| Piłka nożna / Liga Konferencji

Arkadiusz Gmur z ostrą oceną piłkarzy. "Niektórzy z Legii kopią się w głowę tak mocno, że słyszę to tu w Danii"

Jean-Pierre Nsame (fot. PAP)
Jean-Pierre Nsame (fot. PAP)

Arkadiusz Gmur, były piłkarz Legii, który od 30 lat mieszka w Danii, nie gryzie się w język. Kategorycznie źle ocenia niektórych obecnych piłkarzy stołecznej drużyny, ale jednocześnie jest przekonany, że Legia wyeliminuje Broendby i zagra w o awans do grupy Ligi Konferencji

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
To jedyna opcja Legii na mecz z Broendby? Pole manewru jest okrojone

Czytaj też

Claude Goncalves od początku sezonu regularnie pojawia się w składzie Legii Warszawa. Portugalczyk ma duże szanse na występ z Broendby (fot: P. Kucza/400mm.pl)

To jedyna opcja Legii na mecz z Broendby? Pole manewru jest okrojone

Robert Błoński, TVP Sport: – W czwartek Legia gra rewanż z Broendby w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji. Będzie powtórka sprzed roku i warszawianie znowu wyeliminują drużynę z Danii? Wówczas, do rewanżu z Midtjylland przystępowali z wynikiem 3:3 na wyjeździe, a teraz przywieźli wygraną 3:2, więc wydają się faworytem.
Arkadiusz Gmur (były piłkarz Legii oraz klubów duńskich):
– Zgadza się, muszą wygrać albo – najmarniej – osiągnąć rezultat, który pozwoli wyeliminować rywala. Niech legioniści zakodują, że grają u siebie z europejskim średniakiem, a nie jakąś nieosiągalną dla nich potęgą. Nie widzę innej opcji, by ich nie pokonali. Widzę tylko jedno wyjście: awans do fazy play-off. Każdy inny wynik uznam za sporą sensację.

– Ale z pana optymista.
– Gdybym był o 30 lat młodszy i miał zdrowe kolana, to sam bym te Broendby połknął. Zacytowałbym w tym miejscu słowa siatkarza Tomasza Fornala z półfinału igrzysk olimpijskich z USA. Wszyscy je znają, więc w czwartek Legia też ma wyjść na boisko i się z tymi Duńczykami... no, wiadomo, co. Odpadnięcie byłoby katastrofą.

– Czy możliwe są karne? Przed rokiem to one rozstrzygnęły dwumecz z Midtjylland. Teraz trener Broendby Jesper Soerensen mówi, że przed wylotem do Warszawy ćwiczyli jedenastki.
– Jesper to... mój były kolega, graliśmy razem w AGF Aarhus. A było tak. W połowie lat 80. do Danii wyemigrował Maciej Wasyniuk, którego poznałem w Warszawie, kiedy był bramkarzem Ursusa. Za czasów komuny uciekł on do Danii, zahaczył się w Aarhus AGF i został tam trenerem bramkarzy. Poza tym pomagał polskim piłkarzom, którzy trafiali do tego kraju. No i pomógł m.in. mnie, kiedy w latach 90. przyszedłem do Aarhus. Soerensen był wtedy pomocnikiem tego zespołu. W 2021 roku Maciek Wasyniuk zmarł i na jego pogrzebie w Danii i spotkałem właśnie Soerensena. Mówił, że pracuje w Broendby, że jest asystentem pierwszego szkoleniowca i prowadzi zespoły do lat 19 i 20. A teraz został numerem jeden. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że będzie trenerem na takim poziomie. Pamiętam go jako spokojnego, cichego człowieka, w życiu mi nie wyglądał na przyszłego szkoleniowca silnej duńskiej ekipy. Stał z boku, patrzył, nie krzyczał, nie udzielał się. Wracając do pytania – coś musi mówić po porażce w pierwszym meczu. Ja sądzę, że wszystko rozstrzygnie się w regulaminowym czasie. Na korzyść Legii. O ile zagra w jedenastu, a nie w dziesięciu, jak w Broendby. To, co wyprawiał tam Marc Gual wołało o pomstę do nieba. Podwinięte spodenki i tatuaże – to wszystko, z czego go zapamiętałem. Za moich czasów, kiedy polski piłkarz wyjeżdżał zagranicę, musiał być dwa razy lepszy od miejscowych, żeby grać. A teraz? Niektórzy legioniści kopią się w głowę tak mocno, że słyszę to nawet ja, tutaj w Danii. Krew się we mnie burzy i ręce pocą, jak na to patrzę. Weźmy tego Nsame – kto to jest? Jakby mi Jacek Zieliński pozwolił, sam bym mu walizki spakował i odesłał do domu. Na razie wydaje się nieporozumieniem. Dno i cztery metry mułu.

To jedyna opcja Legii na mecz z Broendby? Pole manewru jest okrojone

Czytaj też

Claude Goncalves od początku sezonu regularnie pojawia się w składzie Legii Warszawa. Portugalczyk ma duże szanse na występ z Broendby (fot: P. Kucza/400mm.pl)

To jedyna opcja Legii na mecz z Broendby? Pole manewru jest okrojone

Jean-Pierre Nsame (fot. Getty)
Jean-Pierre Nsame (fot. Getty)
"To nie wyglądało na piłkę nożną". Mocne słowa po meczu Puszczy z Legią

Czytaj też

Legia Warszawa zremisowała na wyjeździe z Puszczą Niepołomice 2:2 (fot: PAP)

"To nie wyglądało na piłkę nożną". Mocne słowa po meczu Puszczy z Legią

– Ostre słowa. Co w ogóle sądzi pan o obecnej Legii? Nie wygrała dwóch ostatnich meczów ligowych, w niedzielę zremisowała z Puszczą 2:2, ale też Broendby przegrało 0:1 z Aarhus.
– Nie wiem, czy z warszawskiej mąki będzie chleb? Legia ma ogromne aspiracje, liczy się tylko mistrzostwo, ale z taką grą... Mam nadzieję, że po wygranej na wyjeździe, nie wypuszczą awansu. Oby tylko nie pomyśleli, że już są w fazie play-off. Zawiodłem się początkiem sezonu w wykonaniu Legii, ale i Broendby niczego wielkiego nie pokazało – przegrało u siebie z AGF. Rywal Legii to naprawdę nie jest jakaś wielka drużyna – grają ambitnie, walczą, ale niczego nie pokazują. Może mecz z AGF potraktowali jako rozgrzewkę przed rewanżem? Było trochę zmian w składzie, mentalnie byli już w Warszawie.

– Czy Legia to silniejszy zespół od tego z ubiegłego roku, który widział pan z Midtjylland? Nie ma m.in. kapitana Josue oraz trenera Kosty Runjaicia.
– Słabszy. Nie jestem w drużynie, nie wiem, co się dzieje, ale byłem zaskoczony, że z Broendby zabrakło w pierwszym składzie Pawła Wszołka. Z Puszczą nie było go w meczowej kadrze, a to jedna z czołowych postaci. Rok temu w Midtjylland zrobił różnicę. Byłem na tamtym meczu, potem zaproszono mnie na rewanż do Warszawy. Pojechałem z żoną, synem i wnuczkiem, który wyprowadzał na murawę Josue. Jezu! Ależ to było przeżycie – do dziś mam gęsią skórkę. Wiem, że narzekano na Portugalczyka, a on rządził i dyrygował zespołem. Czasem krzyknął, czasem tupnął, ale coś się działo i miało sens. Teraz nie wygląda to dobrze, gra jest bez ładu i składu, wolna, przewidywalna. A przecież to jest Legia, która ma kilkunastokrotnie wyższy budżet od Puszczy, ale w niedzielę na boisku tego nie widziałem. Aż mnie nosi, jak słabi zawodnicy reprezentują dziś Legię. Kiedyś, żeby w niej grać, musiałeś być kimś, coś sobą reprezentować, mieć charakter, a teraz wielu niczego nie wnosi. Ja się urodziłem w Warszawie, zeszyty miałem pokolorowane w barwach Legii. Jak brakowało umiejętności, nadrabiało się charakterem.

"To nie wyglądało na piłkę nożną". Mocne słowa po meczu Puszczy z Legią

Czytaj też

Legia Warszawa zremisowała na wyjeździe z Puszczą Niepołomice 2:2 (fot: PAP)

"To nie wyglądało na piłkę nożną". Mocne słowa po meczu Puszczy z Legią

PKO BP Ekstraklasa, 4. kolejka: Puszcza Niepołomice – Legia Warszawa [SKRÓT]
Jakub Serafin i Kacper Chodyna w starciu (fot. PAP)
PKO BP Ekstraklasa, 4. kolejka: Puszcza Niepołomice – Legia Warszawa [SKRÓT]

Piłkarz Legii wypada z gry. Znamy szczegóły!

Czytaj też

Jurgen Celhaka nie dokończył spotkania z Broendby z powodu kontuzji. Co dokładnie dolega pomocnikowi Legii Warszawa? (fot: Getty)

Piłkarz Legii wypada z gry. Znamy szczegóły!

– Mimo tylu cierpkich słów, jest pan przekonany, że Legia wyeliminuje Broendby.
– Wygrali na wyjeździe, więc jeśli ich nie przejdą, będą ogromnie rozczarowany.

– Jakiego meczu się pan spodziewa w Warszawie?
– Liczę, że Legia zagra spokojniej, że nie będzie podań do zawodnika, który ma na plecach obrońcę. W Legii są piłkarze potrafiący utrzymać się przy piłce. Nie sądzę, by goście od razu zaatakowali. Zaczekają na szansę. Jeśli Legia szybko gola strzeli, będą musieli się odkryć. 

– Czy Broendby na wyjazdach jest tak samo groźne jak u siebie?
– Broendby i groźne – hahaha. Ciężko się odnieść do tych słów. Moim zdaniem nie mają kim straszyć. To przeciętny zespół – mieszanka doświadczenia i młodości. Solidny duński zespół, którego nie należy się bać.

– W Warszawie były ogromne obawy po wylosowaniu Broendby, ale w XXI wieku ten zespół tylko dwa razy zagrał w fazie grupowej europejskich pucharów – w 2005 roku w Pucharze UEFA i 2021 w Lidze Europy. Za to Legia siedmiokrotnie.
– Już mówiłem, że nie taki diabeł straszny. Pamiętajmy, że to tylko liga duńska, kiedyś w Broendby grali Kim Vilfort czy Ebbe Sand. Dziś została tylko marka. Latem nie zrobili żadnych transferów, są w zasięgu Legii. 

– Wszyscy byliśmy pod wrażeniem dopingu kibiców Broendby – na stadion przyszło prawie 20 tys. widzów. Ale na Legii będzie komplet, jednak rywal raczej nie wystraszy się hałasu.
– Kibice Broendby i FC Kopenhaga są najlepsi w kraju pod każdym względem. Ci pierwsi chyba nawet lepsi. Ale i tak mogą tylko zdjąć czapkę przed fanami Legii. To, co serwuje Żyleta – ten baner Legioland sprzed meczu z Midtjylland – ten doping, to poziom Ligi Mistrzów. Na boisku... no trochę słabiej. Pamiętam, że przed rokiem miałem ciarki na plecach, kiedy usłyszałem "Sen o Warszawie". Łza mi się w oku zakręciła, zatęskniłem. Tym bardziej mnie boli, że nie wszyscy obecni zawodnicy wiedzą, co to jest Legia i nic ich nie wiąże z klubem i z miastem.

Piłkarz Legii wypada z gry. Znamy szczegóły!

Czytaj też

Jurgen Celhaka nie dokończył spotkania z Broendby z powodu kontuzji. Co dokładnie dolega pomocnikowi Legii Warszawa? (fot: Getty)

Piłkarz Legii wypada z gry. Znamy szczegóły!

(fot. Getty)
(fot. Getty)

– Co o rewanżu z Legią mówi się w Danii?
– Niewiele. Tematem numer jeden są igrzyska olimpijskie i złoty medal piłkarzy ręcznych. Ta dyscyplina jest tutaj oczkiem w głowie. 

– Na koniec – co w ogóle u pana słychać? Jak się panu wiedzie w Danii?
– Dziękuję, nie narzekam. Na początku strasznie tęskniłem za Polską. Kiedy wyjeżdżałem w 1994 roku dzieci były małe, inna była sytuacja polityczna i rodzinna. AGF Aarhus szukało obrońcy i zaprosiło mnie na test-mecz z HSV. Na lotnisko odwoził mnie Jacek Kacprzak, serdeczny przyjaciel Legii. Zagrałem przyzwoicie i po jakimś czasie odezwali się, żebym wracał. Kupili też Torbena Piechnika i Havarda Flo, który później odszedł do Werderu. Biliśmy się o mistrzostwo, jednak w meczu z Broendby straciliśmy gola w doliczonym czasie – strzelił go... bramkarz. Później doznałem kontuzji. Mimo to zostałem na stałe i nie żałuję. Dzieci urosły, mam troje wnuków. Syn chciał grać w piłkę, widziałem światełko w tunelu, jednak zabrakło mu "cojones" – nie chciał zasuwać na boisku. Dziś jeździ karetką. Ma dwójkę dzieci – 10-letni wnuk Teodor jest w szkółce Midtjylland i dziadek Arek bardzo przeżywa jego mecze, a wnuczka Eleonora to moja księżniczka. Córka osiedliła się w Kopenhadze, pracuje w banku i przed rokiem urodziła córeczkę Savannah. A ja? Mieszkam z żoną w Herning. To małe miasteczko, jak Janki czy Jeziorany. Kto był rok temu z Legią, ten widział i wie. Czas płynie wolno. Jest dobrze.

Zobacz też
Polskie kluby poznały rywali w el. Ligi Konferencji!
Kadr z meczu Raków Częstochowa – Jagiellonia Białystok (fot. Getty)

Polskie kluby poznały rywali w el. Ligi Konferencji!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Kompromitacja w Kiszyniowie. Przypominamy mecz z Mołdawią [SKRÓT]
(fot.

Kompromitacja w Kiszyniowie. Przypominamy mecz z Mołdawią [SKRÓT]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Łatwiejsza droga Jagiellonii do Ligi Konferencji!
Jagiellonia Białystok rozstawiona we wszystkich rundach eliminacji (fot. Getty Images)

Łatwiejsza droga Jagiellonii do Ligi Konferencji!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Piłkarz Jagi w najlepszej drużynie sezonu!
Afimico Pululu znalazł się w najlepszej jedenastce Ligi Konferencji (fot. Getty Images)

Piłkarz Jagi w najlepszej drużynie sezonu!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Jedyna taka drużyna! Chelsea przeszła do historii piłki
Chelsea jest pierwszą drużyną w historii, która triumfowała we wszystkich europejskich rozgrywkach (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Jedyna taka drużyna! Chelsea przeszła do historii piłki

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Trener Betisu pociesza kibiców. "To krok naprzód"
Manuel Pellegrini (fot. PAP)

Trener Betisu pociesza kibiców. "To krok naprzód"

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Trener Chelsea po triumfie w LK: byliśmy lepsi
Enzo Maresca (fot. Getty Images)

Trener Chelsea po triumfie w LK: byliśmy lepsi

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Oto bohater Chelsea. Dokonał wyjątkowego wyczynu
Cole Palmer (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Oto bohater Chelsea. Dokonał wyjątkowego wyczynu

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Miliony dla Chelsea. Ile zarobił triumfator Ligi Konferencji?
Ligi Konferencji 2024/25 – co daje wygrana? Ile UEFA płaci za zwycięstwo w LK? Zobacz kwoty

Miliony dla Chelsea. Ile zarobił triumfator Ligi Konferencji?

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Liga Konferencji: zobacz wyniki i terminarz fazy pucharowej
Liga Konferencji 2024/25 – wyniki fazy pucharowej i terminarz meczów [AKTUALIZACJA]

Liga Konferencji: zobacz wyniki i terminarz fazy pucharowej

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Polecane
wyniki
tabela
Wyniki
28 maja 2025
Piłka nożna

Real Betis

Chelsea Londyn

08 maja 2025
Piłka nożna

ACF Fiorentina

Real Betis

Chelsea Londyn

Djurgardens IF

01 maja 2025
Piłka nożna

Real Betis

ACF Fiorentina

Djurgardens IF

Chelsea Londyn

17 kwietnia 2025
Piłka nożna

Rapid Wiedeń

Djurgardens IF

Chelsea Londyn

Legia Warszawa

ACF Fiorentina

Celje

Jagiellonia

Real Betis

10 kwietnia 2025
Piłka nożna

Real Betis

Jagiellonia

Tabela
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Chelsea Londyn
Chelsea Londyn
6
21
18
2
Vitoria Guimaraes
Vitoria Guimaraes
6
7
14
3
ACF Fiorentina
ACF Fiorentina
6
11
13
4
Rapid Wiedeń
Rapid Wiedeń
6
6
13
5
Djurgardens IF
Djurgardens IF
6
4
13
6
FC Lugano
FC Lugano
6
4
13
7
Legia Warszawa
Legia Warszawa
6
8
12
8
Cercle Brugge
Cercle Brugge
6
7
11
9
Jagiellonia
Jagiellonia
6
5
11
10
Shamrock Rovers
Shamrock Rovers
6
3
11
11
APOEL Nikozja
APOEL Nikozja
6
3
11
12
Pafos FC
Pafos FC
6
4
10
13
Panathinaikos Ateny
Panathinaikos Ateny
6
3
10
14
Olimpija Ljubljana
Olimpija Ljubljana
6
1
10
15
Real Betis
Real Betis
6
1
10
16
Heidenheim
Heidenheim
6
0
10
17
KAA Gent
KAA Gent
6
0
9
18
FC Kopenhaga
FC Kopenhaga
6
-1
8
19
Vikingur Reykjavik
Vikingur Reykjavik
6
-1
8
20
Borac Banja Luka
Borac Banja Luka
6
-3
8
21
Celje
Celje
6
0
7
22
Omonia Nicosia
Omonia Nicosia
6
0
7
23
Molde
Molde
6
-1
7
24
Backa Topola
Backa Topola
6
-3
7
25
Hearts
Hearts
6
-3
7
26
İstanbul Başakşehir
İstanbul Başakşehir
6
-3
6
27
Mlada Boleslav
Mlada Boleslav
6
-3
6
28
Astana
Astana
6
-4
5
29
St. Gallen
St. Gallen
6
-8
5
30
HJK Helsinki
HJK Helsinki
6
-6
4
31
FC Noah
FC Noah
6
-10
4
32
The New Saints
The New Saints
6
-5
3
33
Dinamo Minsk
Dinamo Minsk
6
-9
3
34
Larne
Larne
6
-9
3
35
LASK Linz
LASK Linz
6
-10
3
36
Petrocub-Hincesti
Petrocub-Hincesti
6
-9
2
Rozwiń
Najnowsze
Historyczna transakcja u giganta NBA!
Historyczna transakcja u giganta NBA!
| Koszykówka / NBA 
Los Angeles Lakers (fot. Getty Images)
Linette w formie przed Wimbledonem. Zagra w ćwierćfinale!
Magda Linette (fot. Getty)
pilne
Linette w formie przed Wimbledonem. Zagra w ćwierćfinale!
| Tenis / WTA (kobiety) 
Dwaj Polacy podpisali kontrakty z UFC!
Jakub Wikłacz i Robert Ruchała (fot. Instagram)
Dwaj Polacy podpisali kontrakty z UFC!
| Sporty walki / MMA 
Dobre występy Polaków! Udany początek mistrzostw
Wiktor Głazunow wywalczył awans do finału mistrzostw Europy (fot. Getty Images)
Dobre występy Polaków! Udany początek mistrzostw
| Inne 
Nokaut roku?! Japończyk zniesiony na noszach z ringu [WIDEO]
fot. TVP
Nokaut roku?! Japończyk zniesiony na noszach z ringu [WIDEO]
| Boks 
Mocny transfer w czołowej drużynie PlusLigi
Miran Kujundzić (fot. Getty Images)
Mocny transfer w czołowej drużynie PlusLigi
| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Brutalny atak na KMŚ. Kopnął rywala w twarz i... protestował [WIDEO]
Rico Lewis nie mógł uwierzyć, że sędzia Ramon Abatti pokazał mu czerwoną kartkę. (zdjęcie: Getty Images)
Brutalny atak na KMŚ. Kopnął rywala w twarz i... protestował [WIDEO]
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Do góry