| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Lechia Gdańsk wygrała drugi mecz z rzędu w PKO BP Ekstraklasie. Beniaminek pokonał na własnym stadionie Radomiaka Radom 1:0 (0:0). Gospodarze przeskoczyli gości w tabeli ligowej. Bohaterem spotkania został Carlos Mena, który wykorzystał "jedenastkę" w 59. minucie. Sędzia Damian Sylwestrzak zagwizdał rzut karny, ale kilka sekund po faulu bramkę zdobył Maksym Chłań. Arbiter zareagował zbyt szybko, jednak Lechia i tak wyszła na prowadzenie.
Oba zespoły wygrały swoje mecze w poprzedniej kolejce. Lechia niespodziewanie pokonała na wyjeździe Górnika Zabrze (3:2) i zdobyła swoje pierwsze trzy punkty w sezonie. Radomiak natomiast wygrał z Cracovią (2:1) wyszedł ze strefy spadkowej. W sobotę przy ul. Pokoleń Lechii Gdańsk jeden z zespołów mógł zapewnić sobie chwilowy oddech w rywalizacji o utrzymanie.
Od początku meczu przeważali gospodarze. W 12. minucie piłkę do bramki Macieja Kikolskiego wpakował Maksym Chłań, jednak arbiter liniowy bez wątpliwości zasygnalizował spalonego. Pod koniec pierwszej połowy minucie sytuację miał Conrado, ale dobrze interweniował Kikolski. Przed przerwą rozgrzany został także Szymon Weirauch. Golkiper Lechii spisał się przy strzałach Rafała Wolskiego i Leonardo Rochy.
Drugą połowę lepiej zaczęli gospodarze. Chłań próbował zaskoczyć mocnym strzałem bramkarza Radomiaka, ten jednak zdołał wybić piłkę na rzut rożny. Do niecodziennej sytuacji doszło w 56. minucie. Z dynamiczną akcją wyszedł Camilo Mena, który został sfaulowany w polu karnym. Szybko zareagował sędzia Damian Sylwestrzak, ale na jego nieszczęście za szybko. Chwilę po przewinieniu Chłań popisał się pięknym uderzeniem i pokonał Kikolskiego. Arbiter ze względu na gwizdek nie mógł cofnąć swojej decyzji. Ukraiński pomocnik padł na kolana i ukrył twarz w dłoniach. Sylwestrzak pożałował swojej decyzji i przeprosił gospodarzy. Na szczęście dla Lechii "jedenastkę" pewnie wykorzystał Mena.
Oba zespoły stwarzały jeszcze kilka sytuacji, ale najbardziej żałować może Wolski. Pomocnik Radomiaka przestrzelił w bardzo dobrej sytuacji. Lechia wygrała z 1:0 i po drugim zwycięstwie z rzędu opuściła strefę spadkową. W innych sobotnich meczach Cracovia zagra z Pogonią Szczecin (o godz. 17:30), a w hitowym meczu Lech Poznań podejmie Jagiellonię Białystok (o godz. 20:15)