Jan-Krzysztof Duda i Radosław Wojtaszek zremisowali, a Mateusz Bartel przegrał w siódmej rundzie szachowego turnieju arcymistrzowskiego w 60. edycji Festiwalu im. Akiby Rubinsteina w Polanicy-Zdroju. Lider Vincent Keymer ma już 6 pkt i utrzymał dwupunktową przewagą.
Numer jeden wśród niemieckich arcymistrzów, klasyfikowany na 23. miejscu w rankingu FIDE w piątek podzielił punkt z najlepszym szachistą Czech Davidem Navarą i był to jego drugi remis w turnieju, przy pięciu zwycięstwach.
Keymer o dwa punkty wyprzedza reprezentującego Słowenię Rosjanina Władimira Fiedosiejewa (41. FIDE) i rozstawionego z numerem pierwszym Dudę (18. FIDE), który w pojedynku dwóch najlepszych polskich szachistów zremisował z Wojtaszkiem. Obaj reprezentanci kraju na najbliższą olimpiadę szachową w Budapeszcie (10-23 września) także pozostają niepokonani, ale arcymistrz z Wieliczki wygrał tylko jedną partię, a aktualny mistrz Polski wszystkie siedem zremisował.
Trzeci z kadrowiczów Mateusz Bartel po najdłuższej, trwającej ponad pięć godzin piątkowej partii, w której w pewnym momencie miał wygraną pozycję, przegrał czarnymi po 89 posunięciach z Fiedosiejewem.
Wynikiem nierozstrzygniętym zakończyła się rywalizacja reprezentującego Serbię Rosjanina Alekseya Sarany z Hindusem Pentalą Harikrishną, natomiast pierwsze zwycięstwo w turnieju odniósł ostatni w klasyfikacji Ukraniec Andrij Wołokitin, wygrywając z Amerykaninem Samem Shanklandem.
Na dwie rundy przed zakończeniem rywalizacji Keymer praktycznie może już świętować końcowy triumf. Ma 6 pkt, Duda i Fiedosiejew – po 4, Sarana, Wojtaszek i Navara - po 3,5.
Turniej główny jubileuszowej edycji festiwalu jest wyjątkowo silnie obsadzony. Średni ranking – 2687 – jest najwyższy w jego 60-letniej historii.
Festiwal w Polanicy to najstarsza szachowa impreza w Polsce. Pierwszy turniej odbył się w 1963 roku. W przeszłości grali w nim m.in. mistrzowie świata Wasilij Smysłow i Anatolij Karpow, mistrzynie świata Nona Gaprindaszwili i Zsuzsa Polgar czy tak znani arcymistrzowie jak Wiktor Korcznoj, Weselin Topałow, Borys Gelfand i Wasyl Iwanczuk.
Impreza rozgrywana jest dla uczczenia pamięci Akiby Rubinsteina, jednego z czołowych szachistów na świecie w pierwszych dekadach XX wieku.
Urodził się w 1882 roku w Stawiskach koło Łomży. Był mocno związany z Łodzią; w 1904 roku zdobył mistrzostwo tego miasta. Lata 1907-12 to pasmo sukcesów zawodnika żydowskiego pochodzenia. W 1912 roku wygrał pięć międzynarodowych turniejów: w San Sebastian, Pieszczanach, Wrocławiu, Warszawie i Wilnie. Był blisko rozegrania meczu o mistrzostwo świata z ówczesnym czempionem Emanuelem Laskerem, ale jego szanse pogrzebał wybuch I wojny światowej.
W latach 30. występował na pierwszej szachownicy reprezentacji Polski, która sięgnęła po największe sukcesy w historii "królewskiej gry" nad Wisłą – złoty (Hamburg, 1930) i srebrny (Praga, 1931) medal Olimpiady Szachowej.
Rubinstein cierpiał na antropofobię, czyli lęk przed ludźmi. Ze swoimi zaburzeniami psychicznymi walczył z różnym skutkiem. Zmarł w 1961 roku w Antwerpii.
Kolejność po siedmiu (z dziewięciu) rundach:
1. Vincent Keymer (Niemcy) 6,0
2. Władimir Fiedosiejew (Słowenia) 4,0
3. Jan Krzysztof Duda (Polska) 4,0
4. Alexey Sarana (Serbia) 3,5
5. Radosław Wojtaszek (Polska) 3,5
6. David Navara (Czechy) 3,5
7. Sam Shankland (USA) 3,0
8. Pentala Harikrishna (Indie) 3,0
9. Mateusz Bartel (Polska) 2,5
10. Andrij Wołokitin (Ukraina) 2,0