Przejdź do pełnej wersji artykułu

Iga Świątek na temat napiętego terminarza WTA: czasami czuję się jak chomik w kołowrotku

Iga Świątek (fot. Getty Images) Iga Świątek (fot. Getty Images)

Iga Świątek nie miała wiele czasu na odpoczynek po igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Liderka światowego rankingu uczestniczy w turnieju WTA 1000 w Cincinnati, gdzie w piątek awansowała do ćwierćfinału rozgrywek. W rozmowie z Tennis Channel opowiedziała o napiętym terminarzu i trudach tenisowego sezonu. 

 👉  Świątek poznała rywalkę. 17-latka odprawiła faworytkę

Czytaj też:

Iga Świątek (fot. Getty Images/X)

Świątek zaskoczyła fana! "Szykuj się na mecz ze mną w mikście"

Iga Świątek o trudach tenisowego sezonu

W Cincinnati Świątek pokonała kolejno Warwarę Graczową i Martę Kostiuk. O ile z Ukrainką poradziła sobie dość sprawnie (6:2, 6:2), o tyle pierwszy mecz niespodziewanie się wydłużył i rozstrzygnął dopiero w trzecim secie. Dziennikarz Tennis Channel nawiązał do starcia z Graczową w kontekście czasu spędzanego na korcie i spytał Świątek o to, kiedy znajduje momenty na życie poza tenisem. 

– Miałam z dwa i pół dnia wolnego po Wimbledonie. Oczywiście żartuję, miewam wolne dni, gdy w ogóle nie wychodzę na kort, ale nie da się w pełni wypocząć przy takim wymiarze. Potrzebowalibyśmy więcej czasu, aby odpowiednio się zresetować. Nie oczekuję jednak, że tak się stanie w obecnym momencie sezonu. Nikt nie ma łatwo. Wszyscy wiemy, że nasz terminarz jest szalony, i staje się coraz bardziej szalony, więc powodzenia dla nas! – skomentowała polska tenisistka.

– Czasami czuję się jak chomik w kołowrotku, który biegnie od jednego turnieju do następnego. Nawet po igrzyskach nie było zbyt wiele czasu na reset. Niektórzy sportowcy mają po kilka miesięcy na refleksje i zwykłe życie. My jednak gramy dalej, tak to wygląda w świecie tenisa. Mam nadzieję, że w przyszłości organizatorzy nie będą dla nas zbyt wymagający, chociaż wiemy, że w zeszłym roku zasady się zmieniły i mamy więcej obowiązkowych turniejów. Najważniejsze w tym wszystkim jest rozsądne planowanie – dodała. 

W 2024 roku Iga Świątek rozegrała 60 spotkań, z których 54 wygrała, a 6 przegrała. Zdobyła 5 tytułów – 4 rangi WTA 1000 (w Dosze, Indian Wells, Madrycie i Rzymie) i 1 wielkoszlemowy French Open. Do tego wywalczyła brązowy medal igrzysk olimpijskich. 

Turnieju w Cincinnati raszynianka nigdy jeszcze nie wygrała. Najdalej zaszła w zeszłym roku, gdy w półfinale musiała uznać wyższość Coco Gauff. Jeśli w sobotę pokona Mirrę Andriejewę, znów awansuje do najlepszej czwórki. Początek meczu Świątek z 17-latką zaplanowany jest na godzinę 17:00. Relację tekstową na żywo będzie można śledzić na TVPSPORT.PL.

Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także