{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Betclic 1 Liga. Dawid Szulczek: wszystko leży w głowie
Umiejętności piłkarskie są bardzo ważne, ale wszystko leży w głowie – powiedział nowy trener piłkarzy 1-ligowego Ruchu Chorzów Dawid Szulczek. "Niebiescy" po spadku z ekstraklasy wygrali jeden z siedmiu meczów.
Stało się! Ruch ma nowego trenera
Czytaj też:
W Płocku sędzia VAR wpuścił sędziego w maliny
– Moja opinia jest taka, że po spadku jest trudno. Po ekscytacji ekstraklasą przychodzi zderzenie ze ścianą. Sam wiem, jak to wyglądało w moim przypadku w czerwcu i lipcu. W kolejnych tygodniach będzie lepiej. Na pewno piłkarze dostaną nowy bodziec – dodał szkoleniowiec podczas konferencji prasowej na Stadionie Śląskiem.
Przypomniał, że Ruch zaliczył najpierw trzy spadki, a potem trzy awanse.
– Już w 1. lidze Ruch nie był typowany do awansu, a tymczasem ten przyszedł w trybie "turbo". To trudne, kiedy jest się w drużynie, która wygrywa w drugiej i pierwszej lidze, a potem tych zwycięstw nie ma. Trzeba w rundzie jesiennej złapać serię, w której punkty przychodzą regularnie – podkreślił.
Zwrócił uwagę na sferę mentalną.
– Chcę, by ta drużyna odzyskała energię, byłą jednością. Trzeba pamiętać, że część zawodników doszła do zespołu latem. Potrzebujemy kilku tygodni. Jestem pełen optymizmu, że wszystko wróci na dobre tory – zaznaczył szkoleniowiec, który po minionym sezonie rozstał się w Wartą Poznań, innym spadkowiczem z elity.
Przyznał, że w sierpniu zaczęło mu brakować pracy trenerskiej.
– Telefon z Ruchu przywołał sentyment. To klub, który na wielu polach jest ekstraklasowy i tylko tymczasowo w tej lidze nie gra. Myślę, że drużyna jest w stanie się ustabilizować wynikowo. Ruch zremisował wiele spotkań, w których był lepszy – dodał szkoleniowiec przed pierwszym treningiem z nową drużyną.
34-letni Szulczek zastąpił Janusza Niedźwiedzia, który rozstał się z „Niebieskimi” za porozumieniem stron. W poniedziałkowym wyjazdowym spotkaniu z Wisłą Płock chorzowian (porażka 2:3) poprowadził dotychczasowy asystent Karol Szweda.
Niedźwiedź pracował w Chorzowie od końca grudnia 2023. Miał utrzymać chorzowian w ekstraklasie w pierwszym sezonie po powrocie do niej, ale mu się to nie udało. Jego kontrakt miał obowiązywać do 30 czerwca 2025.
Urodzony w Świętochłowicach (miasto graniczy z Chorzowem) Szulczek podpisał umowę obowiązującą do 30 czerwca 2026. W poprzednim sezonie spadł z Wartą Poznań z ekstraklasy. Nie przedłużył umowy z tym klubem po zakończeniu rozgrywek. Prowadził poznańską drużynę od listopada 2021 roku.