Przejdź do pełnej wersji artykułu

Industria Kielce gorsza od Nantes w Lidze Mistrzów

Szczypiorniści Industrii Kielce nie sprostali ekipie Nantes (fot. PAP) Szczypiorniści Industrii Kielce nie sprostali ekipie Nantes (fot. ORLEN Superliga)

Industria Kielce uległa na wyjeździe ekipie Nantes 20:23 (10:13) w meczu 2. kolejki Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. Po udanym starcie rozgrywek i pokonaniu RK Zagrzeb tym razem wicemistrzowie Polski nie byli w stanie przeprowadzić udanego pościgu, mimo że w końcówce rzucili cztery bramki z rzędu.

👉 Zawód w Płocku. Orlen Wisła wciąż bez wygranej w Lidze Mistrzów

W kieleckim zespole zabrakło kontuzjowanych już od dłuższego czasu Hassana Kaddaha i Szymona Sićki, Jorge Maquedy oraz Alexa Dujsbebaeva. Straszy syn trenera Industrii uraz doznał urazu podczas meczu LM z RK Zagrzeb i będzie niezdolny do gry przez przynajmniej miesiąc. Parę bramkarzy stanowili Sandro Mestrić i Miłosz Wałach, który zastąpił Bośniaka Bekira Cordaliję. W ekipie francuskiej sporym osłabieniem był brak jednego z liderów, środkowego rozgrywającego Aymerica Minne'a oraz Słoweńca Roka Ovnicka.


Czytaj też:

Kamil Syprzak (na zdjęciu z piłką) znakomicie rozpoczął sezon 2024/25 (fot. PAP / EPA)

Nowy sezon, stary Kamil Syprzak. Polak wyróżniony we Francji i w Lidze Mistrzów!

Polska drużyna zagrała we Francji bez nominalnego prawego rozgrywającego. Na tej pozycji Tałant Dujszbajew ustawił skrzydłowego Arkadiusza Morytę. W trzeciej minucie spotkania w Nantes po drugiej bramce Igora Karacica kielczanie prowadzili 2:1. Od tego momentu na parkiecie zaczęli dominować gospodarze, dla których pierwsze cztery bramki (w tym trzy z karnych) zdobył hiszpański lewoskrzydłowy Valero Rivera. Zawodnicy Industrii w prostych sytuacjach tracili piłkę, co bezlitośnie wykorzystywali ich rywale.

Na dodatek kielczanie, podobnie jak i tydzień temu, mieli problemy ze skutecznym wykonywaniem rzutów karnych. W starciu z Zagrzebiem na dziewięć prób tylko trzy były udane. W środowy wieczór ten element gry też u nich szwankował, zmarnowali pierwsze dwa rzuty z linii siódmego metra. Łukasz Rogulski nie trafił nawet w bramkę, a rzut Moryty obronił były gracz Orlen Wisły Płock Ignacio Biosca. Nie miał z tym problemów Rivera, który w pierwszej połowie wykorzystał wszystkie pięć karnych.

W 19. minucie, przy prowadzeniu gospodarzy 10:5, o czas poprosił trener Industrii. Jego rady poskutkowały na tyle, że przewaga ekipy z Nantes przestała rosnąć. Pod koniec pierwszej połowy błędy zaczęli jednak popełniać również podopieczni trenera Gregory'ego Cojeana. Na dwie minuty przed przerwą po dwóch bramkach Cezarego Surgiela drużyna z Kielc przegrywała już tylko trzema bramkami (9:12). Po 30 minutach ekipa z Bretanii wygrywała 13:10.

Bohaterami drużyny trenera Cojeana byli zdobywca ośmiu bramek Rivera oraz bramkarz Biosca, który w całym pojedynku miał 14 skutecznych interwencji.

Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych, grupa B:
HBC Nantes – Industria Kielce 23:20 (13:10)

Nantes: Biosca (14/33 – 42,4 proc.), Pesić (1/2 – 50 proc.) – Rivera 8, Odriozola 5, Abdi 4, de la Breteche 3, Briet 2, Tournat 1 oraz Milosavljević, Yoshida, Avelange, Bos, Gaber, Noam, Simonet i Bonnefond
Karne: 6/6
Kary: 8 minut (Abdi, Bonnefond, Avelange i Gaber – po 2 minuty)

Industria: Mestrić (7/28 – 25 proc.), Wałach (0/2) – Karacić 5, Surgiel 4, Gębala 2, Moryto 2, Olejniczak 2, Kounkoud 2, D. Dujshebaev 1, Rogulski 1, Monar 1 oraz Karaliok i Nahi
karne: 2/7
Kary: 8 minut (Gębala – 4 minuty oraz Monar i Nahi – po 2 minuty)

Źródło: PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także