{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Nene przed Ajaxem: przyjdą fragmenty, w których będziemy cierpieć
Robert Bońkowski /
To swoista nagroda za zdobycie mistrzostwa Polski. Jagiellonia Białystok w czwartej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów zmierzy się na swoim stadionie z Ajaxem Amsterdam. Przed meczem zapytaliśmy pomocnika mistrzów Polski Nene o to, jaki drużyna z Białegostoku przygotowała plan na spotkanie z Holendrami.
👉 Siemieniec: chciałbym, żebyśmy nie postawili się w pozycji ofiary
Przed mistrzami Polski kolejny test. Mecz z Ajaxem Amsterdam, to piłkarska matura dla całej kadry żółto-czerwonych. Jaga po doświadczeniach z Bodo/Glimt ma jeszcze szansę wywalczyć awans do rozgrywek Ligi Europy (fazę ligową Ligi Konferencji ma już zapewnioną). Na drodze stoi wymagający przeciwnik z Holandii. Przed meczem zapytaliśmy piłkarza Jagiellonii Rui Nene o to, jak mistrzowie Polski zagrają przeciwko Ajaxowi? Czy będzie to zachowawcza gra, czy też Jaga pójdzie na wymianę ciosów z Holendrami?
– To bardziej pytanie do trenera, ale naszym planem jest bycie sobą. Mamy swój pomysł, każdy wie, w jaki sposób lubimy grać. Oczywiście czasami nie jest o to łatwo, ponieważ mierzymy się z klasowymi rywalami. Z pewnością jutro będzie miała miejsce taka sytuacja. Naszym planem jest jednak bycie sobą. Postaramy się robić to, co lubimy najbardziej. Nie będzie to z pewnością możliwe przez pełne 90 minut. Wiemy, że przyjdą fragmenty, w których będziemy cierpieć. Musimy im sprostać, to część tej gry – odpowiedział na pytanie TVPSPORT.PL piłkarz Jagiellonii Rui Nene.
Czytaj też:

Adrian Siemieniec przed meczem z Ajaksem Amsterdam. "Chciałbym, żebyśmy nie postawili się w pozycji ofiary"
Portugalczyk odniósł się też do tematu zlekceważenia Jagiellonii przez Ajax Amsterdam. Piłkarz podczas briefingu prasowego pytany był o to, czy jego zdaniem Holendrzy podejdą z szacunkiem do białostoczan ze względu, chociażby na tak duże różnice sportowe pomiędzy obiema drużynami.
– Uważam, że podejdą do nas z szacunkiem. Przegrali ostatnie spotkanie ligowe, a poprzedni sezon nie był dla nich łatwy. Moim zdaniem przyjadą tutaj z szacunkiem do nas, także dlatego, że na tym etapie nie ma łatwych meczów. Będziemy walczyć, więc na to nie mogą liczyć. Nie będzie im łatwo, a nie uważam, że zakładają, że tak będzie. Z pewnością zdają sobie sprawę z tego, jak trudne jest przy Słonecznej środowisko dla przyjeżdżających tu zespołów. Musimy nawiązać do tego środowiska, być na tym samym poziomie zaangażowania i podejścia do meczu jak zawsze wspierający nas kibice – mówił Portugalczyk.
Słowa Portugalczyka potwierdził też przed meczem trener Ajaxu Amsterdam Francesco Farioli. – Spodziewam się agresywnego meczu, Jagiellonia gra bardzo ofensywną piłkę. Nasz mecz z nimi może być podobny do spotkania z Panathinaikosem Ateny. W ubiegłym sezonie Jagiellonia nieprzypadkowo została mistrzem Polski, dlatego podchodzimy do nich z ogromnym szacunkiem. Mają kilku wspaniałych piłkarzy. Mam na myśli ich napastnika oraz dwóch ofensywnych pomocników – dodał włoski szkoleniowiec.
Mecz czwartej rundy eliminacji Ligi Europy pomiędzy Jagiellonią Białystok a Ajaxem Amsterdam rozpocznie się w czwartek, 22 sierpnia, o 20:45. Jaga sprzedała wszystkie dostępne bilety na to spotkanie, dlatego z wysokości trybun obejrzy je ponad 19 tysięcy kibiców, w tym grupa około 500 sympatyków Ajaxu.