Arkadiusz Milik wciąż dochodzi do siebie po kontuzji, której doznał w czerwcowym meczu sparingowym z Ukrainą. Polak, mimo nienajlepszych notowań u nowego szkoleniowca Juventusu FC, postanowił pozostać w klubie i walczyć o miejsce w składzie turyńskiego zespołu. – Wszystko zależy od tego, w jakiej formie wróci na boisko po problemach zdrowotnych – mówił w rozmowie z nami Alberto Bertolotto, włoski korespondent "Przeglądu Sportowego".