Mondo Duplantis lepszy od Karstena Warholma w pokazowym biegu na 100 metrów w Zurychu. Rekordzista świata w skoku o tyczce pokonał rekordzistę globu w biegu na 400 metrów przez płotki, osiągając przy tym kapitalny czas 10.37. A wszystko to, by rozstrzygnąć zakład.
Widowisko w Zurychu zapowiadano jako odpowiednik freak fightowego pojedynku w lekkoatletycznym świecie. Dwaj wybitni sportowcy mieli zmierzyć się w specjalności, w której na co dzień nie rywalizują. Pomysł na to zrodził się przed rokiem podczas treningu na jednym z eventów Diamentowej Ligi w Monako. Duplantis wyzwał wtedy Warholma na pojedynek w sprincie. – Powiedział, że wyglądam na szybkiego, a ja na to: "Ścigajmy się" – wspomina Szwed.
Norweg przyjął jego wyzwanie i tak w środę obaj stanęli obok siebie na bieżni stadionu w Zurychu. Górą z pojedynku wyszedł Duplantis, osiągając kapitalny czas 10.37.
Rezultat 24-latka jest o tyle imponujący, że Szwed nie jest przecież zawodowym sprinterem, a jego wynik jest tylko nieznacznie gorszy od... wyniku najlepszego ze szwedzkich sprinterów na igrzyskach w Paryżu (10.24). Duplantis świetnie wypadł też na tle polskich stumetrowców – w 2024 roku tylko sześciu biało-czerwonych pobiegło od niego szybciej...
Szwed oprócz satysfakcji z wygranego zakładu mógł się cieszyć jeszcze z jednego – w czwartek Warholm będzie musiał wystartować na swoim dystansie w zawodach w Zurychu w stroju... reprezentacji Szwecji. – To dla mnie bardzo przykra przegrana, lecz najgorsze jest to, że jutro będę musiał ubrać się po "szwedzku", a tego w Norwegii za bardzo nie lubimy – powiedział.
Duplantis zdobył podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu złoty medal, powtarzając sukces sprzed trzech lat z Tokio. Poprawił też wtedy rekord świata na 6,25 m.
W 2022 roku wygrał mistrzostwa świata w Eugene, a przed rokiem był najlepszy w Budapeszcie. Dwa razy triumfował też w mistrzostwach Europy (w 2018 w Berlinie i w 2022 w Monachium). Jest halowym mistrzem świata z Belgradu z 2022 roku i Europy z Torunia z 2021 roku. W marcu zdobył złoty medal halowych MŚ w Glasgow. 25 sierpnia w Chorzowie podczas memoriału Kamili Skolimowskiej po raz dziesiąty poprawił rekord świata na 6,26 metra.
Starszy o cztery lata Warholm jest mistrzem olimpijskim z Tokio i rekordzistą świata. Jest też trzykrotnym mistrzem świata z Londynu (2017), Dauhy (2019) i Budapesztu (2023) oraz dwukrotnym mistrzem Europy z Berlina (2018) i Monachium (2022). Na igrzyskach w Paryżu wywalczył srebro.
Następne