Sebastian Kawa i Sebastian Lampart 20 lipca jako pierwsi w historii przelecieli szybowcem nad szczytem K2 (8611 m n.p.m.) w paśmie górskim Karakorum. Polska ekipa po wielu problemach wróciła do kraju w sobotę 17 sierpnia. Przygody spotkały lotników w Iranie. – Na obwodnicy Teheranu zatrzymał nas oddział antyterrorystyczny pod bronią, po prostu wyciągnęli nas z samochodu. Myśleli, że nasz szybowiec to jakiś Bayraktar – przyznaje osiemnastokrotny mistrz świata w konkurencjach szybowcowych.