Wojciech Szczęsny zakończył karierę. Bramkarz rozegrał ponad 80 meczów w reprezentacji Polski. Kto zostanie jego następcą? Faworytów jest dwóch, ale selekcjoner Michał Probierz dorzucił kolejne niespodziewane nazwiska. Wiele odpowiedzi da wrześniowe zgrupowanie biało-czerwonych.
Dyskusja wokół przyszłości Wojciecha Szczęsnego toczyła się od dawna. Sam golkiper już po mundialu w Katarze zapowiadał, że Euro 2024 będzie jego ostatnim wielkim turniejem w barwach reprezentacji Polski. Było to równoznaczne z końcem kariery w kadrze. Potem temat powracał jak bumerang. Nawet w trakcie mistrzostw kontynentu w Niemczech pojawiały się kolejne spekulacje. Sprawa dotykała też najważniejszych, bo wypowiadali się o niej selekcjoner Michał Probierz, kapitan Robert Lewandowski czy prezes PZPN Cezary Kulesza. Wszyscy podkreślali, że Szczęsny niczego takiego im nie zakomunikował.
Probierz często unikał dyskusji na temat Szczęsnego. Regularnie zapowiadał, że wróci do tej rozmowy na spokojnie, po turnieju. Potem przyznawał, że jest umówiony na spotkanie z bramkarzem. Szkoleniowiec o decyzji doświadczonego golkipera wiedział już od kilku dni. Podobnie było też pewnie z Lewandowskim, który ma dobre relacje z byłym już piłkarzem Juventusu. Jeszcze w trakcie Euro kapitan biało-czerwonych sprawiał wrażenie, że nie do końca wierzy, że zbliża się koniec przygody Szczęsnego z orzełkiem na piersi.
Szczęsny tuż przed startem wrześniowego zgrupowania powiedział pas. Zdecydował się jednak nie tylko na pożegnanie z reprezentacją, ale też z zawodowym futbolem. – Ciało wciąż czuje się gotowe na wyzwania, ale mojego serca już tam nie ma – zadeklarował 34-latek, który nie chciał chwytać się czegokolwiek. Ostatni sezon spędził w klubie z wielką marką, znów doskonale prezentując się na mistrzostwach Europy.
Pożegnanie Szczęsnego to koniec pewnej epoki polskiej piłki i reprezentacji. Epoki, którą wcześniej przymykali odchodząc z kadry Artur Boruc i Łukasz Fabiański. Licznik zawodnika urodzonego w Warszawie zatrzymał się na 84 spotkaniach w drużynie narodowej. 34-latek zagrał na dwóch mundialach (2018, 2022) oraz był czterokrotnym uczestnikiem mistrzostw Europy (2012, 2016, 2020, 2024). Do tego dołożył blisko 70 meczów w Lidze Mistrzów czy ponad 400 występów w Premier League oraz Serie A. Za kilka lat nikt nie powinien się oburzać, kiedy golkiper będzie wspominany jako ikona czy legenda polskiego futbolu.
Futbol nie lubi jednak próżni. Pożegnanie Szczęsnego zwalnia miejsce w bramce reprezentacji Polski, ale poniekąd też w gronie powoływanych zawodników. Najbliższe tygodnie będą czasem walki o miejsce w składzie lub utrwalania wyborów, na które zdecyduje się Probierz.
Nie było wątpliwości, że Probierz na wrześniowe mecze reprezentacji Polski ze Szkocją i Chorwacją powoła Łukasza Skorupskiego oraz Marcina Bułkę. Obaj gracze nie dawali powodów, by mieć do nich jakiekolwiek obiekcje. Prezentowali bardzo dobrą formę w klubach, a także nie zawodzili w ostatnich miesiącach w drużynie narodowej.
Być może pewną poszlaką w obsadzie bramki kadry na najbliższe spotkania będzie… ostatni rozegranych mecz reprezentacji Polski. Wówczas Probierz postawił na Skorupskiego, który odegrał olbrzymią rolę przy okazji remisu 1:1 z Francją na mistrzostwach Europy. 33-latek został wyróżniony przez UEFA nagrodą dla najlepszego gracza na boisku. – Po spotkaniu szukał mnie Kylian Mbappe, który pogratulował mi postawy. To było fajne zachowanie z jego strony, a przecież mowa o jednym z najlepszych graczy na świecie. Świetnie jest mierzyć się z takimi piłkarzami, a tym bardziej bronić ich strzały – opowiadał Skorupski.
Skorupski w kolejnych miesiącach może mieć więcej okazji do gry przeciwko topowym piłkarzom, bo jego Bologna wystąpi w tym sezonie w Lidze Mistrzów. Być może 33-latek będzie też ważną postacią kadry. Probierz podkreślał w poprzednich miesiącach zaangażowanie i pracowitość doświadczonego zawodnika. – Zawsze był dostępny dla reprezentacji i nie marudził. Trzeba mieć za to szacunek i dlatego zasłużył na szansę z Francją – twierdził selekcjoner.
Skorupski jest w kadrze od 2012 roku, a na koncie ma raptem jedenaście występów w drużynie narodowej. Gracz włoskiej drużyny będzie poważnym kandydatem do przejęcia bluzy z numerem jeden po Szczęsnym. Nie można jednak wykluczyć, że Probierz nie rozważa też wariantu z wymianą pokoleniową.
Na początku swojej kadencji selekcjoner zapowiadał, że jego trójką bramkarzy są Szczęsny, Skorupski i Bartłomiej Drągowski. Potem się z tego wycofał, bo objawieniem rozgrywek we Francji stał się Bułka. Golkiper rozegrał fantastyczny sezon w OGC Nice i był przymierzany do wielu czołowych klubów w Europie. Ostatecznie zdecydował się jednak na stabilizację i pozostanie na Lazurowym Wybrzeżu.
Bułka także wpisał się w krajobraz ostatnich miesięcy wokół reprezentacji Polski. To pomiędzy nim a Skorupskim będzie wybierał Probierz. 24-latek ma mniej doświadczenia. Na poziomie seniorskim rozegrał nieco ponad 60 spotkań, choć poznał wielkie kluby będąc w Chelsea czy PSG. To bramkarze prezentujący dwa różne style. Teoretycznie Bułka może dawać więcej możliwości w kontekście budowania gry i rozgrywania akcji.
Przed startem wrześniowego zgrupowania delikatnym faworytem w kontekście numeru jeden w bramce reprezentacji Polski zdaje się być Skorupski. Nie można jednak skreślać szans Bułki. Realny wydaje się też manewr, w którym Probierz w najbliższych miesiącach i meczach Ligi Narodów zmienia golkiperów i testuje dostępne rozwiązania, by podstawowego zawodnika i swojego pewniaka wybrać dopiero na eliminacje mistrzostw świata w 2026 roku.
Skorupski i Bułka byli pewniakami do powołania od dłuższego czasu i ta sytuacja nie będzie zmieniała się w kolejnych miesiącach. Nie jest jednak wykluczone, że Probierz będzie chciał z bliska obserwować innych graczy i tych, którzy na początku będą startowali z pozycji trzeciego oraz czwartego miejsca w hierarchii.
Teoretycznie, oczywistym wyborem mógłby się wydawać Kamil Grabara. Polak przez ostatnie sezony był ważną postacią FC Kopenhaga, a latem został trzecim najdrożej kupionym bramkarzem w Bundeslidze. VfL Wolfsburg ma być kolejnym, a jednocześnie spokojnym krokiem. Początek był udany, bo 25-latek zagrał z Bayernem Monachium i mimo porażki 2:3 trafił do najlepszej jedenastki kolejki Bundesligi.
Grabara ma też obycie z reprezentacją Polski. W narodowych barwach zagrał do tej pory raz. Debiutował w czerwcu 2022 roku w wygranym 2:1 spotkaniu z Walią za kadencji Czesława Michniewicza. Dodatkowo był wraz z kadrą na mistrzostwach świata w Katarze, ale… to nie wystarczyło. Probierz postawił na inną koncepcję. Być może wybrał graczy, którzy łatwiej zaakceptują małe szanse na grę i niską pozycję w hierarchii. To jednak domysł.
Selekcjoner cofnął się do Bartłomieja Drągowskiego. Probierz z pewnością nie ma wątpliwości co do jakości sportowej, a być może chce też nagrodzić cierpliwość i fakt, że zrezygnował z niego przed Euro w Niemczech. 27-latek jest podstawowym golkiperem Panathinaikosu. W drużynie z Aten rozegrał w tym sezonie już sześć spotkań i trzykrotnie zachował czyste konto.
Miejsce w kadrze znalazło się także dla Bartosza Mrozka. To oczywisty wybór w kontekście bramkarzy z PKO BP Ekstraklasy, choć jego powołanie i tak można traktować jako zaskoczenie. Golkiper Lecha Poznań zachowuje od dłuższego czasu równą formę. Jest w czołówce zawodników z największą liczbą interwencji: ma ich na koncie 23, a więcej wybronili tylko Kevin Komar i Rafał Gikiewicz (po 24).
Probierz ma większe pole manewru na kolejne miesiące. W roli bramkarzy treningowych kadry na Euro 2024 selekcjoner widział Oliwiera Zycha oraz Mateusza Kochalskiego. Pierwszy jest melodią przyszłości, ale drugi ma za sobą nagrodę dla najlepszego golkipera PKO BP Ekstraklasy, a teraz będzie bronił w dalekim Azerbejdżanie, a także – najpewniej – Lidze Europy. Potencjał będzie starał się też pokazywać 20-letni Sławomir Abramowicz strzegący dostępu do bramki mistrza Polski. W lidze wciąż jest także Kacper Tobiasz, który odegrał wielką rolę w awansie Legii z Broendby w eliminacjach Ligi Konferencji.
Wspominaliśmy o Grabarze. Kontuzjowany jest aktualnie Radosław Majecki, który coraz lepiej radził sobie w lidze francuskiej. Rówieśnikiem powołanego Drągowskiego jest Mateusz Lis. 27-latek zamienił ostatnio definitywnie Anglię na Goztepe, w którym zbierał bardzo dobre noty w poprzednim sezonie. W lidze holenderskiej o uwagę może dopominać się Daniel Bielica z NAC Breda.
Probierz w kontekście obsady bramki nie miał, nie ma i nie będzie miał problemu. To jedna z tych pozycji, o którą w reprezentacji Polski martwić się nie należy. Biało-czerwonym pozostaje złożyć w kolejnych tygodniach odpowiedni hołd Szczęsnemu. Można się domyślać, że ten w przyszłości zagra 85 spotkanie w kadrze, które będzie jego pożegnaniem. Teraz kluczowa będzie jednak walka o miejsce w składzie i dalsze zapewnienie wysokiej jakości pomiędzy słupkami.
Reprezentacja Polski rozegra we wrześniu dwa spotkania. Biało-czerwoni zmierzą się w Lidze Narodów ze Szkocją (05.09) oraz Chorwacją (08.09). Transmisje obu wyjazdowych spotkań kadry na antenach TVP, a także na TVPSPORT.PL, w aplikacji mobilnej oraz poprzez Smart TV.
2 - 1
Polska
1 - 1
Albania
2 - 0
Cypr
0 - 4
Austria
3 - 0
Andora
8 - 0
Malta
4 - 3
Walia
0 - 1
Norwegia
2 - 1
Gibraltar
5 - 1
Czechy
14:00
Walia
16:00
Turcja
16:00
Malta
18:45
Belgia
18:45
Irlandia Północna
18:45
Hiszpania
18:45
Polska
18:45
Niemcy
18:45
Białoruś
18:45
Azerbejdżan
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.