maciejem Skorżą"
(fot. TVP)
"To mistrzostwo jest bardziej zaskakujące, niż to z Maciejem Skorżą"
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Frederiksen: pod koniec myślałem, że umrę [WIDEO]
Niels Frederiksen (fot. TVP Sport
Frederiksen: pod koniec myślałem, że umrę [WIDEO]
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Balski i "Diablo" zmieścili się w limicie [WIDEO]
(fot. TVP)
Balski i "Diablo" zmieścili się w limicie [WIDEO]
| Boks 
Strzelec "mistrzowskiego" gola Lecha: był najważniejszy w mojej karierze
(fot. TVP)
Strzelec "mistrzowskiego" gola Lecha: był najważniejszy w mojej karierze
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Gala MB Boxing Night #24, Opoczno 24.05. [ZAPIS TRANSMISJI]
Gala MB Boxing Night #33: transmisja na żywo w tv i online (24.05.2025)
Gala MB Boxing Night #24, Opoczno 24.05. [ZAPIS TRANSMISJI]
| Boks 
Do góry