18 sie 2024 | Piłka nożna

Wojciech Szczęsny zdradza kulisy niedoszłego transferu. "To miało być utrzymane w tajemnicy"

Bartosz Wieczorek

Podczas gdy inni reprezentanci Polski zaczynają sezon w zagranicznych ligach, Wojciech Szczęsny odpoczywa na bezrobociu. W rozmowie z Mateuszem Święcickim z Eleven Sports opowiedział o rozstaniu z Juventusem, swojej najbliższej przyszłości, a także zdradził kulisy niedoszłego transferu do Al-Nassr.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

👉 "Opuszcza Juve jako dżentelmen". Piękne pożegnanie Szczęsnego

Szczęsny skomentował odejście z Juve. "To nie jest mądra decyzja klubu"

Czytaj też

Szczęsny skomentował odejście z Juve. "To nie jest mądra decyzja klubu"

Przed rozpoczęciem sezonu w Serie A Wojciech Szczęsny rozwiązał za porozumieniem stron umowę z Juventusem. Bramkarz reprezentacji Polski na razie pozostaje na bezrobociu. W rozmowie z Mateuszem Święcickim z Eleven Sports opowiedział o kulisach rozstania z Juve i zdradził, czy ma żal do władz klubu.

– Jakbym był 30-latkiem, to sam nie wiem, jak ta sytuacja by się potoczyła, np. gdybym dziś był w takiej sytuacji, jak Federico Chiesa. Z trochę większym dystansem to tego podchodzę. Rozumiem, że czasami aspekt finansowy może przeważać nad tym sportowym, a umówmy się, że finansowo nad tym źle nie wyszedłem. Gdy klub zrozumiał, że jest tylko jeden sposób na rozwiązanie tej sytuacji, to szybko przeszliśmy do rozmów.

– Na pewno Juventus nie jest miejscem do okazywania sentymentów, ale w moim przypadku dobre relacje między klubem zostały zachowane. Wszystko zostało rozwiązane po dżentelmeńsku. Nie mam do nikogo żalu i pretensji – powiedział Szczęsny.

Jeszcze przed Euro 2024 Szczęsny był łączony z transferem do saudyjskiego Al-Nassr. Mówiło się o tym, że kluby dogadały się w sprawie przenosin bramkarza. Zapytany o to dlaczego ta transakcja nie została sfinalizowana, Szczęsny odpowiedział następująco:

– Nie wiem, dlaczego upadł mój transfer do Arabii Saudyjskiej. Myślę, że za szybko to wypłynęło do świata zewnętrznego. To miała być operacja utrzymana w tajemnicy chociaż do otwarcia okienka transferowego. Dostawałem dużo sygnałów, że wiele osób chciałoby ten deal skraść i komuś to się udało.

Szczęsny o swojej przyszłości. "Wiem na 80% co będę robił"

Włoskie media podsycały plotki, że Szczęsny znalazł się na celowniku Monzy, ale te wieści zostały szybko zdementowane. Prezes klubu Adriano Galliani powiedział "wiem co zrobi Szczęsny, ale nie mogę tego powiedzieć". Zapytany o to przez Mateusza Święcickiego z Eleven Sports, Szczęsny odpowiedział następująco:

– Nie chciałbym okazać braku szacunku, ale myślę, że pan Galliani może myśleć, że zakończę kariery, bo wie, że prędzej to zrobię niż przyjdę do Monzy – po czym dodał, że nie będzie już grał we Włoszech.

– Na razie przebywam w Marbelli. Wiem na 80% co będę robił, ale nie mogę za wcześnie mówić – zdradził Szczęsny, a później wyjaśnił, czy nadal będzie grał w reprezentacji Polski.

– Czy będę występował w reprezentacji? To zależy od następnego kroku w mojej karierze i jeśli postanowię, że ten rok jest moim ostatnim, to w kadrze mnie nie będzie. Jeśli będzie to coś bardziej długoterminowego, to mogę w reprezentacji być.

Szczęsny opowiedział także o wyjątkowej relacji z byłym trenerem Juve, Massimiliano Allegrim.

– Massimiliano Allegri bardzo lubi Wojciecha Szczęsnego, bo mu wiele razy ratował tyłek i ma do tego pełne prawo. Zapominając o relacji piłkarz-zawodnik, to dla mnie jest wielkim człowiekiem. Cały czas był moim sąsiadem, mój syn gra z jego synem w piłkę, nawet teraz w tym okresie rozmawiałem z nim częściej niż z moją żoną. Pytał się codziennie, jak wygląda moja sytuacja. Na początku myślałem, że ma w tym jakiś interes i może szuka bramkarza do nowej pracy, ale potem się okazało, że po prostu się martwił.

Szczęsny skomentował odejście z Juve. "To nie jest mądra decyzja klubu"