| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Zakończyły się dwa ostatnie mecze 9. kolejki Betclic 1 Ligi. W derbach Śląska Ruch Chorzów pokonał GKS Tychy 1:0 po golu Łukasza Monety. W drugim starciu Chrobry Głogów wygrał na wyjeździe ze Zniczem Pruszków 3:2. Bohaterem spotkania został debiutujący w zespole Piotra Plewni, Mateusz Lewandowski, który popisał się hat-trickiem.
Dziewiątą kolejkę kończyły mecze w Tychach i Pruszkowie. W tym pierwszym mieście doszło do starcia byłych współpracowników, czyli Artura Skowronka z Dawidem Szulczkiem. Była to dla nich premierowa potyczka po zakończeniu wspólnej pracy.
Na boisku przeważał zespół Ruchu Chorzów. Początkowo dobrze między słupkami spisywał się Marcel Łubik, ale w 44. minucie popełnił fatalny błąd, podając pod nogi Łukasza Monety i zapłacił za to straconym golem.
W drugiej połowie wynik nie uległ zmianie. Znakomitą szansę na podwyższenie prowadzenia miał Bartłomiej Barański. Minął bramkarza, miał przed sobą pustą bramkę, ale trafił tylko w słupek. Mógł jednak odetchnąć z ulgą, bo jego zespół ostatecznie zdobył trzy punkty.
W drugim meczu Znicz Pruszków podejmował Chrobrego Głogów. U gości debiutował wypożyczony z Wisły Płock Mateusz Lewandowski. Jak się okazało, był to występ marzeń.
Już po 26 minutach miał dublet. Jego druga bramka była szczególnej urody. Potężnym strzałem zdjął pajęczynę z okienka bramki Rafała Misztala. Po zmianie stron skompletował hat-tricka.
Znicz nie zamierzał się poddawać. Dwukrotnie łapał kontakt z rywalem. Raz za sprawą Władysława Ochronczuka, a następnie Filipa Kendzi. Finalnie nie dało to jednak nawet punktu. Ten wynik spowodował przetasowania w tabeli. Chrobry uciekł ze strefy spadkowej kosztem... Wisły Kraków. Ta jednak ma jeszcze trzy mecze zaległe.