Kapitalnie prezentuje się Udinese prowadzone od początku sezonu przez znanego z pracy w PKO BP Ekstraklasie Kostę Runjaica. Zespół z północy Włoch po czterech kolejkach był sensacyjnym liderem Serie A. O współpracy z niemieckim trenerem urodzonym w Wiedniu opowiedział Hubert Matynia, który przez cztery lata z nim współpracował w Pogoni Szczecin. – Były różne momenty, ale przede wszystkim ma taki charakter, że nie obrażał się na zawodników. Nie sprawiał wrażenia człowieka, który pozjadał wszystkie rozumy. Chciał poznać także nasze zdanie na różne sprawy – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Runjaic do Serie A trafił w lipcu, a wcześniej polscy kibice mogli kojarzyć go z prowadzenia w PKO BP Ekstraklasie Pogoni Szczecin i Legii Warszawa. Ze stołeczną ekipą Niemiec wywalczył Puchar i Superpuchar Polski. Ogólnie, w najwyższej lidze w naszym kraju uzbierał ponad 250 spotkań na ławce trenerskiej.
Wydawało się, że przystosowanie do włoskiej rzeczywistości może być dla 53-latka trudne, ale nic bardziej mylnego. Jego zespół wygrał z Lazio i Como, a na inaugurację postawiła mu się tylko Bologna (1:1). W czwartej kolejce Udinese rywalizowało na wyjeździe z beniaminkiem z Parmy i już w 4. minucie musiało liczyć straty. Do przerwy straciło kolejnego gola i sytuacja stawała się trudna.
Jednak tuż po gwizdku na drugą część gry przyszło znaczne ożywienie, bowiem nadzieję dał Lorenzo Lucca. Sytuacja zaczęła obracać się na korzyść gości, gdy czerwoną kartką ukarany został Mandela Keita. Ostatecznie zespół Runjaica wygrał dzięki błyskowi geniuszu Floriana Thauvina, zdobywcy dubletu. Z niezłej strony pokazał się także były gracz Lecha Poznań – Jesper Karlstroem.
O współpracy z Runjaicem szczegółowo opowiedział Matynia, który przez cztery lata był podopiecznym niemieckiego szkoleniowca w Pogoni. – Cieszę się, że taki klub jak Udinese dał mu szansę zaistnienia w Serie A. Chcieć to możesz chcieć, ale jeżeli nie dostaje się okazji pracy na wysokim poziomie, to nie da się udowodnić, że jest się świetnym fachowcem. Runjaic bez wątpienia takim jest, ale czy podejrzewałem, że wyląduje w klubie z TOP 5 lig w Europie, trudno było coś takiego zakładać. Na pewno był inny niż trenerzy, z którymi wcześniej współpracowałem. Miał inne spojrzenie na wiele spraw. Patrzył na wiele aspektów, nie tylko te sportowe – powiedział niespełna 29-letni obrońca i dodał:
– Wiele się od niego nauczyłem. Od początku było widać, że ma to "coś". Wpoił nam takie zachodnie myślenie. Podniósł standardy i wzniósł nasz zespół na wyżyny. Potrafił nas kapitalnie zjednoczyć poprzez integrację. Umiał scalić zespół. Często organizował spotkania, ponieważ chciał nas poznać. Interesowało go jakimi jesteśmy ludźmi, a nie tylko piłkarzami. Zapraszał nas na kolację np. po strzeleniu gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Oczywiście na takie wspólne wyjścia stawialiśmy się z żonami, czy partnerkami. Zależało mu, żeby poznać nasze najbliższe otoczenie. Nie jest osobą, która żyje tylko pracą, taktyką, analizą i niczym więcej. Patrzył na nas ludzkim okiem. Dzięki jego podejściu wszyscy trzymaliśmy się razem. Wprowadził prawdziwy team spirit – przyznał Matynia.
Były kadrowicz Jerzego Brzęczka pod jego wodzą Runjaica w Pogoni rozegrał 88 meczów. Obecny zawodnik Olimpii Elbląg jest zdania, że Niemiec potrafi mieć wielki wpływ na piłkarzy.
– Runjaic ma "czutkę" do zawodników. Różnie to bywało ze stawianiem na mnie przez innych szkoleniowców. Czasami grałem, czasami siedziałem na ławce. Z kolei trener Kosta początkowo odważnie na mnie postawił i dał mi realną szansę, potem z moją grą pod jego wodzą bywało różnie. Ale trzeba mu przyznać, ze potrafił wycisnąć zawodnika jak cytrynę, w pozytywnym znaczeniu tego określenia. Przy nim wielu piłkarzy potrafiło wznieść się na wyżyny. Nie mówię oczywiście, że było tak ze wszystkimi, ale w moim przypadku tak właśnie było – zaznaczył Matynia i wspominał:
– Właśnie pod jego wodzą prezentowałem się na tyle dobrze, że zostałem zaproszony na zgrupowanie reprezentacji Polski przez ówczesnego selekcjonera Jerzego Brzęczka. Już w tamtym okresie Pogoń dokonywała wielu ciekawych transferów, dzięki czemu ja również mogłem się rozwijać. Z każdym sezonem mieliśmy coraz lepszy zespół przez co każdy z nas podnosił swoje umiejętności. Wzniosłem się na taki poziom, że zainteresował się mną sam selekcjoner drużyny narodowej. Przyjemny czas, świetne wspomnienia, ale chcę zrobić wszystko, żeby po trudnych latach nawiązać do tamtych czasów. Nie zawsze były oczywiście kolorowe chwile pod jego wodzą. Były różne momenty, ale przede wszystkim ma taki charakter, że nie obrażał się na zawodników. Nie sprawiał wrażenia człowieka, który pozjadał wszystkie rozumy. Chciał poznać także nasze zdanie na różne sprawy – podkreślił nasz rozmówca.
Były zawodnik Portowców przyznał, że Runjaic cieszył się dużym autorytetem w oczach piłkarzy. – Początek we Włoszech ma rewelacyjny. Może właśnie trzeba mieć takie cechy jakie on posiada, żeby walczyć o najwyższe cele. Trzeba patrzeć na tych, którzy osiągają takie rezultaty. Jak byłem na zgrupowaniu reprezentacji Polski, gdy Jakub Błaszczykowski, czy Robert Lewandowski zwrócili mi na coś uwagę to inaczej się ich słuchało. Masz świadomość, że doradzają ci jedni z najlepszych piłkarzy w Europie. Tak samo było z trenerem Runjaicem, który wpoił nam inne myślenie na temat wielu spraw – zakończył Matynia.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (982 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.