Sławomir Szmal w marcu zadeklarował, że wystartuje w wyborach na stanowisko prezesa ZPRP. Podczas konferencji, na której to ogłosił, mógł liczyć na wsparcie kolegów z boiska: Karola Bieleckiego, Grzegorza Tkaczyka czy Artura Siódmiaka. Zabrakło Bogdana Wenty, ale można było usłyszeć, że on również poparł Szmala, a jego nieobecność wynikała wyłącznie z obowiązków służbowych, które zatrzymały go w Kielcach. Mamy wrzesień i okazuje się, że były selekcjoner może sam powalczyć o najwyższe stanowisko w związku.