Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek rozegrali ostatnie spotkanie w barwach Borussii Dortmund. Obu byłym już zawodnikom towarzyszyły duże emocje w sobotnie popołudnie na Signal Iduna Park. – Cieszymy się, że byliśmy częścią historii tak wspaniałego klubu – powiedział asystent Nuriego Sahina w rozmowie z TVP Sport.
To było prawdziwe piłkarskie święto. Na Signal Iduna Park w Dortmundzie, gdzie zgromadziło się ponad 80 tysięcy kibiców, rozegrano pożegnalny mecz Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego. Ze zwycięstwa mógł cieszyć się ten drugi. Jego drużyna wygrała 5:4, a on sam zaliczył asystę przy trafieniu Lucasa Barriosa.
Już po wszystkim obaj, byli reprezentanci Polski zgodnie przyznali, że sobotnie wydarzenie miało dla nich szczególne znaczenie.
– Tak naprawdę człowiek nie do końca zdaje sobie sprawę, w jakim wydarzeniu uczestniczył. To, że tylu kibiców się tu zgromadziło, chyba dobrze świadczy o tym, że coś fajnego zrobiliśmy dla tego klubu. Cieszę się, że ludzie to doceniają. Tym bardziej, że parę dobrych lat już tu nie grałem – powiedział Błaszczykowski na antenie TVP Sport.
Zobacz także: To czas Urbańskiego! Nikt w historii tego nie dokonał!
– To, co robiliśmy z Łukaszem, zawsze było na sto procent. I myślę, że to w pierwszej kolejności było docenione przez kibiców. Coś wspaniałego uczestniczyć w takim spotkaniu. Bardzo emocjonalny dzień. Człowiek chciałby powiedzieć wszystko, ale z drugiej strony trochę brakuje słów, bo ciężko takie wydarzenie opisać – dodał.
– Dużo emocji nam towarzyszy po meczu. Wcześniej, przed pierwszym gwizdkiem, bardziej koncentrowaliśmy się na samym spotkaniu. Ta symbioza, nasza z Borussią, to zawsze było widać na boisku – zaznaczył natomiast Piszczek.
Zobacz także: Zalewski przeszedł do historii! Dokonał tego jako pierwszy
Asystent Nuriego Sahina w zespole z Dortmundu podkreślił, jak ważną rolę w jego i Błaszczykowskiego karierze odegrał Juergen Klopp. Polacy wraz ze słynnym trenerem święcili wielkie triumfy, przywdziewając barwy ośmiokrotnego mistrza Niemiec.
– Był odkrywcą naszego talentu. Wyrzeźbił go, podrasował. Wyciągnął z nas maksa. Kto wcześniej słyszał o Piszczku? Występowałem w Herthcie, ale to było granie na średnim poziomie. Zmiana pozycji z napastnika na prawą obronę, to był strzał w dziesiątkę z jego strony. Na pewno dużo mu zawdzięczamy – podsumował.
Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski wspólnie zanotowali aż 517 meczów w czarno-żółtej koszulce. Obaj dwukrotnie wygrywali Bundesligę. Dodatkowo "Kuba" sięgnął po Puchar i dwa razy Superpuchar Niemiec, a "Piszczu" – trzy Puchary i trzy Superpuchary Niemiec. W sezonie 2012/2013 dotarli także do finału Ligi Mistrzów.