| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Radomiak rozpoczął nową edycję PKO BP Ekstraklasy od zwycięstwa nad GKS-em Katowice (2:1), ale później doznał trzech porażek. Drużyna z Radomia w poprzednich rozgrywkach do końca walczyła o utrzymanie. Nie brakuje głosów, że tak samo będzie tym razem. O sytuacji zespołu, w tym i ubiegłym sezonie, porozmawialiśmy z Leandro. – Odnoszę wrażenie, że w niektórych spotkaniach chcieliśmy aż za bardzo. Wydaje mi się, że do meczów powinniśmy podejść luźniej – powiedział kapitan Zielonych.
👉 Były piłkarz Legii krytykuje Feio. "Nie traktowałbym go poważnie"
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Początek sezonu wskazuje na to, że Radomiak znów będzie walczył o utrzymanie…
Leandro: – Start był obiecujący, bo zaczęliśmy od zwycięstwa nad GKS-em Katowice. Spotkania z Jagiellonią Białystok i Górnikiem Zabrze wcale nie musiały zakończyć się naszymi porażkami, bo mieliśmy swoje okazje. Uważam, że nie zasłużyliśmy też na przegraną w spotkaniu z Legią, na wynik mocno wpłynęły błędne decyzje sędziego. Podsumowując – w poprzednich kolejkach mieliśmy sporo dobrych momentów, ale popełniliśmy również wiele błędów, za które zapłaciliśmy. Wierzę, że już w piątek w starciu z Widzewem wrócimy na zwycięską ścieżką. Na razie nie ma powodów do paniki czy desperacji.
– Nie odnosisz wrażenia, że w ostatnim czasie projekt Radomiaka przestał się rozwijać?
– Tak naprawdę ciągle uczymy się Ekstraklasy, każdy sezon to dla nas kolejne, nowe doświadczenie. Wpływ na to ma również wiele zmian. Pamiętam, jak przystępowaliśmy do gry w Ekstraklasie po awansie. Mieliśmy wtedy zgrany zespół, który był ze sobą przez dłuższy czas. W pewnym momencie można było myśleć nawet o walce o europejskie puchary. Dziś wygląda to inaczej, sporo piłkarzy z tamtego czasu odeszło, co okno transferowe dochodzi do zmian personalnych. Fajnie byłoby, gdyby udało się uniknąć tego chociaż przed jedno okno transferowe. Z drugiej strony, każdy, kto funkcjonuje w piłce, ma świadomość realiów i wie, że trudno tego uniknąć.
– W ostatnich sezonach często dochodziło także do zmian trenerów. Nie uważasz, że roszad na stanowisku szkoleniowca było zbyt wiele?
– Nie chcę tego oceniać. Skoro władze klubu podejmowały takie decyzje, to znaczy, że miały ku temu powody. My musimy po prostu skupić się na tym, by jak najlepiej realizować wytyczne trenerów.
– Jak współpracuje ci się z Bruno Baltazarem?
– To jeden z najlepszych trenerów, z którymi pracowałem w Radomiaku. W pewnych aspektach mógłbym porównać go nawet do Dariusza Banasika. Oprócz tego, że jest dobrym szkoleniowcem pod względem warsztatu, jest również świetnym człowiekiem. Rozmawia z nami, interesuje się naszymi sprawami, nie tylko tymi sportowymi. Widać, że o nas dba.
– Jego filozofia mocno różni się od koncepcji gry Radomiaka z poprzedniego sezonu?
– Tak. Trener zmusza nas do myślenia i kreatywności. Jest dużo gry kombinacyjnej. Chce, żebyśmy po stracie piłki natychmiast starali się ją odebrać. Stawia też na dużą intensywność i utrzymanie przy piłce.
– Co do twojej osoby. Nie uważasz, że w poprzednim sezonie grałeś za mało?
– Czułem, że minut powinno być zdecydowanie więcej. Wiem, że na początku ubiegłego sezonu miałem problemy zdrowotne, to był dla mnie bardzo trudny okres, ale później było już w porządku. Do tej pory nie potrafię tego zrozumieć, dlaczego grałem tak mało, nie zgadzałem się z tym. Staram się robić swoje, wciąż mam wielki zapał do futbolu. Wierzę, że w tym sezonie spędzę na boisku więcej czasu.
– Czujesz większe zaufanie ze strony nowego trenera?
– Tak, widać to nawet po tym, ile minut spędziłem na boisku w pierwszych meczach. Moja rola nie ogranicza się jednak tylko do boiska. Staram się pomagać w aklimatyzacji nowym zawodnikom, zwłaszcza obcokrajowcom.
– Nie brakuje głosów, że w obecnej kadrze Radomiaka jest zdecydowanie za mało Polaków. Jakie jest twoje zdanie?
– Faktycznie, tak to wygląda, ale nie powiedziałbym, że wpływa to na atmosferę w szatni. Uważam, że klimat w drużynie jest bardzo dobry. Wszystko zależy od podejścia zawodników, którzy pojawiają się w klubie.
– Za wami rozczarowujący sezon, w którym do końca walczyliście o utrzymanie. Dlaczego było wam tak trudno?
– Mieliśmy dołek, odnoszę wrażenie, że w niektórych spotkaniach chcieliśmy aż za bardzo. Wydaje mi się, że do meczów powinniśmy podejść luźniej, ta "napinka" była aż za duża i to nie pomogło. Działo się tak zwłaszcza w meczach domowych, gdy chcieliśmy zwyciężyć za wszelką cenę. Musimy też wrócić do tego, co było naszym atutem kiedyś. Mam na myśli dobrą organizację gry w obronie, bo to zaczęło zawodzić w minionych rozgrywkach. Straconych goli było zbyt dużo.
– Jak szacujesz potencjał drużyny Radomiaka?
– Uważam, ze pod względem umiejętności indywidualnych to najlepszy zespół Radomiaka, w którym grałem. W piłce trzeba jednak pamiętać, że same umiejętności to nie wszystko. Kluczowe jest to, żeby zacząć funkcjonować jak jeden organizm. Trener często zwraca uwagę na to, żebyśmy byli jednością. Jeśli to zrobimy, to jesteśmy w stanie zrobić coś pozytywnego. Klub cały czas idzie do przodu, warunki treningowe mocno się poprawiły. Mam nadzieję, że niebawem znów zacznie to wyglądać dobrze pod względem sportowym.
– Które miejsce w tabeli po rundzie jesiennej da ci powody do zadowolenia?
– Nie chcę dziś typować, bo Ekstraklasa jest zbyt nieobliczalna. Wierzę jednak w ten zespół i w to, że praca, którą wykonujemy, przyniesie efekty. Myślę, że już niedługo dostarczymy kibicom powody do radości.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (971 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.