| Motorowe / Żużel / Grand Prix
Bartosz Zmarzlik miał wiele problemów podczas Grand Prix Łotwy, a jednak przezwyciężył wszystkie przeciwności losu i ostatecznie wygrał w Rydze! Polak w swoim pierwszym starcie brał udział w groźnie wyglądającym wypadku, ale na szczęście nic mu się nie stało, a dzięki tej wygranej znacząco przybliżył się do piątego tytułu indywidualnego mistrza świata.
Rok temu cykl Grand Prix wróciły do Rygi po sześciu latach nieobecności, a tamte zawody świetnie wspomina Bartosz Zmarzlik, który wygrał przed Fredrikiem Lindgrenem i Martinem Vaculikiem. Polak był liderem klasyfikacji generalnej GP, a w stolicy Łotwy miał szansę powiększyć przewagę nad Szwedem Lindgrenem i Brytyjczykiem Robertem Lambertem, którzy tracili do niego 15 punktów.
Jako pierwszy z Polaków w Rydze wystartował Maciej Janowski, który ostatnio wywołał sporo szumu głośnym wywiadem, w którym zasugerował możliwość opuszczenia Sparty Wrocław. "Magic" świetnie wystrzelił spod taśmy, ale szybko dopadł go Andrzej Lebiediew, który ostatecznie wygrał. Polak musiał zadowolić się "dwójką" w pierwszym wyścigu. Następnie pod taśmą stawali Szymon Woźniak i Dominik Kubera, ale bez większych sukcesów: ten pierwszy wywalczył punkt, a drugi – zaliczył zero.
W kończącym pierwszą serię 4. biegu wystąpił Bartosz Zmarzlik. Niestety, na wyjściu z pierwszego łuku podczas pierwszego okrążenia doszło do niebezpiecznie wyglądającego wypadku, w którym uczestniczyli jeszcze Duńczyk Mikkel Michelsen. Całość wyglądała bardzo groźnie, tym bardziej, że do zdarzenia doszło w miejscu, gdzie skończyła się dmuchana banda. Zmarzlik szybko wstał i kontynuował zawody, natomiast Duńczyk z podejrzeniem urazu barku został przewieziony do szpitala.
Z powtórki biegu wykluczony został Michelsen, z czym nie mógł się pogodzić trener reprezentacji Danii Nicki Pedersen:
– Lubię Bartka, ale to nawet nie była sytuacja 50 na 50. Na 100 proc. Polak powinien zostać wykluczony. Jeśli chodzi o Mikkela to od razu po wypadku mówił, że czuje ogromny ból barku. Mam nadzieję, że nie doszło do złamań, ale to będziemy wiedzieć po wizycie w szpitalu – przekazał Duńczyk w rozmowie z Eurosportem.
Zmarzlik musiał zmienić motocykl i w powtórce wyścigu numer 4 przyjechał do mety za Kaiem Huckenbeckiem i Fredrikiem Lindgrenem.
Drugą serię startów rewelacyjnie rozpoczął Janowski, który w 5. biegu nie dał szans Brytyjczykom Robertowi Lambertowi i Danielowi Bewleyowi. Z dobrej strony pokazał się też Zmarzlik, który w swoim drugim starcie zgarnął wreszcie "trójkę". Wciąż duże problemy mieli Dominik Kubera i Szymon Woźniak, którzy w 6. gonitwie oglądali plecy Fredrika Lindgrena i Leona Madsena.
W 9. biegu zawiódł Janowski, który co prawda wywalczył punkt, ale tylko dzięki temu, że pod koniec drugiego okrążenia błąd popełnił Szymon Woźniak, który dał się wyprzedzić. Następnie rozczarował Zmarzlik, który dał się zamknąć przy bandzie Danielowi Bewleyowi i spadł na ostatnie miejsce. W tej części zawodów błyszczał Andrzej Lebiediew, który po trzech startach był liderem z dorobkiem 9 punktów.
"Magic" Janowski wrócił na właściwe tory w kolejnym starcie. W biegu 13. nie dał szans Maxowi Fricke'owi, Fredrikowi Lindgrenowi i Jackowi Holderowi i w pewnym stylu wygrał. Z kolei Zmarzlik w 16. wyścigu stoczył fascynującą walkę z niepokonanym do tej pory Lebiediewem. Polak atakował przy krawężniku, w pewnym momencie nawet prowadził, ale niesiony dopingiem Łotysz ostatecznie zwyciężył. Zmarzlik po 4 startach miał 6 punktów i stało się jasne, że w kolejnym starcie już nie ma miejsca na błędy.
Po taśmą 17. biegu oprócz Zmarzlika stanęli: Janowski, Vaculik i Kubera. Zmarzlik dobrze wystartował, ale jescze lepiej zrobił to Kubera, który sensacyjnie objął prowadzenie. Jednak Zmarzlik nie odpuszczał i wyprzedził Kuberę po wewnętrznej, a po przekroczeniu linii mety czule pogłaskał swój motocykl. Janowski, który był już pewny udziału w półfinale, zajął w tym wyścigu 3. miejsce.
W 18. biegu doszło do kolejnego groźnie wyglądającego wypadku. Na wejściu w pierwszy łuk Jack Holder wjechał w Leona Madsena i obaj z dużym impetem runęli na tor. Duńczyk niebezpiecznie uderzył głową o ziemię i choć trudno w to uwierzyć, obaj wstali o własnych siłach. Australijczyk został wykluczony, a w powtórce Madsen zajął 3. miejsce, które dało mu awans do półfinału. Niewiarygodną jazdą w tym wyścigu popisał się Robert Lambert, który wyraźnie zaspał na starcie, a potem w fenomenalnym stylu prześcignął rywali atakami po zewnętrznej. 19. gonitwę wygrał Szymon Woźniak, ale Polak miał zbyt dużą stratę, by awansować do półfinału.
Zmarzlik show w finale GP Łotwy
W półfinale Zmarzlik zmierzył się m.in. z Lindgrenem i Lambertem, a więc zawodnikami, którzy są tuż za nim w klasyfikacji generalnej. Zdeterminowany Polak stoczył pasjonującą walkę z Fredrikiem Lindgrenem – przez pewien czas prowadził, ale później wpadł w turbulencje i dał się wyprzedzić Szwedowi. Zmarzlik miał wiele problemów na trasie, bo tor nie był najlepiej przygotowany, dlatego w pewnym momencie już nie ścigał "Fredki" za wszelką cenę, a skupił się na obronie drugiego miejsca, dającego finał. Drugi z rywali Zmarzlika – Robert Lambert – zajął 3. miejsce, a lokalny bohater Lebiediew był ostatni.
W drugim półfinale Maciej Janowski musiał uznać wyższość Daniela Bewleya i Maxa Fricke'a i pożegnał się z marzeniami o finale. Ostatni był Leon Madsen, który nie mógł się z tym pogodzić i tuż po wyścigu postanowił zadzwonić do sędziego. Duńczyk miał pretensje, że na wejściu w pierwszy łuk z motocykla Dana Bewleya odpadła osłonka, która miała utrudnić jazdę Madsenowi. Sędzia nie uznał jednak jego protestu.
W finale Zmarzlik nie najlepiej wystartował, ale szybko się napędził i ostro zaatakował Fredrika Lindgrena. Polak w brawurowym stylu objął prowadzenie i choć Szwed szukał luki pod bandą, nie był w stanie go prześcignąć. Ostatecznie wygrał Zmarzlik przed Lindgrenem, Bewleyem i Fricke'em.
To 25. zwycięstwo Zmarzlika w GP – Polak tym samym śrubuje swój rekord. Co ciekawe, to piąty z rzędu triumf Polaka w Grand Prix Łotwy. Wcześniej w tym kraju wygrywali: Krzysztof Kasprzak (2014 w Dyneburgu), Maciej janowski (2015 w Dyneburgu), Piotr Pawlicki (2017 w Dyneburgu) i Bartosz Zmarzlik (2023 w Rydze).
W klasyfikacji generalnej Zmarzlik ma 141 punktów i powiększył przewagę nad Lindgrenem (124 pkt) oraz Lamberterm (117 pkt). Kolejne zawody 14 września w duńskim Vojens, a ostatnia runda cyklu w tym sezonie – 28 września w Toruniu.
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) – 14 (1,3,0,2,3,2,3) – 20 pkt GP
2. Fredrik Lindgren (Szwecja) – 14 (2,3,3,1,0,3,2) – 18
3. Daniel Bewley (Wielka Brytania) – 15 (2,2,1,3,3,3,1) – 16
4. Max Fricke (Australia) – 12 (2,2,2,2,2,2,0) – 14
5. Maciej Janowski (Polska) – 11 (2,3,1,3,1,1) – 12
6. Robert Lambert (Wielka Brytania) – 11 (3,1,2,1,3,1) – 11
7. Andrzej Lebiediew (Łotwa) – 14 (3,3,3,3,2,0) – 10
8. Leon Madsen (Dania) – 9 (1,2,3,2,1,0) – 9
9. Kai Huckenbeck (Niemcy) – 8 (3,0,3,0,2) – 8
10. Martin Vaculik (Słowacja) – 8 (3,1,1,3,0) – 7
11. Jan Kvech (Czechy) – 7 (1,2,2,1,1) – 6
12. Dominik Kubera (Polska) – 6 (0,1,1,2,2) – 5
13. Szymon Woźniak (Polska) – 4 (1,0,0,d,3) – 4
14. Daniił Kołodinski (Łotwa) – 3 (0,1,0,1,1) – 3
15. Jack Holder (Australia) – 2 (0,0,2,0,w) – 2
16. Francis Gusts (Łotwa) – 0 (0,0) – 1
17. Ricards Ansvesulis (Łotwa) – 0 (0,0) – 0
18. Mikkel Michelsen (Dania) – 0 (w,–,–,–,–) – 0
1. Bartosz Zmarzlik 141 pkt
2. Fredrik Lindgren 124
3. Robert Lambert 117
4. Martin Vaculik 102
5. Mikkel Michelsen 101
6. Daniel Bewley 100
7. Jack Holder 95
8. Dominik Kubera 78
9. Leon Madsen 76
10. Andrzej Lebiediew 61
11. Max Fricke 56
12. Szymon Woźniak 55
13. Kai Huckenbeck 54
14. Jason Doyle 47
15. Jan Kvech 36
16. Maciej Janowski 30
17. Tai Woffinden 23
18. Patryk Dudek 12
19. Oskar Fajfer 6
20. Vaclav Milik 4
21. Tom Brennan 4
22. Mateusz Cierniak 3
23. Daniils Kolodinskis 3
24. Matej Zagar 2
25. Norick Bloedorn 2
26. Kim Nilsson 1
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
18
3
16
4
14
5
12
1
20
2
15
3
12
4
14
5
11
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.