| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Śląsk Wrocław zremisował u siebie z Legią Warszawa 1:1 (0:0) w niedzielnym, hitowym meczu 6. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Legioniści prowadzili, ale gospodarze doprowadzili do wyrównania. Wicemistrz kraju wciąż czeka na pierwsze ligowe zwycięstwo w sezonie.
👉 Beniaminek zaskoczył Jagę. Druga porażka z rzędu!
PRZED MECZEM
Legia Warszawa w miniony czwartek pokonała u siebie Dritę (2:0) w pierwszym meczu 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Legioniści zaczęli sezon lepiej od niedzielnego rywala i zdobyli dziesięć punktów. Śląsk do tej pory zgromadził zaledwie trzy "oczka".
BOHATER MECZU: Bartosz Kapustka
Popisał się efektowną akcją, po której strzelił gola dla Legii. Był jedną z wyróżniających się postaci stołecznego zespołu. Zdobył bramkę w drugim ligowym starciu z rzędu.
JAK PADŁY GOLE?
0:1 (53') – Paweł Wszołek wycofał piłkę do Bartosza Kapustki, który wbiegł w pole karne, minął dwóch rywali, a następnie uderzył w kierunku dalszego słupka. Rafał Leszczyński był bez szans.
1:1 (66') – Petr Schwarz świetnie dośrodkował z rzutu wolnego, a piłka spadła pod nogi niepilnowanego Tommaso Guercio, który z kilku metrów pokonał Gabriela Kobylaka.
JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE?
1' – Marc Gual podał do wbiegającego w pole karne Blaża Kramera, a Słoweniec uderzył. Za słabo, by zaskoczyć Leszczyńskiego.
14' – Mateusz Żukowski ruszył na bramkę Legii, podał do Arnau Ortiza, który chciał dograć do Sebastiana Musiolika. Napastnik gospodarzy nie sięgnął jednak tego zagrania i Rafał Augustyniak wybił piłkę.
25' – Nahuel Leiva dośrodkował w pole karne, lecz nikt nie dotknął piłki, która przeleciała blisko słupka. Pozornie niegroźna sytuacja mogła zamienić się w gola.
41' – Guercio posłał prostopadłe podanie do Nahuela Leivy, który wpadł w pole karne, ale kopnął prosto w Kacpra Tobiasza.
45+5' – Kramer oddał strzał. Źle kopnął piłkę i trafił w Leszczyńskiego. Zmarnował dobrą sytuację.
47' – Żukowski doszedł do dośrodkowania z rzutu rożnego i uderzył głową, ale Kobylak odbił piłkę. Dobitka wrocławian była już niecelna.
51' – Kramer wykorzystał niezdecydowanie przeciwników, przejął piłkę i oddał strzał zza pola karnego. Tym razem pomylił się nieznacznie.
68' – Żukowski zacentrował do Musiolika, który strzelił gola głową. Sędzia nie uznał jednak bramki ze względu na pozycję spaloną napastnika.
86' – Legia przejęła piłkę, Luquinhas zagrał do Alfareli, który oddał strzał. Piłka odbiła się jeszcze od Aleksa Petkowa i przeleciała nad poprzeczką.
CO DALEJ?
W czwartek Legia rozegra rewanżowy mecz z Dritą, który przesądzi o awansie do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Transmisja w TVP. Obie drużyny rozegrają swoje kolejne ligowe mecze w niedzielę 1 września. Legia podejmie Motor Lublin, a Śląsk pojedzie do Szczecina na spotkanie z Pogonią.
Następne