Wielkimi krokami zbliża się debiut Piotra Zielińskiego w barwach Interu Mediolan. To, co nie udało się wcześniej z powodu kontuzji, ma ziścić się w sobotnim spotkaniu z US Lecce. Włoskie media informują jednak, że Polak dostanie swoją szansę, ale nie będzie ona długa.
Piotr Zieliński w letnim okienku transferowym po niemal niekończącym się przeciąganiu liny zamienił Napoli na Inter. Doświadczony reprezentant Polski po Euro 2024 dołączył do ekipy z północy Włoch, jednak wkrótce niefortunnie przytrafiła mu się kontuzja.
30-latek w trakcie przygotowań do nowego sezonu Serie A naciągnął mięsień w lewym udzie, a zatem jego debiut w bartwach Nerazzurrich został przełożony. Na inaugurację podopieczni Simone Inzaghiego zaledwie zremisowali 2:2 z Genoą, a uratował ich dublet Marcusa Thurama.
Wszystko wskazuje, że polski środkowy pomocnik pojawi się na murawie podczas sobotniego meczu z US Lecce, w którym od tego sezonu występuje Filip Marchwiński. Zieliński bardzo dobrze prezentował się na treningach w tym tygodniu, ale na wyjście w pierwszym składzie będzie musiał jeszcze poczekać.
"Status rezerwowego nie jest dla niego, jego misją stanie się wyprzedzanie konkurentów w środku pola" – czytamy w "La Gazzetta dello Sport".
Prestiżowy dziennik zaznacza, że Polak jest gotowy, aby rywalizować o miejsce w składzie z żelaznym trzonem środkowych pomocników: Henrikh Mkhitaryan, Hakan Calhanoglu, Nicolo Barella. Groźnym konkurentem dla reprezentanta naszego kraju jest także wchodzący z ławki Davide Frattesi.
Początek meczu Inter – Lecce w sobotę 24 sierpnia o 20:45. Przeprowadzimy z tego starcia relację "na żywo".
2 - 3
Parma
1 - 2
Hellas Verona FC
0 - 1
Lecce
0 - 2
AS Roma
2 - 3
ACF Fiorentina
2 - 3
Juventus
2 - 0
Monza
1 - 3
Genoa CFC
0 - 2
Inter Mediolan
2 - 0
Cagliari Calcio