Przejdź do pełnej wersji artykułu

Serie A. Paweł Dawidowicz z fatalnymi ocenami po meczu z Torino. Kadrowicz wybrany najgorszym zawodnikiem meczu

Paweł Dawidowicz mógł jedynie łapać się za głowę... (fot. Getty). Paweł Dawidowicz mógł jedynie łapać się za głowę... (fot. Getty).

Paweł Dawidowicz mocno przyczynił się do porażki Hellasu Werona. Reprezentant Polski przy stanie 1:1 z niewiadomych przyczyn uderzył łokciem rywala. Otrzymał czerwoną kartkę i jego drużyna już od 21. minuty musiała grać w "10". Kadrowicz został wybrany najgorszym zawodnikiem spotkania przez włoskie media.

Dawidowicz wyleciał z boiska. Polakowi odcięło prąd [WIDEO]

Czytaj też:

Wojciech Szczęsny (fot. Getty Images)

Wojciech Szczęsny zostanie oficjalnie pożegnany przez Juventus

Paweł Dawidowicz antybohaterem Hellasu w meczu z Torino

Obrońca reprezentacji Polski nie ma ostatnio najlepszego czasu. Paweł Dawidowicz był zamieszany w utratę dwóch goli Hellasu Werona w poprzednim spotkaniu z Lazio Rzym. Kadrowicz otrzymał kolejną szansę od trenera i... znów zawiódł. Jego drużyna rywalizowała na własnym stadionie z Torino FC. Kiedy na tablicy świetlnej widniał remis 1:1, stoper dopuścił się niezrozumiałego zachowania. We własnym polu karnym uderzył rywala łokciem. Sędzia nie miał wątpliwości. Wyrzucił Dawidowicza z boiska i podyktował rzut karny dla ekipy z Turynu. "Jedenastka" nie została wykorzystana, ale gospodarze przez ponad 70 minut musieli grać w osłabieniu. Ostatecznie ulegli 2:3.

Włoskie media nie zostawiły suchej nitki na reprezentancie Polski. "La Gazetta dello Sport" uznała 29-latka za najgorszego piłkarza meczu. Dawidowicz otrzymał ocenę "4". Uzasadnienie? "Nie zawinił przy pierwszym straconym golu, ale potem stracił rozum. Bezsensowny łokieć, czerwona kartka i koniec meczu".

"Szaleństwo Dawidowicza" – napisali dziennikarze portalu "tuttomercatoweb.com". Ich zdaniem Polak również zasłużył na "4" i była to najsłabsza ocena w drużynie. "Był to dla niego bardzo mroczny wieczór, w którym zachował się fatalnie i miało to wpływ na przebieg meczu" – napisano.

"Katastrofalny Dawidowicz. Tego wykluczenia można było uniknąć. Nieuzasadniony łokieć i zasłużona czerwona kartka" – czytamy na "calciomercato.com". Tutaj również ocena "4" była najgorsza w zespole.

Doceniona została natomiast postawa Sebastiana Walukiewicza. Nowy nabytek Torino przebywał na boisku do 82. minuty. "Przez jego strefę nie można było przejść. Przechwycił wiele piłek, a kilka razy zaangażował się nawet w atak" – napisali dziennikarze "tuttomercatoweb.com". Polak otrzymał notę "6,5". Jeszcze lepiej oceniony został przez "La Gazetta dello Sport". Walukiewicz skończył mecz z "7". "Wyciąga wnioski, bardzo dobrze wygląda w defensywie, grający na niego Amin Sarr błyskawicznie opuścił boisko" – czytamy.

Dodajmy jeszcze, że w 67. minucie na boisku pojawił się Karol Linetty.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także