{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Kamil Majchrzak o wpadce dopingowej Jannika Sinnera: jestem zdruzgotany i zszokowany

Nie milkną echa po wyjściu na jaw afery dopingowej z Jannikiem Sinnerem. Tym razem głos zabrał polski tenisista Kamil Majchrzak, u którego swego czasu też wykryto niedozwolone substancje. Został jednak potraktowany zdecydowanie ostrzej niż lider rankingu. "Nie zagłębiałem się w szczegóły dla własnego zdrowia i komfortu psychicznego jednak fakt, że ja przez większość czasu trwania mojej sprawy nawet nie mogłem postawić nogi na prywatnym korcie" – napisał.
Z problemami, ale z awansem! Polak bliżej US Open
Czytaj też:

Wrze w środowisku w związku ze sprawą Jannika Sinnera. Tenisiści domagają się sprawiedliwości
Kamil Majchrzak zareagował na aferę dopingową Jannika Sinnera
Jannik Sinner okazał się najlepszy w turnieju w Cinncinati. Tuż po jego zakończeniu pojawiła się informacja, że w trakcie marcowych zmagań w Indian Wells w jego organizmie wykryto clostebol – substancję wpływającą na wydolność. Przez tyle czasu jednak informacja nie ujrzała światła dziennego.
Włoch w tym czasie normalnie uczestniczył w turniejach. Odpuścił tylko start w igrzyskach olimpijskich. Ostatecznie skończyło się na karze finansowej i odjęciu punktów za turniej, w trakcie którego stosował doping. Obyło się bez zawieszenia.
Można to porównać z sytuacją polskiego tenisisty Kamila Majchrzaka. Polak również został przyłapany na dopingu, choć nie był świadomy brania niedozwolonych substancji. Federacja szybko go wykluczyła z gry. Jego kariera stanęła pod znakiem zapytania. Teraz odniósł się do afery z Sinnerem.
"Kilka godzin przed meczem dotarły do mnie najnowsze wieści z tenisowego świata. Są one dla mnie szokujące i wyjątkowo dotkliwe" – zaczął wpis na Instagramie.
"Nie zagłębiałem się w szczegóły dla własnego zdrowia i komfortu psychicznego jednak fakt, że ja przez większość czasu trwania mojej sprawy nawet nie mogłem postawić nogi na nieprywatnym korcie... a wychodzi na to, że inni mogą normalnie grać i spełniać marzenia w tej samej sytuacji nie daje mi spokoju. Jestem zdruzgotany i zszokowany. Ale tak jak wspominałem, może nie mam racji. Poza tym kogo obchodzi to co ja myślę, chłopak spoza czołówki" – dodał.
"Dzisiejszy dzień to zdecydowanie dużo emocji na i poza kortem. Cieszę się, że udało mi się wygrać dzisiejszy mecz, który był dla mnie niezwykle ciężki. Jestem szczęśliwy, że mogę ponownie rywalizować na jednym z największych turniejów. Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie i do zobaczenia jutro!" – zakończył.
Majchrzak udanie rozpoczął zmagania w kwalifikacjach do US Open. W pierwszym meczu pokonał Amerykanina Michaela Zhenga 6:3, 6:7, 7:5. W kolejnej rundzie zmierzy się z Danielem Galanem z Kolumbii.