Tom Boonen jest uważany za jednego z faworytów kolarskiego wyścigu ze startu wspólnego igrzysk olimpijskich w Londynie. Belg wciąż jednak narzeka na uraz, jakiego nabawił się podczas 69. Tour de Pologne.
31-letni Boonen miał znakomitą pierwszą cześć sezonu, gdy wygrał m.in. po raz czwarty w karierze wyścig Paryż-Roubaix. Jego przygotowania do igrzysk zakłóciła jednak kraksa na pierwszym etapie
Tour de Pologne. Belg przejechał jeszcze kilka etapów, ale z powodu
bólu w końcu się wycofał z polskiego wyścigu.
Po badaniach okazało się, że mistrz świata z 2005 roku złamał żebro. Mimo to Boonen pojedzie na igrzyska. Jak sam podkreślił w wywiadzie dla jednej ze stacji radiowych, jego forma przez uraz nie jest idealna.
– Kontuzja z całą pewnością utrudniła mu przygotowania do igrzysk. Z drugiej strony wyścig i tak będzie nietypowy. W pięcioosobowych składach będzie bardzo trudno kontrolować wyścig – uważa Patrick Lefevere, menadżer zespołu Omega Pharma-Quick Step, w którym jeździ Boonen.