| Piłka nożna / Liga Konferencji
Legia ma dwóch zawodników, na których musimy szczególnie uważać – twierdzi trener Drity Gniljane. Celem Wojskowych w spotkaniu ostatniej rundy eliminacji Ligi Konferencji będzie zdobycie zaliczki przed wyprawą do Kosowa. Na kogo postawi Goncalo Feio w konfrontacji z niżej notowanym rywalem?
Legia Warszawa musi postawić ostatni krok, by awansować do fazy ligowej europejskich pucharów. Tym będzie dwumecz z Dritą Gniljane. Najtrudniejszego rywala, szczególnie na papierze, Wojskowi mają już za sobą i było nim Broendby. Teraz ekipa Goncalo Feio będzie zdecydowanym faworytem. – Kosowianie stoją przed życiową szansą, ale to przeciwnik znacznie lepszy od Caernarfon Town. W przeszłości potrafili remisować z Feyenoordem czy Viktorią Pilzno – przestrzega Portugalczyk. – Nie mamy nic do stracenia – deklaruje Zekirija Ramadani, szkoleniowiec Drity.
Piłkarze Legii poznają skład zazwyczaj dopiero w dniu meczu. – Nasz wybór zależy od wielu czynników. Między innymi patrzymy na postawę w spotkaniach oraz na treningach, ale też na konkretny profil zawodników – przyznawał ostatnio Feio. Nie inaczej będzie w przypadku konfrontacji z Dritą.
Pewniakiem w legijnej defensywie jest Kacper Tobiasz, który ma za sobą dwa dobre występy z Broendby i Radomiakiem. Wychowanek Legii potrafił ostatnio ratować swoją drużynę przed utratą goli. Realny wydaje się także występ Radovana Pankowa, który był wybierany do podstawowego składu na spotkaniach z Duńczykami. Znak zapytania pojawia się z kolei w kontekście gracza ustawianego bliżej lewej strony boiska.
Jedną z opcji jest nieźle dysponowany Steve Kapuadi, który może zapewniać przewagę w powietrzu i gwarantować dobrą realizację zadań defensywnych. Drugą możliwość tworzy Sergio Barcia, który zyskuje coraz mocniejszą pozycję, a przy tym daje większy wachlarz możliwości w kontekście rozegrania piłki. Obsada tego miejsca na murawie może być też pośrednio zależna od wyboru centralnej postaci bloku defensywnego.
W roli lidera formacji obronnej należy spodziewać się Rafała Augustyniaka lub Artura Jędrzejczyka, będącego kapitanem Legii. Na arenie międzynarodowej częściej pojawiał się ten pierwszy, który ma na koncie dwa spotkania z Broendby oraz domową konfrontację z Caernarfon.
Legia będzie na papierze zdecydowanym faworytem. Głównym celem Wojskowych przy Łazienkowskiej będzie wypracowanie przewagi przed wyjazdem na rewanż do Kosowa. Dużą rolę mogą odegrać pomocnicy oraz wahadłowi, którzy będą odpowiedzialni za kreowanie sytuacji w ofensywie. Pewniakiem na lewej flance wydaje się Ruben Vinagre, który pokazuje ostatnio coraz lepszą formę i zaczyna zdobywać uznanie stołecznych kibiców. Po drugiej stronie boiska Feio powinien postawić na Pawła Wszołka. Opcjami z ławki pozostaną najpewniej Kacper Chodyna oraz Patryk Kun.
Za odbiór piłki i rozprowadzenie jej do ofensywniej usposobionych graczy powinien odpowiadać Claude Goncalves. Portugalczyk nie ma w tej chwili większej konkurencji, co wynika między innymi z urazów Jurgena Celhaki oraz Juergena Elitima. Balans pomiędzy atakiem a defensywą powinien utrzymywać Bartosz Kapustka, który ostatnio coraz lepiej odnajduje się w tej roli. Było to doskonale widać w końcówce konfrontacji z Broendby oraz przez 60 minut z Radomiakiem.
Najbardziej ofensywnym piłkarzem z drugiej linii będzie zapewne Luquinhas. Brazylijczyk swoją dynamiką powinien wprowadzać zamieszanie pod polem karnym rywali. Opcją będzie także Ryoya Morishita, który po zmianie pozycji zaczął notować dobre liczby. W poprzednim sezonie Japończyk nie zdobył żadnej bramki i nie miał asyst. Teraz ma już na koncie cztery ostatnie podania oraz dwa trafienia. Dodatkową opcję stanowi Migouel Alfarela.
Rywale boją się napastników Legii. Trener Drity wskazał dwa nazwiska
– Ofensywa to mocny punkt Legii. Jest dwóch zawodników, na których musimy szczególnie spoglądać... – twierdzi Ramadani. Trener rywali Wojskowych wskazał na Marka Guala oraz Blaza Kramera. Pytaliśmy Macedończyka, czy marzą mu się tacy piłkarze w składzie kosowskiej ekipy, ale 46-latek nie był chętny do dyskusji o indywidualnościach. – Wierzę, że mamy graczy, którzy są w stanie zatrzymać ten duet – uśmiechał się szkoleniowiec.
Od początku sezonu Legia stawia na duet napastników, którzy mają różne profile. Ten warunek spełniają także Gual i Kramer. Hiszpan oraz Słoweniec mają sporą szansę, by spotkanie z Dritą rozpocząć na boisku od pierwszej minuty spotkania. Obaj piłkarze są też najskuteczniejszymi strzelcami Wojskowych, bo od początku sezonu strzelili po cztery gole.
Feio w razie potrzeby dysponuje także innymi opcjami. W wyjściowym zestawieniu na Broendby pojawiał się Tomas Pekhart. W odwodzie pozostaje też Jean-Pierre Nsame, który nie był w kadrze na ligowy mecz z Radomiakiem, by optymalnie przygotować się do kolejnych wyzwań. – Czasem do wykonania optymalnego ruchu potrzeba dwóch kroków wstecz – tłumaczył Feio. Opcją jest również Alfarela, który zanotował ostatnio asystę w PKO BP Ekstraklasie.
Przewidywany skład Legii Warszawa na mecz z Dritą w Lidze Konferencji:
Kacper Tobiasz – Radovan Pankow, Rafał Augustyniak/Artur Jędrzejczyk, Steve Kapuadi/Sergio Barcia – Paweł Wszołek, Claude Goncalves, Bartosz Kapustka, Ruben Vinagre – Luquinhas – Blaz Kramer, Marc Gual.
Legia zmierzy się z Dritą w czwartek (22.08) o godzinie 18:00. Rewanż zostanie rozegrany tydzień później na stadionie w kosowskiej Prisztinie.
Czytaj więcej o meczu Legii z Dritą w eliminacjach Ligi Konferencji:
– Rywale Legii już w Warszawie. Nagle pojawił się temat... Lewandowskiego!
– Konflikt w szatni Legii Warszawa? Kapitan Legii pokusił się o komentarz
– "To ich życiowa szansa". Legia zdradza kulisy przygotowań do meczu z Dritą
– Legia przeprowadza ostatni letni transfer! To piłkarz wprost z Anglii
– Goncalo Feio podjął istotną decyzję. "Nie zrobimy tego"
1 - 4
Chelsea Londyn
2 - 2
Real Betis
1 - 0
Djurgardens IF
2 - 1
ACF Fiorentina
1 - 4
Chelsea Londyn
1 - 4
Djurgardens IF
1 - 2
Legia Warszawa
2 - 2
Celje
1 - 1
Real Betis
2 - 0
Jagiellonia