Mateusz Musiałowski odrzucił kilka ofert z klubów PKO BP Ekstraklasy i przeniósł się do Omonii Nikozja. W nowym zespole jednak nie gra. Na dodatek został wykreślony z kadry na rozgrywki Ligi Konferencji Europy. – Oczekiwania są spore, bo określenie "polski Messi" było często używane w mediach po jego przejściu do Nikozji – powiedział cypryjski dziennikarz Pantelis Panteli w rozmowie dla "WP Sportowe Fakty".