Kacper Przybyłko z szóstym golem w sezonie. Gol na wagę remisu

Krzysztof Piątek szaleje w Turcji. Klasyczny hat-trick w 17 minut! [WIDEO]

Początek nowego sezonu Przybyłki w niczym nie przypomina tego, jak potoczyła się dla niego wiosna. Po sześciu latach spędzonych w MLS Polak wrócił do Europy. W drugiej części sezonu napastnik zebrał łącznie zaledwie 92 minuty na szwajcarskich boiskach, w trakcie których strzelił jednego gola.

Letni okres przygotowawczy znacząco poprawił notowania Przybyłki w nowym klubie. 31-latek część spotkań rozpoczynał w wyjściowym składzie, w innych wchodził z ławki rezerwowych. Przed niedzielnym popołudniem miał na koncie hattrick w pucharowym starciu z SC Bruhl, a także dwa trafienia ligowe.

Trzecie nadeszło w starciu z St Gallen. Polak z bramki mógł cieszyć się już w 10. minucie, lecz została ona anulowana z powodu spalonego. W końcówce pierwszej połowy nie było już wątpliwości. Przybyłko skutecznie doskoczył do odbitej przez bramkarza piłki po strzale Dos Santosa, nie dając mu szans na drugą interwencję.

Po sześciu kolejkach Lugano z dorobkiem 10 punktów zajmuje 5. pozycję w tabeli.