Ostatnie trzy kilometry były okropne. To było najgorsze doświadczenie w moim życiu, jeśli chodzi o ilość bólu, jaki musiałam przetrwać. Nie miałam pojęcia, co się działo, ale też byłam w takim amoku, że już mnie to nie obchodziło, bo byłam po prostu zmęczona i już chciałam tylko złapać chwilę oddechu. To było ogromne cierpienie przez długi okres czasu. W momencie, kiedy dowiedziałam się, że wygrałam wyścig, emocje sięgały zenitu. To było coś pięknego. – powiedziała Katarzyna Niewiadoma w rozmowie z Patrykiem Pancewiczem.