Reprezentacja Polski w dwóch pierwszych meczach tegorocznej edycji Ligi Narodów wywalczyła trzy punkty. Po wygranej ze Szkocją (3:2), przyszła porażka z Chorwacją (0:1). Jedną z najbardziej wyróżniających się postaci w obu spotkaniach był Nicola Zalewski. – Oglądanie go w akcji to była czysta przyjemność. Niech wszyscy równają się do jego poziomu – mówił w programie "Podsumowanie Ligi Narodów" Marek Wasiluk, piłkarz między innymi Jagiellonii Białystok, a obecnie trener i ekspert.
Polacy są po pierwszej turze spotkań w ramach Ligi Narodów. Drużyna prowadzona przez Michała Probierza zaczęła od wygranej ze Szkocją 3:2. Kilka dni później przyszła porażka z faworyzowaną Chorwacją 0:1, za sprawą bramki zdobytej przez Lukę Modricia. Biało-czerwoni – z dorobkiem trzech "oczek" – plasują się obecnie na trzecim miejscu w tabeli grupy 1 dywizji A tych rozgrywek.
Z takiego stanu rzeczy zadowolony jest Marek Wasiluk. Zdaniem eksperta TVP Sport, patrząc na okoliczności, w jakich polska drużyna przygotowywała się do obu meczów, należy docenić zwycięstwo z ekipą z Wysp Brytyjskich i walkę o punkt do ostatniego gwizdka sędziego w starciu z brązowymi medalistami ostatnich mistrzostw świata.
– Dużo pozytywów, biorąc pod uwagę to, że była to najkrótsza możliwa wersja zgrupowania. Michał Probierz miał czas zrobić tylko dwa porządne treningi z zespołem i mimo wszystko doceniam tę odwagę z ustawieniem środka pola. Jest to potencjał do tego, żeby na tym budować kadrę. Całościowo ta reprezentacja na pewno nie jest dziś na etapie produktu skończonego – powiedział.
Zobacz także: To on zajmie miejsce Szczęsnego? Ten mecz wiele wyjaśnił
– Wygrana ze Szkocją jest bardzo dużym sukcesem. Natomiast w starciu z Chorwacją nie zabrakło pozytywów. Na plus choćby Sebastian Walukiewicz. Mogliśmy zobaczyć również, jak w drużynie funkcjonuje Mateusz Bogusz i nie oceniałbym go negatywnie za ten występ. Wręcz przeciwnie – potwierdził swój potencjał. Na pewno w jego przypadku problemem będzie ciągłe dolatywanie zza oceanu. To w końcu sprawiło, że nie zagrał ze Szkocją. Ze świetnej strony pokazał się Nicola Zalewski. Oglądanie go w akcji to była czysta przyjemność. Niech wszyscy równają się do jego poziomu – dodał.
Nie wszyscy jednak wykorzystali szansę daną od Michała Probierza. Słabe zawody w spotkaniu ze Szkocją zanotował Jakub Kiwior, który został zmieniony już po pierwszych 45 minutach. Nie przekonał również Jakub Moder. Środkowy pomocnik we wrześniowych meczach kadry był daleki od swojej optymalnej formy. Obaj piłkarze na dziś to głębocy rezerwowi odpowiednio w Arsenalu i Brighton & Hove Albion. Z problemami z regularną grą w klubie zmaga się także Przemysław Frankowski.
– Czasami trener chce pomóc zawodnikowi z problemami, z jakimi zmaga się w klubie i powołuje go do reprezentacji. Taki piłkarz czuje wtedy, że jest selekcjonerowi potrzebny. Na pewno Jakub Kiwior miał takie momenty, że nie grał regularnie w klubie, a w kadrze pokazywał się z dobrej strony. Zawsze był solidny i pewny. Niestety, w starciu ze Szkocją było widać pokłosie braku minut w lidze. Szczególnie obrońca, jeżeli nie ma tego czucia i pewności siebie w pojedynkach, szczególnie siłowych, to jest to duży problem – stwierdził w studiu TVP Sport Igor Lewczuk.
– Przemysław Frankowski jest diametralnie innym zawodnikiem niż Nicola Zalewski. To piłkarz wyłącznie prawonożny, bazujący w dużym stopniu na motoryce. Trzeba pamiętać, że w Lens ma ostatnio problemy. Stracił miejsce w wyjściowym składzie na rzecz Rubena Aguilara – zauważył.
Zobacz także: Kiedy kolejny mecz Polaków w Lidze Narodów? Gdzie oglądać?
– Oczywiście Frankowski dostaje swoje minuty, to nie jest tak, że całkowicie został odstawiony na boczny tor. Jest jednak graczem bazującym na motoryce, a taki piłkarz zawsze potrzebuje regularnego grania, żeby co tydzień być w gazie. Ta decyzyjność i odwaga, sposób poruszania się Frankowskiego – tu na pewno jest duża dysproporcja między naszą prawą a lewą flanką – podsumował były zawodnik między innymi Legii Warszawa.
Przypomnijmy, że biało-czerwoni do rywalizacji w Lidze Narodów powrócą za miesiąc. Na przestrzeni kilku dni rozegrają dwa spotkania – oba na Stadionie Narodowym w Warszawie. Najpierw zmierzą się z Portugalią (12 października), a następnie podejmą Chorwację (15 października). Transmisja meczów na antenach Telewizji Polskiej.
Następne
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (971 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.