{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Ogromny pech bohatera finału ORLEN Superligi. Poważna kontuzja Kiryła Samoiły
Maciej Wojs /
Ledwie ruszył nowy sezon, a Orlen Wisła Płock traci jednego z zawodników. Mistrzowie Polski co najmniej do końca roku będą musieli radzić sobie bez Kiryła Samoiły. Bohater jednego z majowych finałów ORLEN Superligi zerwał ścięgno Achillesa.
👉 Były kapitan kadry o Wencie: to, co robi, to nie jest eleganckie postępowanie
Rozgrywający Wisły nie zagra do końca roku
Wisła o kontuzji 22-latka poinformowała już przed trzema dniami, jednak w opublikowanym komunikacie nie zawarła informacji o tym, jakiego urazu doznał Białorusin. Według wiedzy TVPSPORT.PL chodzi o kontuzję ścięgna Achillesa. Rozgrywający doznał jej na jednym z treningów przed Superpucharem Polski.
Samoiła jest już po zabiegu. Teraz czeka go co najmniej kilka miesięcy przerwy od gry. Na boisko wróci nie wcześniej niż na początku 2025 roku, choć nikt w płockim klubie nie chce wyrokować, kiedy dokładnie to nastąpi – termin uzależniony jest bowiem od przebiegu rehabilitacji.
Dla płockiego klubu i samego zawodnika to duży cios. Białorusin co prawda nie odgrywał zbyt dużej roli w zespole w poprzednim sezonie (55 goli w 22 meczach), ale zmianie miało to ulec w obecnych rozgrywkach – po odejściu Tina Lucina do Nexe Nasice, 22-latek miał otrzymywać więcej minut. Przynajmniej na razie nie będzie miał jednak ku temu okazji.
Choć Samoiła był w poprzednim sezonie wyłącznie zmiennikiem, i tak stał się jednym z bohaterów Wisły – to właśnie jego gol z rzutu wolnego doprowadził do serii rzutów karnych w pierwszym finale ORLEN Superligi. Nafciarze ostatecznie wygrali tamto spotkanie, jak i następny mecz w Kielcach, po 13 latach przerwy wracając na mistrzowski tron.
Samoiła trafił do Płocka przed rokiem z SKA Mińsk. Białorusin podpisał czteroletni kontrakt.