| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
Świat sportu jednoczy się z ofiarami powodzi, która nawiedza aktualnie południowo-zachodnią Polskę. Pomoc zapowiedziało wiele organizacji, w tym Polski Związek Piłki Nożnej, Fundacja Polska Siatkówka czy fundacja Ludzki Gest Jakuba Błaszczykowskiego.
Obojętnie wobec tragedii nie przeszedł też GKS Katowice, który w niedzielę w 2. kolejce siatkarskiej PlusLigi miał zmierzyć się w Nysie ze Stalą. Żywioł sprawił jednak, że stało się to niemożliwe. W ostatnich dniach siatkarze Stali angażowali się w ratowanie miasta przed zalaniem i nie mogli normalnie trenować.
GKS z pełnym zrozumieniem przyjął prośbę o zmianę gospodarza spotkania najbliższej kolejki. Mecz zostanie rozegrany w poniedziałek, a decyzją zarządu katowickiego klubu całkowity dochód z wejściówek zostanie przekazany na rzecz powodzian.
Wsparcie siatkarzom z Nysy zadeklarował także Projekt Warszawa, którego część dochodu z najbliższego domowego meczu (18 września, GKS Katowice) trafi do potrzebujących. – Jako rodowity nysanin pamiętam 1997 rok bardzo dobrze. Bądźcie silni! Wierzę, że Wasza odwaga i siła będzie nieoceniona w walce z trudnym przeciwnikiem – napisał w mediach społecznościowych Piotr Gacek, wiceprezes zarządu PGE Projekt Warszawa.
Siatkarze Stali mieli w ten weekend grać przeciwko Resovii, jednak z wiadomych przyczyn spotkanie zostało przełożone.