Trzeci etap Tour de Pologne zakończony! Na wymagającym etapie ponownie najlepszy okazał się Thibau Nys. Belg wygrał także pierwszy etap, a na drugim bezkonkurencyjny był jego rodak Tim Wellens. Wszystkie premie górskie na trasie wygrał Michał Paluta, który powiększył przewagę w klasyfikacji górskiej.
Na trzecim etapie Tour de Pologne UCI zdecydowała się na przeprowadzenie testów nowego systemu komunikacji wewnątrz ekip. W trakcie środowego ścigania w każdej ekipie jedynie dwóch kolarzy dysponowało radiem.
Zawodnicy ruszyli z Wałbrzycha, jednak jeszcze w trakcie startu honorowego doszło do kraksy. Start ostry został więc wstrzymany, a poszkodowani opatrzeni przez lekarzy.
Od razu po wznowieniu rywalizacji do ataku ruszyło trzech kolarzy – Michał Paluta, Jan Maas oraz Nicolas Debeaumarche. Peleton nie był szczególnie zainteresowany ściganiem uciekinierów i utrzymywał około trzyminutową stratę. W ucieczce walka o premie górskie, których na trasie trzeciego etapu było aż cztery, toczyła się głównie między Palutą a Maasem, jednak na wszystkich lepszy okazał się Polak i dzięki temu umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji górskiej.
Ataki w peletonie rozpoczęły się na 90 kilometrów przed metą, kiedy to oderwała się dość mocna siedmioosobowa grupa. W jej skład wchodzili Hugo Houle, Mick van Dijke, Sam Watson, Ben Turner, Pepijn Reinderik, Pello Bilbao oraz Andrea Bagioli. Z czołowych ekip jedynie UAE Team Emirates nie miało w odjeździe swojego przedstawiciela.
Grupa, która oderwała się od peletonu dogoniła trójkę uciekającą od początku etapu około 76 kilometrów przed metą. Kolarze połączyli siły i cały czas jechali mocnym tempem próbując na wymagających podjazdach budować przewagę nad resztą stawki. Ta jednak nie była większa niż półtorej minuty.
53,5 kilometra przed metą w ucieczce doszło do bardzo poważnie wyglądającego wypadku. Na zjeździe z Karłowa z trasy wypadli Nicolas Debeaumarche i Pepijn Reinderik. Drugi z zawodników wsiadł na rower i przez chwilę kontynuował jazdę, ale upadek kolarza Cofidisu wyglądał dużo bardziej poważnie. Obaj zawodnicy zostali zabrani do szpitala.
Grupa w pomniejszonym składzie kontynuowała ucieczkę, ale peleton narzucał coraz mocniejsze tempo i 20 kilometrów przed metą zlikwidował odjazd. Natychmiast próby ucieczki spróbował Jonas Vingegaard i inni zawodnicy, ale peleton w dalszym ciągu jechał czujnie. Mimo trudnego terenu tempo peletonu było coraz mocniejsze, a z grupy odpadali kolejni kolarze.
Z przodu ustawili się kolarze grupy lidera, a tuż za nimi jechali kolarze z grupy Rafała Majki. Kiedy kolarze znaleźli się w Dusznikach-Zdroju, gdzie usytuowana była meta, w peletonie zaczęły się kolejne przetasowania. Na czoło wyszli kolarze Lidl-Trek ze zwycięzcą pierwszego etapu Thibau Nysem. Blisko trzymał się też Bahrain Victorius z Matejem Mohiriciem.
Jeszcze 200 metrów przed metą wydawało się, że UAE doczeka się pierwszego zwycięstwa, bowiem zaatakował Diego Ulissi. Na finiszu ponownie jednak najlepszy okazał się Nys. Na trzecim miejscu linię mety minął Wilco Kelderman. Tempa w końcówce nie wytrzymał Rafał Majka, który odpadł na ostatnim podjeździe. Dojechał na 29. miejscu, 34 sekundy za główną grupą. Najlepszym z Polaków był 28. Piotr Pękala.
Ulissiemu na finiszu uciekły cenne sekundy bonifikaty, które doliczane są do klasyfikacji generalnej. Za drugie miejsce otrzymał ich sześć, a zwycięzcy dopisano dziesięć. Włoch awansował na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej i do Jonasa Vingegaarda traci 19 sekund. Trzeci jest Kelderman z 20-sekundową stratą do lidera.
Wyniki 3. etapu, Wałbrzych - Duszniki-Zdrój (156,5 km):
1. Thibau Nys (Belgia/Lidl-Trek) - 4:03.21
2. Diego Ulissi (Włochy/UAE Team Emirates)
3. Wilco Kelderman (Holandia/Visma)
4. Archie Ryan (Irlandia/EF Education-EasyPost)
5. Magnus Sheffield (USA/Ineos Grenadiers)
6. Edoardo Zambanini (Włochy/Bahrain Victorious)
7. Romain Gregoire (Francja/Groupama-FDJ)
8. Matej Mohoric (Słowenia/Bahrain Victorious)
9. Jonas Vingegaard (Dania/Visma)
10. Aurelien Paret Peintre (Francja/AG2R La Mondiale) ten sam czas
...
28. Piotr Pękala (Polska/reprezentacja) strata 34 s
29. Rafał Majka (Polska/UAE Team Emirates) 36
69. Marcin Budziński (Polska/reprezentacja) 8.19
Komentarz:
Piotr Sobczyński, Bartosz Huzarski