{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Brazylia – Meksyk: w sobotę wielki finał na Wembley!

Brazylia, przed rozpoczęciem igrzysk, była wielkim faworytem turnieju piłki nożnej. W kolejnych meczach Canarinhos udowodnili, że oczekiwania nie były przesadzone. Czy podopiecznym Mano Menezesa uda się wygrać najważniejsze spotkanie i sięgnąć po upragnione złoto? Na ich drodze stanie nieobliczalny Meksyk.
Transmisja finałowego meczu Brazylia – Meksyk w TVP1 i SPORT.TVP.PL od godz. 16:00!
Obie drużyny staną przed historyczną szansą zdobycia pierwszego olimpijskiego złota. Faworyt sobotniego spotkania może być tylko jeden – Brazylia. Canarinhos wygrali do tej pory wszystkie mecze. Najlepszym strzelcem turnieju jest Leandro Damiao.
Formą imponuje także Neymar, który przed spotkaniem z Meksykiem emanuje pewnością siebie.
– Jesteśmy już doświadczeni. Mimo młodego wieku, mamy za sobą już wiele lat gry w piłkę. Jesteśmy dobrze przygotowani i mamy nadzieję na zwycięstwo – powiedział gwiazdor Santosu.
Drużyną z Kraju Kawy dyryguje Thiago Silva, który niedawno przeszedł z AC Milan do PSG. – Będę bardzo szczęśliwy jeśli zespół, którego jestem kapitanem, sięgnie po złoto – przyznał obrońca.
Meksyk już szczęśliwy, ale z ambicjami
W ostatnich latach Meksykanie święcili wiele sukcesów w kategoriach młodzieżowych. Trener Luis Fernando Tena liczy na powtórzenie znakomitych osiągnięć. – W 2011 roku zdobyliśmy mistrzostwo świata do lat 17 i zajęliśmy trzecie miejsce w mistrzostwach świata U-20. Teraz zagramy w finale igrzysk olimpijskich. Możemy liczyć na naszych młodych zawodników, którzy zawsze grają bez kompleksów – podkreślił.
Trener Meksyku jest bardzo zadowolony z dotychczasowej postawy swoich podopiecznych. – Mamy już srebrny medal, a to jest coś wspaniałego. Nie zamierzamy jednak na tym poprzestać. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby pokonać Brazylię – zapowiedział Tena.
Meksykanie zagrają na Wembley osłabieni brakiem swojej największej gwiazdy – Giovaniego dos Santosa. Takich problemów nie mają Canarinhos. Czy skazywany na porażkę Meksyk będzie w stanie pokonać faworyzowaną Brazylię?