Angielski piłkarz Angel Gomes z OSC Lille został wypisany ze szpitala po tym, jak stracił przytomność po zderzeniu z rywalem podczas sobotniego meczu francuskiej ekstraklasy na wyjeździe z Reims. Zawodnik przyznał, że czuje się już dobrze i podziękował kibicom za wsparcie.
Groźnie wyglądający incydent miał miejsce w 11. minucie meczu. Gomes zderzył się z iworyjskim piłkarzem gospodarzy Amadou Kone i stracił przytomność. Przerwa w grze trwała ponad pół godziny, w tym czasie Anglikowi udzielano pomocy na murawie.
Niespełna 24-letni Gomes, były zawodnik Manchesteru United, został zabrany na noszach i przewieziony do szpitala, a kibice obu klubów skandowali jego imię. Natomiast Kone został ukarany przez sędziego czerwoną kartką.
Spotkanie wznowiono i ostatecznie Lille wygrało 2:0. – Czuję się dobrze, wróciłem do domu. Chciałbym podziękować całemu personelowi medycznemu klubu i szpitala, który się mną opiekował – powiedział Gomes w filmie opublikowanym na Instagramie.
– To szalone zderzenie, takie rzeczy zdarzają się w futbolu. Ale najważniejsze, że wszystko ze mną w porządku. Zdobyliśmy trzy punkty – dodał.
Piłkarz Lille podziękował również kibicom obu klubów za ich "ogromne" wsparcie. Na końcu zamieścił natomiast wpis: "Przypomnijcie mi, żebym nie skakał już do główki".
18:45
Olympique Marsylia
15:00
Olympique Lyon
17:00
Le Havre
19:05
Toulouse FC
13:00
Lille OSC
15:15
Paris FC
15:15
FC Lorient
15:15
RC Strasbourg
18:45
Paris Saint-Germain
18:45
Angers SCO