Pierwszy etap 81. Tour de Pologne po wymagającym finiszu wygrał Thibau Nys z zespołu Lidl-Trek. Przez większość etapu w ucieczce dnia jechali Polacy, ale zostali doścignięci dziesięć kilometrów przed metą. Najwyżej z biało-czerwonych uplasował się Rafał Majka, który minął linię mety jako dziewiąty.
Kolarze wystartowali spod Hali Stulecia we Wrocławiu, skąd przejechali 13 kilometrów do miejsca, w którym nastąpił start ostry.
Już chwilę po nim pojawiły się pierwsze próby zawiązania ucieczki. Czteroosobową grupę utworzyli Jan Maas (Team Jayco-AlUla), Szymon Sajnok (Q36.5 Pro Cycling Team) oraz Michał Paluta i Norbert Banaszek z reprezentacji Polski. Peleton nie zdecydował się na pogoń za nimi, a jego tempo zaczęli dyktować kolarze Visma | Lease a Bike, a później zmienili ich zawodnicy UAE Team Emirates. Przewaga ucieczki utrzymywała się na poziomie dwóch i pół minuty.
43 kilometry od startu ucieczka dojechała do pierwszej premii lotnej ulokowanej w Sobótce, a w sprincie po pierwsze punkty najlepszy okazał się Szymon Sajnok. Polak zgarnął trzy "oczka", dwa przypadły Banaszkowi, a jeden zdobył Maas.
Od tego momentu teren zaczął się wznosić, a na podjeździe pod premię górską trzeciej kategorii na Przełęczy Tąpadła atak przypuścił Maas. Jego koło utrzymał tylko Paluta, który później wyprzedził Holendra i zarobił trzy punkty do klasyfikacji górskiej. Maasowi dopisano dwa, a jeden zdobył Banaszek. Na zjeździe grupa ponownie się połączyła i kontynuowała ucieczkę.
Współpraca wśród uciekinierów trwała do premii specjalnej w Świdnicy, kiedy na czoło ponownie wyszedł Banaszek. Polak zgarnął ją niezagrożony, jednak premie specjalne nie wliczają się do osobnej klasyfikacji, a ich zwycięzcy otrzymują nagrody finansowe. W peletonie w dalszym ciągu panował spokój, a UAE i Visma utrzymywały około 1,5-2 minut straty do ucieczki.
50 kilometrów przed metą kolarze dojechali do kolejnej lotnej premii. W sprincie koło w koło walczyli Sajnok i Banaszek, ale ostatecznie to kolarz Q36.5 Pro Cycling Team po raz kolejny był najszybszy, a kolejność była dokładnie taka sama jak na pierwszej premii na tym etapie. Dla Sajnoka i Banaszka był to jednocześnie koniec walki na tym etapie. Polakom zależało właśnie na premiach lotnych, a że pierwszego dnia nie zaplanowano ich więcej, postanowili zakończyć ucieczkę, gdyż trasa robiła się coraz mniej sprzyjająca. Na czele w dalszym ciągu pozostali Maas i Paluta.
Na 37 kilometrów przed metą doszło do kraksy z tyłu peletonu, w której ucierpieli kolarze Lidl-Trek i Decathlon AG2R. Zawodnicy jednak szybko wymienili rowery i dołączyli do grupy.
Kolarze z ucieczki dojechali do premii górskiej drugiej kategorii 19 kilometrów przed metą, a po sporym przyspieszeniu jako pierwszy minął ją Paluta. Na zjeździe, który rozpoczął się tuż za nią, peleton zaczął odrabiać straty, a dziesięć kilometrów przed metą doścignął uciekająca od początku dwójkę.
Wówczas zaczęły się pierwsze bardziej gwałtowne ruchy w peletonie, a poszczególne ekipy próbowały ustawić się na jak najbardziej dogodnych pozycjach przed decydującym podjazdem. 5,5 kilometra przed finiszem solowego ataku spróbował Pepijn Reinderink z Soudal Quick-Step. Peleton jednak szybko go doścignął, a kolejną próbę podjął Jan Christen z UAE Team Emirates. W ślad za nim ruszył Wilco Kelderman, ale obu w ostatniej fazie podjazdu ograł Thibau Nys z Lid-Trek. Kelderman zafiniszował jako drugi, a trzeci był Lukas Nerurkar (EF Education – EasyPost).
Z sześciosekundową stratą linię mety minęła grupka z Jonasem Vingegaardem i Matejem Mohoriciem, a trzy sekundy później Rafał Majka.
Żółtą koszulkę lidera na kolejnym etapie założy więc Nys, który prowadzi też w klasyfikacji sprinterskiej. Liderem klasyfikacji górskiej jest Michał Paluta, najaktywniejszym zawodnikiem Szymon Sajnok.
Wyniki 1. etapu, Wrocław - Karpacz (156,1 km):
1. Thibau Nys (Belgia/Lidl-Trek) - 3:37.07
2. Wilco Kelderman (Holandia/Visma) strata 3 s
3. Lukas Nerurkar (W. Brytania/EF Education-EasyPost) ten sam czas
4. Jonas Vingegaard (Dania/Visma) 6
5. Matej Mohoric (Słowenia/Bahrain Victorious)
6. Diego Ulissi (Włochy/UAE Team Emirates)
7. Romain Gregoire (Francja/Groupama-FDJ)
8. Jakob Fuglsang (Dania/Israel-Premier Tech) ten sam czas
9. Rafał Majka (Polska/UAE Team Emirates) 9
10. Nicola Conci (Włochy/Alpecin-Deceuninck) ten sam czas
...
40. Marcin Budziński (Polska/reprezentacja) 1.27
48. Piotr Pękala (Polska/reprezentacja) 1.34
79. Mateusz Kostański (Polska/reprezentacja) 5.01
92. Cesare Benedetti (Polska/Bora-hansgrohe) ten sam czas