Barcelona ograła Villarreal! W meczu szóstej kolejki La Liga drużyna z Katalonii pokonała na wyjeździe rywala aż 5:1 (2:1), lecz trzy gole ekipy gospodarzy zostały nieuznane. Dwa trafienia w tym spotkaniu zanotował Robert Lewandowski, lecz nie wykorzystał rzutu karnego.
0:1 (20') Robert Lewandowski dostał piłkę od Pablo Torre w pole karne i z zimną krwią pokonał bramkarza Villarrealu.
0:2 (35') Tym razem polski napastnik podwyższył prowadzenie przewrotką, choć... nietypową.
1:2 (38') Alex Baena uciekł obrońcom Barcelony, a następnie podał do Ayoze Pereza. To właśnie Hiszpan strzelił jedynego gola dla drużyny gospodarzy.
1:3 (58') Tym razem Torre sam postanowił wpłynąć na wynik. Strzelił gola zza linii pola karnego.
1:4 (75') Pau Victor podał do Raphinhii, który uderzył na bramkę. Po drodze piłka odbiła się jeszcze od Erica Bailly'ego.
1:5 (83') Lamine Yamal asystował, a Raphinha ponownie pokonał bramkarza, uderzając w prawy róg.
Jak zagrał Robert Lewandowski?
Polak strzelił dwa gole umacniając się na szczycie klasyfikacji strzelców ligi hiszpańskiej. Z drugiej strony, należy mu się minus przy tej "ósemce" za zmarnowany rzut karny, gdyż skierował piłkę w słupek.
Ocena TVPSPORT.PL: 8/10
Ekipa z Katalonii wygrała efektownie, aczkolwiek jej przewaga nie była wcale tak duża, jak wskazywałby wynik. W ósmej minucie to piłkarze Villarrealu pierwsi skierowali piłkę do siatki. Trafienia Yeremy'ego Pino nie uznał jednak arbiter, dopatrując się spalonego. Później dwa gole strzelił Lewandowski, a jeszcze przed końcem połowy trafienie kontaktowe zaliczył Ayoze Perez.
Najważniejszym momentem pierwszej połowy była jednak kontuzja Marca-Andre ter Stegena. Niemiec musiał opuścić murawę z powodu problemów z kolanem.
Na początku drugiej połowy sędzia nie uznał kolejnego gola Villarrealu, dostrzegając na spalonym Nicolasa Pepe. Później prowadzenie podwyższył jednak na 3:1 Torre. Kolejną dużą szansę Barcelona miała w 66. minucie, jednak rzutu karnego nie wykorzystał Lewandowski.
Potem piłkarze Villarrealu cieszyli się z drugiego trafienia... ale także przez chwilę. Gol Thierno Barry'ego również nie został uznany z powodu spalonego. Raphinha jednak później dwa gole zdobył całkowicie prawidłowo. Tym samym Barcelona zwyciężyła 5:1.
Za sprawą wygranej Barcelona umocniła się na pozycji lidera La Liga. Drużyna jako jedyna zgromadziła komplet punktów w sześciu spotkaniach (18). Z kolei Villarreal jest piąty, z jedenastoma punktami.
W następnej kolejce Barcelona podejmie Getafe (25.09), natomiast Villarreal zawita do... stolicy Katalonii, gdzie zagra na wyjeździe z Espanyolem (26.09).
Za sprawą dwóch goli polski napastnik jest na czele klasyfikacji strzelców La Liga. Polak strzelił sześć goli. To o jeden więcej niż Raphinha i o dwa więcej niż kolejni w zestawieniu Kylian Mbappe i Ayoze Perez.