Przejdź do pełnej wersji artykułu

Łukasz Piszczek o kulisach zatrudnienia w BVB. "Potrzeba czegoś więcej, choćby wzajemnego zaufania"

Sahin i Piszczek podczas treningu BVB (fot. Getty) Sahin i Piszczek podczas treningu BVB (fot. Getty)

Łukasz Piszczek zaczyna swój pierwszy sezon w roli asystenta w Borussii Dortmund. Były reprezentant Polski wszystkie szczegóły ustalał podczas Euro 2024. – Nagle w czerwcu pojawiła się propozycja z BVB – mówi w rozmowie z Robertem Błońskim z TVP Sport.

Kadrowicz w wysokiej formie. Pomógł niecodzienny trening

Czytaj też:

Łukasz Piszczek (fot. Getty)

Łukasz Piszczek o swojej trenerskiej przyszłości. "Fajnie byłoby poprowadzić reprezentację Polski"

Piszczek jest już legendą w Dortmundzie. Grał tam 11 lat, po czym wrócił do rodzinnych Goczałkowic–Zdroju, gdzie był m.in. grającym trenerem miejscowego LKSu. W rozmowie z Robertem Błońskim z TVP Sport wybitny reprezentant Polski opowiada o kulisach nowej pracy w BVB. W jaki sposób został asystentem Nuriego Sahina?

Stało się to podczas mistrzostw Europy, w trakcie których byłem ekspertem TVP. Po meczu z Austrią zadzwoniono do mnie z klubu, czy nie mógłbym się pojawić w Dortmundzie. Tak się składało, że z Francją graliśmy na Signal Iduna Arena. Czas między meczami wykorzystałem na rozmowy i tak zostałem asystentem Nuriego Sahina – tłumaczył.

Oferta dla Piszczka była niespodziewana. Były reprezentant Polski miał kompletnie inne plany na najbliższe miesiące. – Planowałem, że w sezonie 2024/25 jeszcze popracuję w Goczałkowicach i ewentualnie później pójdę na profesjonalny, centralny poziom. Przez ten czas, kiedy trwa kurs UEFA PRO, chciałem pracować w III lidze i szukać ludzi, z którymi w przyszłości stworzyłbym sztab na wyższym poziomie. A tu nagle, w czerwcu, pojawiła się propozycja z Borussii Dortmund – powiedział nowy asystent Sahina.

39-latek nie był jedynym kandydatem do roli asystenta. Piszczek nie miał jednak wątpliwości, czy przyjąć ofertę od swojego przyjaciela. – Sama znajomość z Nurim Sahinem nie wystarczy, potrzeba czegoś więcej – choćby wzajemnego zaufania. Nuri zadzwonił do mnie, a kandydatem na asystenta mógł być też inny były zawodnik BVB, Marcel Schmelzer. Z Nurim graliśmy dość długo w jednej drużynie, często rozmawialiśmy na temat futbolu, ale także w różnych sytuacjach życiowych mogliśmy na siebie liczyć – zakończył Piszczek.

7 września odbędzie się pożegnalny mecz Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego w Borussii Dortmund. Transmisja w TVP Sport.

Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski zdradzają plany meczu pożegnalnego [WIDEO]
Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także