Przejdź do pełnej wersji artykułu

FC Barcelona ogłosiła transfer i... skasowała wpis. To piłkarz, który mógł grać w Ekstraklasie

Joan Laporta (fot. Getty) Joan Laporta (fot. Getty)

Kiedyś mówiło się "organizacyjnie: Stal Mielec", dziś to samo można powiedzieć o FC Barcelona. Duma Katalonii ogłosiła w mediach społecznościowych transfer do drużyny rezerw Ivana Cedrica z Las Palmas, po czym po kilkunastu minutach... skasowała wpis. Według informacji "Sportu" nie udało się zarejestrować na czas Kameruńczyka. Co ciekawe, piłkarz jeszcze niedawno był na celowniku Śląska Wrocław.

👉 Fatalna informacja dla Barcelony. Młoda gwiazda straci cały sezon

Czytaj też:

Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Barcelona rozbiła Real Valladolid. Robert Lewandowski z kolejnym golem!

FC Barcelona w ostatnich latach przeżywa kryzys nie tyle, że sportowy, co wizerunkowy. W klubie panuje chaos, a nie zmieniły tego nawet rządy Joana Laporty. Przede wszystkim klub ma problem z rejestracją piłkarzy. W letnim okienku Barca dokonała tylko jednego transferu. Aby zakontraktować Daniego Olmo, musiał wypchnąć z klubu najlepszego pomocnika, Ilkaya Gundogana. Reprezentant Niemiec za darmo wrócił tam, skąd przybył, czyli do Manchesteru City.

W ostatni dzień letniego okna transferowego Barca próbowała ściągnąć do trzecioligowych rezerw nowego napastnika. W mediach społecznościowych klub ogłosił transfer Ivana Cedrica, który w lipcu podpisał kontrakt z Las Palmas, a wcześniej reprezentował barwy Realu Valladolid. 22-latek miał zostać wypożyczony do 30 czerwca 2025 roku, a w jego kontrakcie miała zostać klauzula wykupu opiewająca na trzy miliony euro.

Oba kluby poinformowały o transferze w Internecie, ale po kilkunastu minutach wpis na mediach społecznościowych Barcy zniknął. Jak poinformował "Sport", władzom Dumy Katalonii nie udało się zarejestrować Kameruńczyka w terminie. Klub zamierza złożyć jednak odwołanie, gdyż utrzymuje, że błąd nie leżał po ich stronie. Wygląda na to, że w najbliższych dniach sprawę rozwiąże hiszpańska federacja piłkarska (RFEF).


Ivan Cedric mógł trafić do... Śląska Wrocław

Ivan Cedric już witał się z gąską i był w Barcelonie. A jeszcze w maju negocjował ze... Śląskiem Wrocław. Kameruńczyk miał być następcą Erika Exposito. W pewnym momencie był już zdecydowany na przeprowadzkę do Polski, ale ostatecznie zmienił zdanie. W lipcu podpisał umowę z Las Palmas, które dopiero co awansowało do La Liga.

Tak o kulisach niedoszłego transferu Cedrica do Śląska opowiadał w rozmowie z Łukaszem Gikiewiczem, dyrektor sportowy klubu, David Balda.

Nie strzelał bramek w La Liga 2, ale widzieliśmy w nim potencjał. Byliśmy dogadani z warunkami kontraktu, ale na drugi dzień powiedział, że nie jest zdecydowany. Myślę, że gdyby tutaj przyszedł, to kibice zastanawialiby się, kogo my tu sprowadzamy. Finalnie podpisał kontrakt w La Liga, więc chyba nie jest takim "kasztanem".


Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także