| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Łódzki Klub Sportowy wygrał 3:1 z Wisłą Kraków w zaległym meczu 1. kolejki Betclic 1 Ligi. To piąta wygrana z rzędu ŁKS-u w lidze. Biała Gwiazda w ostatnich tygodniach gra bardzo nieskutecznie, i przede wszystkim przez to jest na 16. miejscu w tabeli.
Wisła Kraków nadrabia zaległości w lidze, które wynikły ze startu w eliminacjach do europejskich pucharów. Trener Kazimierz Moskal poprowadził Białą Gwiazdę przeciwko zespołowi, który w przeszłości dwukrotnie wprowadzał do najwyższej klasy rozgrywkowej.
ŁKS rozpoczął strzelanie w 10. minucie. Kamil Dankowski dośrodkował w pole karne z prawej strony boiska. Źle kryty Andreu Arasa uderzeniem głową pokonał Antona Cziczkana. Był to już piąty gol w sezonie napastnika, który przyjechał do Polski z trzeciej ligi hiszpańskiej.
W 28. minucie kolejny z nowych graczy łodzian podwyższył prowadzenie. Z lewej strony boiska dośrodkowywał Arasa, a do siatki trafił niepilnowany Stefan Feiertag. Czwarty gol w sezonie zawodnika wyciągniętego z ligi austriackiej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:0. Goście mieli potężne problemy ze skutecznością.
W kolejnej części meczu Biała Gwiazda zaczęła grać lepiej, lecz dalej miała kłopoty, aby pokonać Aleksandra Bobka w bramce gospodarzy. W 64. minucie Cziczkan instynktownie obronił strzał Feiertaga z bliska. Łodzianie domagali się rzutu karnego za zagranie ręką Oliviera Sukiennickiego. Finalnie sędzia Wojciech Myć podyktował "jedenastkę", którą pewnie wykorzystał Michał Mokrzycki.
Honorowego gola dla gości w jednej z ostatnich akcji zdobył Alan Uryga. Obrońca strzałem głową pokonał Bobka. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla ŁKS-u, który wygrał swój piąty mecz z rzędu. Podopieczni Jakuba Dziółki awansowali na 4. pozycję w lidze, a Wisła z dwoma zaległymi meczami zasiadła na pierwszej spadkowej pozycji.
Nad Białą Gwiazdą ciąży fatum nieskuteczności. W meczu z Kotwicą Kołobrzeg, mimo dziesięciu celnych strzałów, Wiślacy tylko zremisowali 1:1. W ostatnim przegranym meczu z Wartą Poznań 0:1 oddali ponad 30 strzałów – żaden nie znalazł się w siatce. We wtorek zawodnicy trenera Moskala uderzali co chwilę, lecz niewiele z tego wynikało.
2 - 0
Miedź Legnica
0 - 1
Miedź Legnica
2 - 1
Polonia Warszawa
2 - 3
Znicz Pruszków
0 - 2
Chrobry Głogów
2 - 1
Warta Poznań
1 - 1
Polonia Warszawa
0 - 3
Wisła Kraków
0 - 3
Arka Gdynia
2 - 1
Kotwica Kołobrzeg