Reprezentacja Polski w trakcie wrześniowych spotkań Ligi Narodów musi kreować nową rzeczywistość bez Wojciecha Szczęsnego. O bramkarzu, który zakończył karierę nie zapomnieli jednak kibice biało-czerwonych, który wywiesili specjalny transparent.
Korespondencja z Chorwacji
Michał Probierz w trakcie wrześniowego zgrupowania reprezentacji Polski rozpoczął poszukiwania nowej "jedynki" w bramce biało-czerwonych. Wojciech Szczęsny jeszcze przed ogłoszeniem listy powołanych zawodników zdecydował się pożegnać z futbolem i zakończyć karierę. 34-latek zadeklarował, że poprzedni sezon w Juventusie był jego ostatnim w zawodowej piłce.
Selekcjoner Polaków zdecydował, że w dwóch meczach Ligi Narodów zagrają inni bramkarze. Szansę w Szkocji (3:2) otrzymał Marcin Bułka i nie było to idealne spotkanie w jego wykonaniu. Znacznie więcej okazji do wykazania się miał w niedzielę Łukasz Skorupski, który starał się zatrzymać Chorwatów. To on będzie bliższy przejęcia schedy po Szczęsnym, ale można się domyślać, że Probierz będzie prowadził dalsze testy przy okazji następnych zgrupować w październiku i listopadzie.
Szczęsny być może pojawi się na październikowym zgrupowaniu, by wystąpić w pożegnalnym meczu w barwach drużyny narodowej. Nic nie jest jeszcze pewne, ale taki pomysł istnieje. O 34-latku nie zapomnieli jednak fani biało-czerwonych. Na stadionie w Osijeku pojawiło się około 800 polskich kibiców.
Kibice Polaków na początku drugiej połowy wywiesili specjalny transparent skierowany do bramkarza, który zakończył karierę. "Szczęsny, dziękujemy" – napisali fani, którzy pojawili się na stadionie w Chorwacji. 34-latek mógł liczyć na tego rodzaju sygnał wdzięczności ze strony fanów. Kolejne możliwe są choćby przy okazji potencjalnego pożegnalnego meczu.
Szczęsny nie był jedynym zawodnikiem, który w Osijeku mógł liczyć na pożegnanie. Chorwacja federacja uhonorowała przed meczem z Polską Domagoja Vidę, który oficjalnie pożegnał się z kadra po rozegraniu 105 spotkań.
Komentarz:
Jacek Laskowski, Robert Podoliński