Nie było mocy! Małachowski bez medalu!

Małachowski przed igrzyskami borykał się z problemami zdrowotnymi. Na trzy tygodnie przed startem w Londynie Polak nabawił się kontuzji bicepsu i mógł trenować na pełnych obrotach. Jego forma była niewiadomą, jednak wszyscy liczyli na medal dyskobola.

W finale walczył dzielnie i był blisko medalu. W drugiej kolejce rzucił 66,92 i wydawało się, że wróci do gry. W czwartej jeszcze się poprawił, lecz był podium wciąż brakowało. Ostanie próby były jednak nieudane i Polak nie powtórzył wyniku z Pekinu.

Zwyciężył główny faworyt Robert Harting, przed Irańczykiem Ehsanem Hadadim 68,18 metra i obrońcą tytułu Estończykiem Gerdem Kanterem 68,03 metra. Małachowski zapowiadał przed konkursem, że jest wstanie rzucić 68 metrów. Miał nosa, bo ten wynik rzeczywiście dawał upragnione miejsce na podium.