Przez lata gry w Polsce Manuel Arboleda spotkał na swojej drodze wiele ważnych osób, ale nikt nie miał na obrońcę takiego wpływu, jak Franciszek Smuda. Po pogrzebie legendarnego trenera Kolumbijczyk zamieścił na Instagramie wzruszający wpis. "Zawsze wydobywałeś ze mnie to, co najlepsze" – napisał były zawodnik Zagłębia Lubin i Lecha Poznań.
Po raz pierwszy drogi Smudy i Arboledy zeszły się w Lubinie, gdzie stoper trafił w sezonie 2005/06. Razem zajęli miejsce na podium Ekstraklasy i dotarli do finału Pucharu Polski, choć trofeum wtedy jeszcze nie zdobyli. Po sezonie szkoleniowiec objął poznańskiego Lecha, a latem 2008 roku ściągnął do klubu swojego podopiecznego z poprzedniej drużyny.
Arboleda stał się jednym z kluczowych piłkarzy drużyny, która pod wodzą Smudy sięgnęła po Puchar Polski i znakomicie prezentowała się w Pucharze UEFA, tocząc pamiętne boje z Austrią Wiedeń, Deportivo La Coruna, Nancy czy Feyenoordem. Gdy trener został selekcjonerem reprezentacji Polski, przed Euro 2012 pojawił się pomysł naturalizowania obrońcy. Choć do realizacji planu nie doszło, Smuda był zwolennikiem takiego rozwiązania.
Po śmierci byłego szkoleniowca były zawodnik opublikował w sieci wpis, w którym pożegnał swojego mentora. "Spotkaliśmy się 6 grudnia 2004 roku i od razu wiedziałem, że będziemy świetnymi przyjaciółmi. Razem byliśmy prawie niepokonani. Zawsze wydobywałeś ze mnie to, co najlepsze, nie tylko jako zawodnika, ale także jako osobę (...) Do zobaczenia, mój drogi staruszku, spoczywaj w pokoju przyjacielu" – napisał Kolumbijczyk.
3 - 0
Francja U21
2 - 1
Holandia U21
3 - 2
Włochy U21
2 - 3
Francja U21
1 - 3
Anglia U21
0 - 1
Holandia U21
1 - 2
Niemcy U21
0 - 2
Czechy U21
2 - 2
Finlandia U21
2 - 0
Ukraina U21
19:00
Niemcy U21
16:00
Legia Warszawa
16:00
Bruk-Bet Termalica
16:00
Wieczysta Kraków
18:30
Cracovia
18:30
Znicz Pruszków
12:30
Stal Rzeszów
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
15:30
BS Polonia Bytom