{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Znany klub La Liga rozważa pozyskanie Wojciecha Szczęsnego
Nadal nieznana jest przyszłość Wojciecha Szczęsnego, który po rozstaniu z Juventusem, wciąż pozostaje bez klubu. Media spekulują o coraz to bardziej zaskakujących kierunkach transferu z udziałem Polaka. Jak poinformowała Cadena SER, pozyskanie 34-latka rozważa hiszpański Villarreal, zdobywca Ligi Europy z sezonu 2020/2021.
👉 "Opuszcza Juve jako dżentelmen". Piękne pożegnanie Szczęsnego
Czytaj też:
Wojciech Szczęsny zdradza kulisy niedoszłego transferu. "To miało być utrzymane w tajemnicy"
Podczas gdy inni reprezentanci Polski zaczynają sezon w zagranicznych ligach, Wojciech Szczęsny pozostaje bez klubu, po tym jak rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt z Juventusem. W Turynie z powodzeniem bronił przez ostatnie siedem lat dostępu do bramki Starej Damy. Wszyscy zastanawiają się, jaki będzie następny krok w karierze 34-latka.
W rozmowie z Mateuszem Święcickim z Eleven Sports, Szczęsny lekko uchylił rąbek tajemnicy. Nie zdradził, czy zdecyduje się na grę w innym klubie, czy może podejmie decyzję o zakończeniu kariery.
– Na razie przebywam w Marbelli. Wiem na 80% co będę robił, ale nie mogę za wcześnie mówić. Fizycznie czuję się na 34. Z czystej energii do wykonywania zawodu to bliżej 38
– zdradził Szczęsny, a później wyjaśnił, czy nadal będzie grał w reprezentacji Polski.
– Czy będę występował w reprezentacji? To zależy od następnego kroku w mojej karierze i jeśli postanowię, że ten rok jest moim ostatnim, to w kadrze mnie nie będzie. Jeśli będzie to coś bardziej długoterminowego, to mogę w reprezentacji być.
Tymczasem hiszpańskie media spekulują, że sprowadzenie Szczęsnego rozważa zdobywca Ligi Europy z sezonu 2020/2021. Mowa o Villarreal, który w poprzednim sezonie La Liga zajął ósme miejsce. Polak byłby jednym z kandydatów do zastąpienia w bramce Filipa Jorgensena, który odszedł do Chelsea.
Pojawiają się jednak wątpliwości, czy hiszpański klub będzie w stanie spełnić wymagania finansowe zawodnika. Sam zawodnik w wywiadzie dla Eleven Sports podkreślił, że na pewno nie trafi do saudyjskiego Al-Nassr, a także odrzucił możliwość kontynuowania kariery we Włoszech.