Trwa dyskusja wokół tego, jak do tej pory dla Igi Świątek układa się sezon WTA 2024. Pojawiają się głosy kibiców, że liderka rankingu... powinna zmienić trenera. – Nie widzę konieczności zmiany przed tegorocznym finiszem zmagań – no chyba, że coś jest dramatycznie nie tak, a my tego nie widzimy – mówi w TVPSPORT.PL Ben Rothenberg, ekspert tenisowy.
W poniedziałek Iga Świątek rozpoczęła kolejny tydzień panowania na czele rankingu WTA. Polka jest liderką już łącznie od 121 tygodni, co oznacza, że zrównała się w tej statystyce z Ashleigh Barty. To siódmy najlepszy wynik w historii.
Nie milkną jednak rozważania na temat tego, kto faktycznie jest obecnie lepszą tenisistką. Nazwiska, które biją się o to miano, są dwa – Aryna Sabalenka i wspomniana Świątek. Dyskusjom w tym temacie nie dziwi się Ben Rothenberg, ekspert tenisowy, autor biografii Naomi Osaki.
– Myślę, że najlepsza dwójka rankingu WTA jest bardzo blisko siebie. Jednocześnie jest również widoczna przestrzeń pomiędzy Igą i Aryną, a resztą stawki. W ostatnich dwóch latach to jasne, że Sabalenka była lepsza, jeśli chodzi o turnieje wielkoszlemowe, a nimi ludzie najbardziej się interesują. Była niezwykle konsekwentna w "dużych" zmaganiach. Rzadko zdarzają się jej wczesne przegrane w turniejach. Kiedy jest zdrowa, jest też stabilna. To znacząca zmiana u niej jako u zawodniczki – podkreśla.
– Iga podbija z kolei French Open. Miała problemy na trawie, nie zawsze była też najlepsza w aspekcie serwisu z czołowej grupy tenisistek. Mimo to jest bardzo konsekwentna na wybranej przez siebie drodze. Momentami wydaje się jednak, że z jakiegoś powodu nie jest w stanie osiągnąć sportowego szczytu w najważniejszych momentach wielkoszlemowych. Jednocześnie radzi sobie znacznie lepiej w pozostałej części Touru niż Sabalenka. Ciągle też jest numerem jeden – dodaje.
– Można dyskutować na temat tego, kto jest obecnie najlepszy. Aryna Sabalenka radzi sobie gorzej w mniejszych turniejach, Iga bywa nierówna w większych – podsumowuje Rothenberg.
Inną kwestią jest natomiast reszta sezonu. Przypomnijmy, że Polka dotarła do trzeciej rundy Australian Open, wygrała na kortach Rolanda Garrosa, odpadła w trzeciej rundzie Wimbledonu i ćwierćfinale w Nowym Jorku. Zdobyła też brąz, a nie złoto igrzysk w Paryżu. To spowodowało, ze kibice zaczęli dyskutować na temat tego, czy powinna dokonać zmian w sztabie szkoleniowym.
Ben Rothenberg również ma swoje przemyślenia na ten temat. – Zauważyłem, że wiele osób komentowało, że Iga znacznie mniej rozmawiała ze swoim sztabem w trakcie US Open. Nie sądzę jednak, by to na cokolwiek wskazywało – wyjaśnia.
– Myślę, że wyjątkowym wyzwaniem dla Polki był jej terminarz, który zawierał również zmagania olimpijskie i w związku z tym zmianę nawierzchni. Wydaje się, że trochę poświęciła swój występ na trawie dla celu w Paryżu. Niespodzianką i zawodem była więc jej porażka w igrzyskach. To był szok, bo była faworytką do złota. Możliwe, że miała po tej porażce lekkiego "kaca", który przeniósł się na US Open – przyznaje.
Odnośnie do zmiany trenera, ekspert tenisowy jest bardzo ostrożny. Nie można bowiem nie zauważać, jak wielki krok w rozwoju poczyniła Polka pod kierownictwem Tomasza Wiktorowskiego. – Zobaczyłbym, jak sprawy się potoczą do końca sezonu. Nie widzę konieczności zmiany przed tegorocznym finiszem zmagań – no chyba, że coś jest dramatycznie nie tak, a my tego nie widzimy – dodaje.
– Iga jest szefową swojego teamu i osiągała z nim niesamowite wyniki. Nie powinna tego przyjmować za rzecz oczywistą. Jej trener? Bez wątpienia jest obecnie najlepszym polskim szkoleniowcem. Ewidentnie Idze jest komfortowo ze sztabem z jej rodzimego kraju. Trudno byłoby znaleźć kogoś lepszego – wyjaśnia. – Nie widzę więc konieczności zmiany. Świątek nadal jest numerem jeden. Wygrała w tym roku turniej wielkoszlemowy, więc trudno nazwać ten sezon nieudanym. Gdyby przegrała z Osaką w drugiej rundzie French Open, wtedy byłby to dla mnie impuls do dyskusji na ten temat. Najważniejsze jest, jak sama zawodniczka się czuje – kończy Ben Rothenberg.
Iga Świątek ogłosiła, że nie zagra w turnieju w Seulu. Po nim kolejne zmagania odbędą się w Chinach (China Open WTA 1000, Wuhan Open WTA 1000 oraz Zhengzhou Open WTA 500).
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.