Iga Świątek nie ma zamiaru się zatrzymywać i jest już w 1/8 finału wielkoszlemowego US Open. Polka pokonała doświadczoną Anastazję Pawluczenkową 6:4, 6:2, a show skradła jedna z jej akcji, po której piłka... wróciła na jej stronę po serwisie. Uśmiechu nie kryła rywalka, a nawet sędzia spotkania.